-
1. Data: 2008-10-03 21:59:32
Temat: KC art.394. Prosba o wyjasnienie.
Od: Tomasz Kałużny <v...@o...pl>
Chodzi mi dokladnie o
"§ 3. W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek
zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy
niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron
nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie
strony."
Sytuacja ksztaltuje sie nastepujaco. Sprzedajemy mieszkanie i w polowie
sierpnia spisalismy umowe przedwstepna z data ostatecznego sfinalizowania na
30 wrzesnia, zostal nam wplacony zadatek. W tym czasie podpisalismy kolejna
umowe przedwstepna tym razem jako kupujacy z data ostatecznego
sfinalizowania na 15 pazdziernika. Przed tym bylismy wielokrotnie zapewniani
przez naszych kupujacych, ze zakonczymy transakcje na dlugo przed
ostatecznym terminem. Okazalo sie jednak, ze formalnosci w banku przeciagaja
sie (nie jestem pewien czy to prawda) i kupujacy ciagle nie maja srodkow,
ani nawet umowy kredytowej, choc codzien zapewniaja nas, ze juz dzis,
jutro... itd. Termin minal, umowy nie chcemy uznawac za niewykonana tym
bardziej ze wciaz jestesmy zapewniani o tym iz srodki beda lada chwila, ale
rodza sie watpliwosci, czy aby na pewno uda nam sie otrzymac srodki do 15
pazdziernika, tak abysmy my dysponowali potrzebna nam kwota. Osoby od
ktorych my kupujemy mieszkanie postawily sprawe jasno, ze jesli do 15
pazdziernika nie otrzymaja przed notariuszem calej kwoty, to uznaja umowe
przedwstepna za niewykonana. Jak widac jest nieciekawie... Czy w takim
razie, w najgorszym wypadku niewywiazania sie przez nas z umowy mozna uznac,
ze to nie my ponosimy odpowiedzialnosci za zaistniala sytuacje? Zapewne nie?
Ewentualnie... Poniewaz jest spora dysproporcja pomiedzy zadatkiem jaki
otrzymalismy a tym jaki wplacilismy, to czy w takim wypadku, mozemy
dochodzic zadoscuczynienia od naszych kupujacych ponad to, ze zatrzymamy ich
zadatek?
Pozdrawiam i dziekuje z gory.
Tomek.