-
1. Data: 2002-07-08 12:26:51
Temat: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: "Adaś N." <N...@f...onet.pl>
Kiedys juz pisalem na ten temat.
Z godnie z Waszymi radami za kazdym razem kiedy koles zakloca cisze nocna
wzywam Policje. Z tego co rozmawialem z policjantami oni nie bardzo moga mu
wlepic jakis mandat "bo oni sa tylko od prewencji". Ale jak dzwonielm na 997
to Pani pytala mnie sie zgadzam na skierowanie sprawy do Sadu Grodzkiego i
oczywiscie powiedzialem ze tak, z tym ze nic z tego nie wyniklo.
Panowie Policjanci dali mi namiar na dzielnicowego i poradzili pogadac z
nim.
I pytanie moje jest takie, jakie ja mam prawa nie bedac zameldowanym w tym
mieszkaniu (wynajmuje), czy moge podac tego cymbala do Sadu Grodzkiego czy
powinna to zrobic wlascicielka? Wzywanie Policji coraz bardzo wydaje mi sie
bezsensu, gosc sie zorientowal ze nic mu nie moga zrobic (moze ich nawet nie
wposcic do mieszkania), moze mu po prostu obic morge:o(?
Pozdrawiam Adam
--
***********************
Adaś N.
(((.)))
a...@f...onet.pl
***********************
-
2. Data: 2002-07-08 12:38:50
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
"Adaś N." wrote:
>
> Kiedys juz pisalem na ten temat.
> Z godnie z Waszymi radami za kazdym razem kiedy koles zakloca cisze nocna
> wzywam Policje. Z tego co rozmawialem z policjantami oni nie bardzo moga mu
> wlepic jakis mandat "bo oni sa tylko od prewencji". Ale jak dzwonielm na 997
> to Pani pytala mnie sie zgadzam na skierowanie sprawy do Sadu Grodzkiego i
> oczywiscie powiedzialem ze tak, z tym ze nic z tego nie wyniklo.
> Panowie Policjanci dali mi namiar na dzielnicowego i poradzili pogadac z
> nim.
> I pytanie moje jest takie, jakie ja mam prawa nie bedac zameldowanym w tym
> mieszkaniu (wynajmuje), czy moge podac tego cymbala do Sadu Grodzkiego czy
> powinna to zrobic wlascicielka? Wzywanie Policji coraz bardzo wydaje mi sie
> bezsensu, gosc sie zorientowal ze nic mu nie moga zrobic (moze ich nawet nie
> wposcic do mieszkania), moze mu po prostu obic morge:o(?
To jest przeciez to o czym pisalem wczesniej.
Policja nie ma przyrzadow pomiarowych do pomiaru poziomu halasu, zatem
dziala na sluch.
A dla sadu istotne jest przekroczenie obowiazujacych norm, czyli
dokladny pomiar halasu, a nie to co ktos slyszy.
Jezeli sasiad zabuduje subwoofery duzej mocy i budynek zacznie emitowac
infradzwieki, to pol dzielnicy bedzie chorowalo, odczuwalo niepokoj,
problemy ze snem, niektorzy moze nawet dostana mikrowylewow, omdlen,
arytmii serca, a nadal z tego wiele nie wyniknie,
to pomiarow dokonuje sie chwilowo a nie ciagle, a instytucje dokokujace
pomiarow infradzwiekow sa nieliczne, i sanepid takich pomiarow nie
dokonuje.
A instytuty chca 3000 zl za jednorazowy pomiar i opinie, czyli bez sensu
dla osoby prywatnej.
Zatem nie dziw sie policji.
Pomiarow dokonuje ale radarem - predkosci jazdy
i alkomatem - zawartosci alkoholu.
Natezenia halasu nie dokonuje bo nie ma czym i jedynie zwraca ustnie
uwage.
Dogadaj sie z sasiadem, albo zmien dzielnice.Wazniejsze zdrowie nie
pieniadze.
Jacek
---
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm) at light speed in n**@
time. Presentation at Ig Nobel Prize Ceremony (October, 2002 Harvard)
-
3. Data: 2002-07-09 07:28:05
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: Arcimek <a...@t...pl>
Witam!
Jacek wrote:
> .......
> Dogadaj sie z sasiadem, albo zmien dzielnice.Wazniejsze zdrowie nie
> pieniadze.
Czyli jednym slowem lepiej olewac prawo/policje/itepe .......? :o\
Nie rozumiem tego kraju.... w Niemczech za wbijanie gwozdzia w sciane po
godzinie 17
znajomy o malo co nie dostal mandatu... policja przyjechala 10 minut po
wbiciu gwozdzia... wytlumaczyla mu ze o tej porze ludzie wrocili z
pracy i chca troche odpoczac.....
a u nas..... czyn spolecznie nieszkodliwy/brak dowodow/brak urzadzen
do pomiaru czegokolwiek... a gdzie rozum?
--
Darek Arcimowicz
Szczecin
a...@t...pl
-
4. Data: 2002-07-09 08:31:04
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: "Gregory - Poznaniak" <g...@i...net>
Użytkownik "Arcimek" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:3D2A9085.98D08FD9@terramail.pl...
| Nie rozumiem tego kraju.... w Niemczech za wbijanie gwozdzia w sciane po
| godzinie 17
| znajomy o malo co nie dostal mandatu... policja przyjechala 10 minut po
| wbiciu gwozdzia...
Przepraszam, to by wbić gwóźdź w ścianę, ludzie biorą urlopy ??
--
Gregory - Pyrlandczyk
z krwi i kości
Pyrlandia - kraina podziemnej pomarańczy
-
5. Data: 2002-07-09 11:46:01
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: "Maciej Nowak" <n...@p...onet.pl>
Użytkownik Gregory - Poznaniak <g...@i...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:age6ur$eca$...@t...icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Arcimek" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:3D2A9085.98D08FD9@terramail.pl...
>
> | Nie rozumiem tego kraju.... w Niemczech za wbijanie gwozdzia w sciane po
> | godzinie 17
> | znajomy o malo co nie dostal mandatu... policja przyjechala 10 minut po
> | wbiciu gwozdzia...
>
>
> Przepraszam, to by wbić gwóźdź w ścianę, ludzie biorą urlopy ??
Są jeszcze firmy usługowe jakbyś zapomniał skąpcu. Tam jest inne życie,
dajesz zarobić innym - inni dają zarobić Tobie. U nas każdy grosz ściska i
mamy, to co mamy.
Maciej N.
-
6. Data: 2002-07-09 11:51:31
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: "Maciej Nowak" <n...@p...onet.pl>
Użytkownik Adaś N. <N...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
> Kiedys juz pisalem na ten temat.
> Z godnie z Waszymi radami za kazdym razem kiedy koles zakloca cisze nocna
> wzywam Policje. Z tego co rozmawialem z policjantami oni nie bardzo moga
mu
> wlepic jakis mandat "bo oni sa tylko od prewencji". Ale jak dzwonielm na
997
> to Pani pytala mnie sie zgadzam na skierowanie sprawy do Sadu Grodzkiego i
> oczywiscie powiedzialem ze tak, z tym ze nic z tego nie wyniklo.
> Panowie Policjanci dali mi namiar na dzielnicowego i poradzili pogadac z
> nim.
> I pytanie moje jest takie, jakie ja mam prawa nie bedac zameldowanym w tym
> mieszkaniu (wynajmuje), czy moge podac tego cymbala do Sadu Grodzkiego czy
> powinna to zrobic wlascicielka? Wzywanie Policji coraz bardzo wydaje mi
sie
> bezsensu, gosc sie zorientowal ze nic mu nie moga zrobic (moze ich nawet
nie
> wposcic do mieszkania), moze mu po prostu obic morge:o(?
Jak mu obijesz mordę to znajdziesz się w gorszej sytuacji.
Nie dzwoń na 997 bo ten numer jest dla ważniejszych zgłoszeń! Tam też
najchętniej olewają tego typu sprawy. Dzwoń na numer dyżurnego Policji
(zwykły - 7 cyfr). Numer uzyskasz na komisariacie w Twojej dzielnicy.
Tam też jest Dział d/s Spraw Wykroczeń i możesz zgłosić sprawę do Sądu
Grodzkiego (nawet przy hałasowaniu w dzień !). Zostanie sporządzony
kwestionariusz na którym złożysz podpisy. Tylko czekać!
W między czasie dzwoń na Policję każdorazowo! Te wezwania będą miały
znaczący wpływ na sprawę w Sądzie.
Proś dzielnicowego, aby porozmawiał z tym delikwentem.
Maciej N.
-
7. Data: 2002-07-09 16:22:35
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: "Gregory - Poznaniak" <g...@i...net>
Użytkownik "Maciej Nowak" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:29906-1026214999@as2-104.poznan.dialup.inetia.p
l...
| Sš jeszcze firmy usługowe jakby zapomniał skšpcu. Tam jest inne życie,
| dajesz zarobić innym - inni dajš zarobić Tobie. U nas każdy grosz ciska i
| mamy, to co mamy.
Tak, żeby wbić gwóźdź w ścianę, bedę zatrudniał firmę usługową
;-)))))))))))))))))))))))
--
Gregory - Pyrlandczyk
z krwi i kości
Pyrlandia - kraina podziemnej pomarańczy
-
8. Data: 2002-07-09 16:27:31
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: "AndY" <a...@w...pl>
> Z godnie z Waszymi radami za kazdym razem kiedy koles zakloca cisze nocna
> wzywam Policje. Z tego co rozmawialem z policjantami oni nie bardzo moga
mu
> wlepic jakis mandat "bo oni sa tylko od prewencji". Ale jak dzwonielm na
997
> to Pani pytala mnie sie zgadzam na skierowanie sprawy do Sadu Grodzkiego i
> oczywiscie powiedzialem ze tak, z tym ze nic z tego nie wyniklo.
POlicja nie moze interweniowac ? Nie rozumiem ,.,
> Wzywanie Policji coraz bardzo wydaje mi sie bezsensu,
> gosc sie zorientowal ze nic mu nie moga zrobic (moze ich nawet nie
> wposcic do mieszkania), moze mu po prostu obic morge:o(?
Tzn nie rozumiem ... policja przyjezdza i gosc sie wycisza ze oni nie maja
dowodow ? czy co ? czy dalej halasuje i nie otwiera policji ? cos nie tak
chyba ...
AndY
-
9. Data: 2002-07-10 12:46:36
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>
> Policja nie ma przyrzadow pomiarowych do pomiaru poziomu halasu, zatem
> dziala na sluch.
> A dla sadu istotne jest przekroczenie obowiazujacych norm, czyli
> dokladny pomiar halasu, a nie to co ktos slyszy.
Nie wiem skąd ta wiedza. Ja znam inne przypadki. Sąd wcale nie musi mieć
ekspertyz z wynikami pomiarów poziomu dźwięku i w takich sprawach nawet
nie powinien się o nie upominać, bo normy akustyczne nie dotyczą
wybryków tego typu.
>
> A instytuty chca 3000 zl za jednorazowy pomiar i opinie, czyli bez sensu
> dla osoby prywatnej.
Chyba przesada, ceny nie są aż tak wygórowane (może, że w ITB).
> Zatem nie dziw sie policji.
Dziw się policji i nie dawaj za wygraną, bo nie chce się im robić tego
co do nich należy!
> Pomiarow dokonuje ale radarem - predkosci jazdy
> i alkomatem - zawartosci alkoholu.
> Natezenia halasu nie dokonuje bo nie ma czym i jedynie zwraca ustnie
> uwage.
Natężenie dźwięku też można zmierzyć, ale po co? To nie ma nic do rzeczy.
Piotr
-
10. Data: 2002-07-10 13:45:56
Temat: Re: Jakie mam prawa - nieznosny siasiad cz.2
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Piotr Fonon wrote:
>
> > Policja nie ma przyrzadow pomiarowych do pomiaru poziomu halasu, zatem
> > dziala na sluch.
> > A dla sadu istotne jest przekroczenie obowiazujacych norm, czyli
> > dokladny pomiar halasu, a nie to co ktos slyszy.
>
> Nie wiem skąd ta wiedza.
Z rozmow z policja, ze znajomosci obowiazujacych norm, z tresci
publikacji naukowych
m.in. dyrektora instytutu ochrony srodowiska, z materialow ministerstwa
ochrony srodowiska.
Ja znam inne przypadki. Sąd wcale nie musi mieć
> ekspertyz z wynikami pomiarów poziomu dźwięku i w takich sprawach nawet
> nie powinien się o nie upominać, bo normy akustyczne nie dotyczą
> wybryków tego typu.
Ktory sad moze oceniac poziom halasu i przekroczenia norm halasu na
podstawie oswiadczen swiadkow ?
To moze powrocimy do pomiaru zawartosci alkoholu we krwi metoda
chuchania ?
>
> >
> > A instytuty chca 3000 zl za jednorazowy pomiar i opinie, czyli bez sensu
> > dla osoby prywatnej.
>
> Chyba przesada, ceny nie są aż tak wygórowane (może, że w ITB).
ITB pomiarow natezenia infradzwiekow nie prowadzi.
Podaj ceny pomiarow akustycznych w ITB.
>
> > Zatem nie dziw sie policji.
>
> Dziw się policji i nie dawaj za wygraną, bo nie chce się im robić tego
> co do nich należy!
Idz na policje i znajdz mi policjanta, poza laboratorium kryminalistyki
KGP
ktory wie jak mierzyc ciagle poziom natezenia halasu infradzwiekow, ma
odpowiedni sprzet
i przedstawiajac notatke sluzbowa w sadzie, wygra sprawe .
>
> > Pomiarow dokonuje ale radarem - predkosci jazdy
> > i alkomatem - zawartosci alkoholu.
> > Natezenia halasu nie dokonuje bo nie ma czym i jedynie zwraca ustnie
> > uwage.
>
> Natężenie dźwięku też można zmierzyć, ale po co? To nie ma nic do rzeczy.
To ma najwiecej do rzeczy.
Gdyz poziomy natezenia halasu w osiedlach mieszkaniowych reguluja
obowiazujace normy halasu
okreslane rowniez dyrektywami UE.
I o ile normy dla zakladow przemyslowych i metody pomiaru sa znane, to
brak jest skutecznych uregulowan normatywnych i prawnych, jak i czym
mierzyc natezenie halasu na soeidlu mieszkaniowym, w mieszkaniu itp.
Unia Europejska nie okreslila ani procedury, ani metod, ani narzedzi
pomiarowych
i dlatego dokonuje sie pomiaru sluchowego i to wszystko.
Taki pomiar jest bezuzyteczny w sadzie, gdyz nie pozwala na okreslenie,
czy norma zostala przekroczona czy nie.
Poczytaj materialy Ministerstwa Ochrony Srodowiska, ktore juz tutaj
wielokrotnie cytowalem.
Istotna na osiedlach mieszkaniowych jest skumulowana dawka
promieniowania akustycznego i czas ekspozycji.
Poniewaz pomiary sa prowadzone chwilowo, to podstawowa istota badania,
jaka jest czas ekspozycji,
zostaje zaniechana i zlekcewazona.
I co z tego ze w dzien nie jest glosno, gdy kolega ma firme
elektroniczna w bloku i nie moze nic projektowac, bo codziennie slyszy
zza sciany rytmiczne bum-bum-bum=bum z subwoofera.
I slyszy przez kilka godzin dziennie i go szlak trafia, ze nic nie moze
zdzialac, traci pieniadze, klientow.
Jeden , wiekszej mocy subwoofer, w budynku szkieletowym typu wysoki
blok, moze doprowadzic wielu mieszkancow do rozstroju nerwowego,
trudnosci z zasypianiem, problemow zdrowotnych, bolu glowy,
trudnosci koncentracji.
Ale istotny jest skumulowany czas ekspozycji a nie jednorazowe natezenie
halasu.
Halasem, a konkretnie rytmicznie spadajacymi kroplami wody torturowano
wiezniow w wiezieniach japonskich, aby sie przyznali do winy.
Po kilku dniach rytmicznego spadania kropli wody, wiezien tracil
kontrole nad soba i wszystko mowil co chcieli, aby nie zwariowal.
Oczywisacie czestosc spadania kropli glowy byla dobierowana w pasmie
infradzwiekow.
Kilka Hz.
Kazdy moze na sobie przeprowadzic ten eksperyment, ale nie uwaza na
zdrowie.
Mechanizm oddzialywania rytmicznych stukow, uderzen, niskich dzwiekow na
czlowieka, uklad nerwowy jest znany i zostal opisany w pracach
Ministerstwa Ochrony Srodowiska.
Infradzwieki stosowano i stosuje sie w wojsku dla zwiekszenia bojowosci
zolnierzy
i zmniejszenia strachu przed walka, gdyz infradzwieki pobudzaja
wydzielanie adrenaliny i oslabiaja mechanizmy obronne typu wlasne ego.
Podobnie oddzialywuja marsze, spiewane piosenki i rytmiczne uderzanie
butami wojskowymi w czasie marszu.
Odwiednia czestotliwosc rytmu wywoluje stany euforii, ktore sa znane z
organizowanych pochodow,
ktore byly prowadzone z okreslona predkoscia .
To jest ciekawa galaz wiedzy z zakresu technik wojskowych.
Jacek
--
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm).
Setting 3D holograms generating 4D-space environments.
Pseudo-holographic 3D Projector/3DTV.