-
1. Data: 2007-11-30 22:42:54
Temat: Jaka jest odpowiedzialność właściciela przedmiotu użytego w przestępstwie?
Od: Abu <a...@w...pl>
Witam,
Jaka jest odpowiedzialność właściciela przedmiotu użytego w
przestępstwie? Przykład: jest sobie właściciel samochodu (pan A), zostaw
go np. na parkingu otwartego a kluczyki w środku. Ktoś inny (pan B)
sobie do niego wsiada i powiedzmy powoduje wypadek. Czy jest jakaś
prawna odpowiedzialność pana A (właściciela samochodu) w kontekście tego
wypadku?
Ewentualnie jakiekolwiek inne przedmioty typu: rower, siekiera, piła,
młotek itp. chodzi mi o sytuację pozostawienia "bez dozoru".
A i pomijam przypadki szczególne typ broń palna, na którą trzeba mieć
zezwolenie.
A.
-
2. Data: 2007-12-01 03:25:51
Temat: Re: Jaka jest odpowiedzialność właściciela przedmiotu użytego w przestępstwie?
Od: Szerr <n...@p...pl>
Dnia Fri, 30 Nov 2007 23:42:54 +0100, Abu napisał(a)
w:<news:fiq3lf$9va$1@news.wp.pl>:
> Jaka jest odpowiedzialność właściciela przedmiotu użytego w
> przestępstwie? Przykład: jest sobie właściciel samochodu (pan A), zostaw
> go np. na parkingu otwartego a kluczyki w środku. Ktoś inny (pan B)
> sobie do niego wsiada i powiedzmy powoduje wypadek. Czy jest jakaś
> prawna odpowiedzialność pana A (właściciela samochodu) w kontekście tego
> wypadku?
Nie. Nie ma adekwatnego związku przyczynowego.
--
Quid leges sine moribus?
-
3. Data: 2007-12-01 13:37:10
Temat: Re: Jaka jest odpowiedzialność właściciela przedmiotu użytego w przestępstwie?
Od: Abu <a...@w...pl>
Szerr pisze:
> Dnia Fri, 30 Nov 2007 23:42:54 +0100, Abu napisał(a)
> w:<news:fiq3lf$9va$1@news.wp.pl>:
>
>> Jaka jest odpowiedzialność właściciela przedmiotu użytego w
>> przestępstwie? Przykład: jest sobie właściciel samochodu (pan A), zostaw
>> go np. na parkingu otwartego a kluczyki w środku. Ktoś inny (pan B)
>> sobie do niego wsiada i powiedzmy powoduje wypadek. Czy jest jakaś
>> prawna odpowiedzialność pana A (właściciela samochodu) w kontekście tego
>> wypadku?
>
> Nie. Nie ma adekwatnego związku przyczynowego.
>
Czy na podstawie poniższego można dowodzić takiego związku?
Art. 46.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć
pojazd przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz
zachować inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku.
A.
-
4. Data: 2007-12-01 18:26:37
Temat: Re: Jaka jest odpowiedzialność właściciela przedmiotu użytego w przestępstwie?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Abu" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:firo26$57r$2@news.wp.pl...
> Czy na podstawie poniższego można dowodzić takiego związku?
>
> Art. 46.
>
> 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd
> przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować
> inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku.
Na podstawie tego Pan A odpowie za niezabezpieczenie, zostawienie kluczykow
itp. (za wykroczenie). Nie odpowie za przestepstwo. Otwarty pojazd zostawil
on bowiem z wlasnej glupoty a nie dlatego, ze chcial, by Pan B spowodowal
wypadek.
Pozdrawiam
SDD
-
5. Data: 2007-12-05 21:52:56
Temat: Re: Jaka jest odpowiedzialność właściciela przedmiotu użytego w przestępstwie?
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
SDD" <s...@t...pl> wrote
>> Art. 46.
>>
>> 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć
>> pojazd przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz
>> zachować inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku.
>
> Na podstawie tego Pan A odpowie za niezabezpieczenie, zostawienie
> kluczykow itp. (za wykroczenie). Nie odpowie za przestepstwo. Otwarty
> pojazd zostawil on bowiem z wlasnej glupoty a nie dlatego, ze chcial, by
> Pan B spowodowal wypadek.
Dokładnie.
Czyli jak A zostawi auto, siekierę, a ktoś ukradnie i zabije człowieka to A
nie odpowiada za zabicie (w wypadku auta odpowiada tylko za wykorczenie
niezabezpieczenia pojazdu).
Jeżeli jednak auto czy siekiera zostaną pozostawione niedbale, bez
zachowania bezpieczeństwa i załóżmy zsuną się (bez udziału osób trzecich) i
kogoś zabiją to A może odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci,
nieprawdaż?