-
1. Data: 2005-09-16 16:29:21
Temat: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "AB" <a...@o...pl>
Witam,
Taka sytucja, jest małżeństwo i mają mieszkanie własnościowe, działkę,
samochód, konto w banku. Wszystko jest majątkiem wspólnym. Mają też dwójkę
pełnoletnich dzieci nie mieszkających z rodzicami. Czy w momencie śmierci
jednego ze współmałżonków prawo do jego części majątku uzyskuje wyłącznie
żyjący współmałżonek czy dzieci też?
Pozdrawiam,
Al
-
2. Data: 2005-09-16 16:44:06
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "Alik" <a...@l...pl>
Użytkownik "AB" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dgert8$4pu$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Taka sytucja, jest małżeństwo i mają mieszkanie własnościowe, działkę,
> samochód, konto w banku. Wszystko jest majątkiem wspólnym. Mają też dwójkę
> pełnoletnich dzieci nie mieszkających z rodzicami. Czy w momencie śmierci
> jednego ze współmałżonków prawo do jego części majątku uzyskuje wyłącznie
> żyjący współmałżonek czy dzieci też?
Dzieci też.
-
3. Data: 2005-09-16 17:14:08
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "AB" <a...@o...pl>
>> żyjący współmałżonek czy dzieci też?
>
> Dzieci też.
Nawet jeśli nie będzie stosownego zapisu w testamencie? Albo w ogóle nie
będzie testamentu?
Piszesz "dzieci też" czyli wszyscy dziedziczą w równym procencie, tzn 50%
wartości danej rzeczy do podzialu na x rownych czesci, dobrze to rozumiem?
A co jeśli współmałżonek nie będzie chciał sprzedać działki czy samochodu
(przecież chyba nie musi)? A co jeśli jest jedynym współwłaścicielem konta
może przecież przelać środki tylko na swoje konto?
Pzdr,
Al
-
4. Data: 2005-09-16 17:39:30
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Fri, 16 Sep 2005 19:14:08 +0200,
AB <a...@o...pl> screamed:
> Nawet jeśli nie będzie stosownego zapisu w testamencie? Albo w ogóle nie
> będzie testamentu?
>
Tak.
> Piszesz "dzieci też" czyli wszyscy dziedziczą w równym procencie,
Tak.
> tzn 50%
> wartości danej rzeczy do podzialu na x rownych czesci, dobrze to rozumiem?
>
Nie.
> A co jeśli współmałżonek nie będzie chciał sprzedać działki czy samochodu
> (przecież chyba nie musi)?
Możesz sprzedać swoją część.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:228B ]
[ 19:38:33 user up 10736 days, 7:33, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
May the bugs of many programs nest on your hard drive.
-
5. Data: 2005-09-16 17:42:30
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "Alik" <a...@l...pl>
Użytkownik "AB" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dgeuhi$ajt$1@news.onet.pl...
>>> żyjący współmałżonek czy dzieci też?
>>
>> Dzieci też.
>
> Nawet jeśli nie będzie stosownego zapisu w testamencie? Albo w ogóle nie
> będzie testamentu?
>
> Piszesz "dzieci też" czyli wszyscy dziedziczą w równym procencie, tzn 50%
Współmażonek połowę, a dzieci resztę w równych częściach
> wartości danej rzeczy do podzialu na x rownych czesci, dobrze to rozumiem?
połowa wartości, ponieważ współmażonek ma już przed spadkiem połowę
> A co jeśli współmałżonek nie będzie chciał sprzedać działki czy samochodu
to zaczynają się schody
> (przecież chyba nie musi)? A co jeśli jest jedynym współwłaścicielem konta
konto wchodzi do masy spadkowej
> może przecież przelać środki tylko na swoje konto?
wiele rzeczy można zrobić
Pozdrawiam
-
6. Data: 2005-09-16 17:46:20
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "AB" <a...@o...pl>
>> tzn 50%
>> wartości danej rzeczy do podzialu na x rownych czesci, dobrze to
>> rozumiem?
>>
>
> Nie.
Czyli jak?
>> A co jeśli współmałżonek nie będzie chciał sprzedać działki czy samochodu
>> (przecież chyba nie musi)?
>
> Możesz sprzedać swoją część.
Rodzice mieli mieszkanie zapisane na siebie. Jak dziecko może sprzedac swoja
czesc?
A co z kontem bankowym?
-Al
-
7. Data: 2005-09-16 17:51:04
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "Alik" <a...@l...pl>
Użytkownik "Alik" <a...@l...pl> napisał w wiadomości
news:dgf07f$5kd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "AB" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dgeuhi$ajt$1@news.onet.pl...
>>>> żyjący współmałżonek czy dzieci też?
>>>
>>> Dzieci też.
>>
>> Nawet jeśli nie będzie stosownego zapisu w testamencie? Albo w ogóle nie
>> będzie testamentu?
>>
>> Piszesz "dzieci też" czyli wszyscy dziedziczą w równym procencie, tzn 50%
>
> Współmażonek połowę, a dzieci resztę w równych częściach
poprawka - wszyscy w równych częściach /sory/
-
8. Data: 2005-09-16 18:00:40
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "Alik" <a...@l...pl>
Użytkownik "AB" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dgf0dp$es7$1@news.onet.pl...
> Rodzice mieli mieszkanie zapisane na siebie. Jak dziecko może sprzedac
> swoja czesc?
np. może sprzedać część jaką nabył przy spadku żyjącemu rodzicowi
-
9. Data: 2005-09-16 18:14:44
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "AB" <a...@o...pl>
>> Rodzice mieli mieszkanie zapisane na siebie. Jak dziecko może sprzedac
>> swoja czesc?
>
> np. może sprzedać część jaką nabył przy spadku żyjącemu rodzicowi
Zalozmy, ze zyjacy rodzic nie chce (nie moze) odkupic od spadkobiercow
swojej czesci, co wtedy?
Lub popatrzmy inaczej, zyjacy rodzic sprzedaje cale mieszkanie. Moze to
zrobic, czy przepisy zabronia mu tego i bedzie musial porozumiec sie ze
spadkobiercami i bez ich zgody nie bedzie mogl sprzedac mieszkania?
Al
-
10. Data: 2005-09-16 18:23:46
Temat: Re: Jak to jest ze spadkiem?
Od: "Alik" <a...@l...pl>
Użytkownik "AB" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dgf22r$iid$1@news.onet.pl...
> Lub popatrzmy inaczej, zyjacy rodzic sprzedaje cale mieszkanie. Moze to
> zrobic, czy przepisy zabronia mu tego i bedzie musial porozumiec sie ze
> spadkobiercami i bez ich zgody nie bedzie mogl sprzedac mieszkania?
Całości mieszkania sam nie sprzeda. Aby to zrobić, musi porozumieć się z
innymi spadkobiercami, czyli wszyscy razem sprzedają swoje części