-
1. Data: 2004-06-11 22:59:06
Temat: Jak sie pozbyc lokatora?
Od: "Mikeon" <m...@i...pl>
Witajcie!
Mam taka sytuacje:
Kamienica, a w niej mieszkania. Kamienica nalezy do mnie. W jednym z
mieszkan zameldowany jest lokator, ktory nie placi czynszu od kilku lat.
Podstawa meldunku byla ustna umowa z poprzednim wlascicielem budynku, po
ktorym mam go w spadku.
Jaka jest mozliwosc pozbycia sie lokatora w najszybszy mozliwy sposob?
Na grupie wyczytalem, ze maldunek nie jest rownoznaczny z prawem pobytu.
Rozwazyc wiec musze chyba ta ustna umowe, ktorej istnienie pewnie trudno
bedzie podwazyc.
Przeczytalem, ze moze tu pomoc zmiana stanu prawnego lokalu - np uzyczenie,
sprzedaz itp.
Pytanie jednak, co zyskuje, uzyczajac komus taki lokal?
Czy wtedy policja bedzie miala obowiazek pomoc mi usunac lokatorow? Do tej
pory rozkladaja rece ze wzgledu na fakt zameldowania.
Za wszelka pomoc dziekuje dobrym ludziom. Tylko nie wysylajcie mnie do sadu,
bo tego podejscia juz probowalem i nic nie dalo - lokator akurat je
st bylym pracownikiem sadu i tam zawsze wygra, a ja nie mam ochoty czekac
kolejnych kilka lat na rozstrzygniecie.
:-(
--
Michal Talaga