-
1. Data: 2004-05-01 17:04:12
Temat: Ile ... prawnik ze znajomością prawa geodezyjnego
Od: "Paweł \"gonzo\" Gontarek" <g...@N...pl>
Witam,
sprawa niby trywialna - babcia miał ziemie, w 74 przepisała polowe na syna,
w 2002 syn chciał zrobic ksiege wieczysta. Okazalo sie ze w dziwny sposob
zniknelo blisko 400m2 ziemi. POmimo posiadanych aktow zakupu ziemi nei da
sie odzyskac tej ziemibo ukradl ja sasiad - ma wpisane w akta - a w jego
zakupie ziemi tego kawalka oczywiscie nei ma. Nota bene tenze kawalek ziemi
zagarniety przez sasiada stanowi droge dojazdowa dla syna tej pani i dla
tegoz 'zlodzieja'. Patent jest taki ze od 2002 roku kiedy sprawe oddano do
sadu uzyskano opinie geodety wojewodzkiego ze rozgraniczenia wszelkei
zostaly zrobione blednie . Ale nikt tego nie bierze pod uwage.
Sprawa wydaje sie prosta bo (jesli sprawe rozpatrzy sie od poczatku czyli az
od 1947 roku kiedy to babcia kupila ziemie): tylko moj ojciec posiada akt
zakupu ziemi - i zeby bylo smiesznie/ciekawie od 2002 jakims cudem zginely
wszelkie papiery w gminie i starostwie dotyczace dzialki mojego ojca - sa
papiery wszystkich naokolo tylko nie te...
Pytanie: ile za rozwiklanie takiej sprawy moze wziac prawnik ze znajomoscia
prawa geodezyjnego ? nie pytam ile si esprawa bedzie toczyła ... dla mni
emoze nawet 10 lat :-)
gonz0