-
1. Data: 2005-03-14 15:19:00
Temat: Hosting, brak umowy, fatalna usluga
Od: "news.tpi.pl" <r...@S...pl>
Witam
Kupilem ostatnio usluge hostingowa od pewnej polskiej firmy. Wplata na konto
za 6 miesiecy z gory, uruchomienie konta i jest ok.
30 min pozniej zaczelo sie... i trwa do dzis... serwer ma swoje dobre i zle
momenty, w 90% ma zle momenty gdzie czas ladowania strony przedluza sie do
30sec a czasami w ogole sie nic nie wyswietla...
Zamowilem usluge ktora kompletnie nie spelnia jakichkolwiek norm.. po prostu
nie dziala...
Proby dodzwonienia sie do firmy nic nie daja, numery nie odpowiadaja, jedna
komorka raz odpowiedziala i administrator powiedzial ze chwilowe problemy,
do godziny naprawia.. naprawiaja juz tydzien...
Co moge teraz zrobic? Czy jesli nie naprawia usterek moge zadac zwrotu
kosztow? jestem osoba fizyczna, placilem przez posrednika internetowego,
slad w postaci przelewu na moim koncie, zadnych rachunkow , faktur jeszcze
nie przyslali...
Niezgodnosc z umowa? Oszustwa? Pod co to podchodzi?
Nie wiem jak sie przed takimi firmami bronic..
pozdr
-
2. Data: 2005-03-14 19:13:37
Temat: Re: Hosting, brak umowy, fatalna usluga
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>
> Niezgodnosc z umowa? Oszustwa? Pod co to podchodzi?
> Nie wiem jak sie przed takimi firmami bronic..
>
a jestes pewien ze to ich wina?
Mialem kiedys kumpla (scier.. takie ze szkoda gadac), wstawil podklad
dzwiekowy..... 1 mb wav
i sie dziwij ze jak sie laczy przze modem to mu strasznie dlugo sie laduje
:-)
P.
-
3. Data: 2005-03-14 22:26:11
Temat: Re: Hosting, brak umowy, fatalna usluga
Od: "news.tpi.pl" <r...@S...pl>
>> Niezgodnosc z umowa? Oszustwa? Pod co to podchodzi?
>> Nie wiem jak sie przed takimi firmami bronic..
>>
>
> a jestes pewien ze to ich wina?
> Mialem kiedys kumpla (scier.. takie ze szkoda gadac), wstawil podklad
> dzwiekowy..... 1 mb wav
> i sie dziwij ze jak sie laczy przze modem to mu strasznie dlugo sie laduje
na 100% caly serwer, ip tak odpowiada, znika itp, mam zrzuty pingow i strat
na ip.. jestem rowniez administratorem sieci wiec chyba wiem z czym maja
problem... dlaej nie wiem jak sie przed tym bronic?
-
4. Data: 2005-03-15 10:09:30
Temat: Re: Hosting, brak umowy, fatalna usluga
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
najpierw interweniować na piśmie, żeby mieć podkładki
potem przeczytać umowę (jakieś kary?, rabaty?)
potem skontaktować się z innymi klientami i dowiedzieć się czy też mają
problemy
potem zastanowić się, czy firma oferująca hosting w momencie
poodpisywania umowy miała możliwości techniczne i umiejętności
wywiązania się z niej - bo jeżeli nie to jest to oszustwo i tyle.
MAc