-
1. Data: 2005-12-14 12:58:56
Temat: Honor policji
Od: message <a...@h...com>
A czy to nie jest tak, ze policjant musi byc nieposzlakowanej opinii?
Czy dotyczy to tez generalow milicyjnych przemalowanych na policyjnych?
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_051213/k
raj/kraj_a_7.html
AFERA STARACHOWICKA
Kowalczyk poczeka
Proces byłego szefa policji nie skończy się, dopóki sąd nie pozna akt
sprawy przecieku starachowickiego
Tak uznał wczoraj Sąd Rejonowy w Kielcach i ogłosił przerwę w rozprawie.
Generał Antoni Kowalczyk odpowiada za składanie fałszywych zeznań i
zaniedbanie obowiązków w postępowaniu o ujawnienie informacji o tajnej
akcji policji przeciwko świętokrzyskim samorządowcom. Sąd chce poznać
całą sprawę przecieku i pisemne uzasadnienie wyroku, które ma powstać do
15 grudnia (akta sprawy trafiły do Warszawy - prezydent RP zastanawia
się nad ułaskawieniem Zbigniewa Sobotki).
Wczoraj przed sądem zeznania składali ostatni świadkowie - Jagiełło i
Długosz. Jagiełło podtrzymał twierdzenia, że wszystkie informacje na
temat akcji policji dostał od Długosza, który kontaktował się z Sobotką.
Do rozmowy między nimi doszło 25 marca 2003 r. w siedzibie SLD na ul.
Rozbrat. Następnego dnia Jagiełło ostrzegł telefonicznie kolegów ze
Starachowic o planowanej przeciw nim akcji policji.
Inaczej o całym zdarzeniu opowiadał Długosz. Konsekwentnie zaprzeczał,
by kiedykolwiek ostrzegał Jagiełłę o tajnych działaniach policji. Według
niego rozmowa na Rozbrat miała być jedynie zwróceniem uwagi Jagielle na
anonimowe sygnały o nadużyciach w starachowickim samorządzie.
Kolejna rozprawa dopiero w lutym.
m.w.