Pojechalem do kuzyna w ciechanowskim. Jest tam soltysem (wow :-).
I tak od slowa do slowa zgadalismy sie, ze mam pare dzialek budowlanych.
Powiedzial mi, ze w ich rejonach warszawiacy kupuja ziemie uprawna w ilosci
powyzej 1 ha, aby placic mniej za dzialki budowlane. Nie byl zorientowany na
jakich zasadach, ale tlumaczyl to tak, ze jak mam wiecej niz ha ziemi
(rolniczej) to jestem rolnik i juz za te dzialki budowlane place jak za
ziemie orna. Dla mnie nie ma w tym sensu, bo co obchodzi gmine w Ustrzykach
Gornych, ze mam 1,5 ha ziemi w Swinoujsciu, ale skads kuzyn to wzial. Czy
moze ktos sie z tym spotkal?

POzdrawiam.
Arti_

do góry

"Arti_" <n...@m...w.pl> wrote in message
news:ap9gh3$4ic$1@korweta.task.gda.pl...
> Pojechalem do kuzyna w ciechanowskim. Jest tam soltysem (wow :-).
> I tak od slowa do slowa zgadalismy sie, ze mam pare dzialek budowlanych.
> Powiedzial mi, ze w ich rejonach warszawiacy kupuja ziemie uprawna w
ilosci
> powyzej 1 ha, aby placic mniej za dzialki budowlane. Nie byl zorientowany
na
> jakich zasadach, ale tlumaczyl to tak, ze jak mam wiecej niz ha ziemi
> (rolniczej) to jestem rolnik i juz za te dzialki budowlane place jak za
> ziemie orna. Dla mnie nie ma w tym sensu, bo co obchodzi gmine w
Ustrzykach
> Gornych, ze mam 1,5 ha ziemi w Swinoujsciu, ale skads kuzyn to wzial. Czy
> moze ktos sie z tym spotkal?

Mysle, ze chodzi o zieie uzytkowana rolnnie na terenach
przewidzialnych w miejscowym planie zagospodarowania pod budownictwo.

Pewnie ROLNIK ma przywileje w placeniu mniejszego podatku ziemi rolnej
(uzytkowanie)
nie "nie rolnik")

Boguslaw

do góry