-
1. Data: 2005-09-25 12:08:24
Temat: Gdzie sie dowiem czyja wlasnoscia jest ziemia?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Wczoraj na jednym ze spacerowych szlakow jakis facet postawil plot
zagradzajac przejscie.
Zasadniczo jestem zwolennikiem prywatnej wlasnosci, jednak mam pewne
podejzenia ze gosc pobudowal ten plot nie na swoim terenie, tylko po to,
zeby zlikwidowac ruch spacerowiczow w sasiedztwie swojego domu.
Chcial bym sie dowiedziec gdzie moge sie udac, zeby dowiedziec sie, czy
ten teren to faktycznie jego dzialka, czy tez moze teren
nadlesnictwa/miasta itp i moge miec goscia nastepnym razem w pionowym
usmiechu, a w dodatku go gdzies podkablowac ze zasieki buduje.
Wszystko by bylo ok, gdyby nie to ze ow czlowiek byl bardzo niemily.
Jechalem rowerem od strony lasu wyjezdzona droga lesna i nagle trafilem
na ten plot, kazal mi sie wynosic z jego prywatnego terenu, bo mnie
psami poszczuje.
-
2. Data: 2005-09-25 12:24:52
Temat: Re: Gdzie sie dowiem czyja wlasnoscia jest ziemia?
Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>
Tomasz Pyra wyskrobał(a):
> Wczoraj na jednym ze spacerowych szlakow jakis facet postawil plot
> zagradzajac przejscie.
>
> Zasadniczo jestem zwolennikiem prywatnej wlasnosci, jednak mam pewne
> podejzenia ze gosc pobudowal ten plot nie na swoim terenie, tylko po to,
> zeby zlikwidowac ruch spacerowiczow w sasiedztwie swojego domu.
>
> Chcial bym sie dowiedziec gdzie moge sie udac, zeby dowiedziec sie, czy
> ten teren to faktycznie jego dzialka, czy tez moze teren
> nadlesnictwa/miasta itp i moge miec goscia nastepnym razem w pionowym
> usmiechu, a w dodatku go gdzies podkablowac ze zasieki buduje.
>
>
> Wszystko by bylo ok, gdyby nie to ze ow czlowiek byl bardzo niemily.
> Jechalem rowerem od strony lasu wyjezdzona droga lesna i nagle trafilem
> na ten plot, kazal mi sie wynosic z jego prywatnego terenu, bo mnie
> psami poszczuje.
Musisz ustalić numer działki w Wydziale Geodezji i Kartografii urzędu gminy
(miasta), a następnie z tym numerem pójść do Wydziału Ksiąg Wieczystych
odpowiedniego dla położenia działki sądu rejonowego i zerknąć w księgę
wieczystą (o ile jest).
--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]
-
3. Data: 2005-09-25 13:07:16
Temat: Re: Gdzie sie dowiem czyja wlasnoscia jest ziemia?
Od: "the.one" <t...@g...xx>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:dh63nl$810$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wczoraj na jednym ze spacerowych szlakow jakis facet postawil plot
> zagradzajac przejscie.
[...]
Chodzi Ci o to:
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,2929312.ht
ml
???
-
4. Data: 2005-09-25 14:06:19
Temat: Re: Gdzie sie dowiem czyja wlasnoscia jest ziemia?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
the.one napisał(a):
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:dh63nl$810$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Wczoraj na jednym ze spacerowych szlakow jakis facet postawil plot
>>zagradzajac przejscie.
>
> [...]
>
> Chodzi Ci o to:
> http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,2929312.ht
ml
> ???
>
Nie. Tam nie ma zadnego oznakowanego szlaku PTTK, czy jakiegos lokalnego.
Po prostu "od zawsze" bylo tak, ze szlo sie droga wzdloz dzialek i na
koncu drogi przed chalupa rolnika skrecalo sie w prawo w wyjezdzona
droge do lasu.
W tej chwili gosc to zastawil zasiekami.
Mam takie podejzenie ze zrobil to dlatego ze czesc spacerowiczow
skracala sobie droge do swojego celu przez jego pole.
Zeby ogrodzic cale pole to by musial miec z kilometr tej siatki, a tak
zastawil jakies 15m pomiedzy dzialkami i ma spokoj.
Jezeli to faktycznie jego dzialka to trudno. Byc moze chce ja sprzedac i
dlatego pobudowal plot zeby ta wyjezdzona droga zarosla. Wiem ze dzialke
przez ktora idzie taka wydeptana (a zwlaszcza) wyjezdzona droga duzo
trudniej sprzedac, bo kupujacy obawia sie ze ktos gdzies ta droga jezdzi
i sadownie uzyska nakaz sluzebnosci drogi.
Osobiscie ubolewam nad tym ze prawo w Polsce nie naklada na gmine (czy
kto tam jest panstwowym wlascicielem tych terenow) obowiazku
zabezpieczenia przesmykow pomiedzy dzialkami co jakas tam ustalona
odleglosc.
Chodzi o to ze gmina sprzedaje dzialki "plot w plot", czasami calymi
kilometrami, a potem po pierwsze nie ma gdzie przejsc, a po drugie sa
problemy z doprowadzniem mediow, albo dojsciem do kolejnych rzedow
dzialek (ktore gmina sprzeda pozniej) i z koleji wlascicieli przednich
dzialek sie ograbia z ich wlasnosci ustalajac jakies sluzebnosci drogi,
albo stawia sie im slupy na dzialkach itp itd.
-
5. Data: 2005-09-25 15:41:45
Temat: Re: Gdzie sie dowiem czyja wlasnoscia jest ziemia?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
wiadomości news:dh63nl$810$1@atlantis.news.tpi.pl...
W wypadku, gdy ogrodzenie pojawia się nagle na drodze, to jak
najbardziej na miejscu jest wezwanie policji czy straży miejskiej. Do
ich obowiązków należy sprawdzenie, czy aby właściciel terenu nie
naruszył prawa.
Niby właściciela można znaleźć - jak proponuje Bartek - w Geodezji,
ale wówczas powstanie problem w stwierdzeniu, czy ogrodzenie jest w
granicy, czy też poza granicą. Przecież Nie będziesz na swój koszt
geodety powoływał. A bez tego raczej ciężko jest się zorientować.
-
6. Data: 2005-09-25 19:06:14
Temat: Re: Gdzie sie dowiem czyja wlasnoscia jest ziemia?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
> wiadomości news:dh63nl$810$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> W wypadku, gdy ogrodzenie pojawia się nagle na drodze, to jak
> najbardziej na miejscu jest wezwanie policji czy straży miejskiej. Do
> ich obowiązków należy sprawdzenie, czy aby właściciel terenu nie
> naruszył prawa.
>
> Niby właściciela można znaleźć - jak proponuje Bartek - w Geodezji,
> ale wówczas powstanie problem w stwierdzeniu, czy ogrodzenie jest w
> granicy, czy też poza granicą. Przecież Nie będziesz na swój koszt
> geodety powoływał. A bez tego raczej ciężko jest się zorientować.
>
Tam to nie bedzie problemu - po prosu to jest ciag ogrodzonych dzialek
wzdluz drogi, ktory sie konczy jakies 15m przed koncem drogi (sam koniec
drogi jest wjazdem do rolnika na podworko).
A poniewaz kierunek zgadza sie z kierunkiem "do lasu", to ludzi
wydeptali, nawet niektorzy wyjezdzili droge do lasu przez jakies trawy.
Mysle ze bez problemu na mapie zorientuje sie po prostu czy ciag
sprzedanych dzialek jest do samego podworka i pol tego rolnika, czy moze
jednak konczy sie wczesniej.
Geodeta tu potrzebny nie jest - albo dzialki sie lacza "plot w plot" i
wtedy plot stoji na czyims terenie (w sumie bez znaczenia na czyim),
albo na mapie jest jakas przerwa miedzy dzialkami (byc moze wlasnie z ta
droga), a wtedy goscia zakabluje gdzie trzeba, tylko za to ze byl bardzo
nieuprzejmy i mnie wkurzyl.
-
7. Data: 2005-09-26 02:22:20
Temat: Re: Gdzie sie dowiem czyja wlasnoscia jest ziemia?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
wiadomości news:dh6s73$d67$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tam to nie będzie problemu - po prosu to jest ciąg ogrodzonych
działek
> wzdłuż drogi, który się kończy jakieś 15m przed końcem drogi (sam
koniec
> drogi jest wjazdem do rolnika na podwórko).
Nie wiadomo, czy koniec drogi jest we właściwym miejscu.
> Geodeta tu potrzebny nie jest - albo działki się łącza "plot w plot"
i
> wtedy plot soji na czyimś terenie (w sumie bez znaczenia na czyim),
> albo na mapie jest jakąś przerwa miedzy działkami (być może właśnie
z ta
> droga), a wtedy gościa zakibluje gdzie trzeba, tylko za to ze był
bardzo
> nieuprzejmy i mnie wkurzył.
No w takim wypadku popełnił by przestępstwo przywłaszczenia.