Gdzie jest awizo? Rodzina na zmianę czeka na przesyłkę. Listonosz z
Poczty Polskiej nie zadzwoni ani razu.


http://serwisy.gazetaprawna.pl/poradnik-konsumenta/a
rtykuly/1086754,poczta-polska-problemy-z-dostarczeni
em-przesylki.htmlrazu

Nie wklejam tekstu w związku z prawdopodobnymi autoryzacjami.


--
animka

do góry

On 2017-11-28, Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
> Gdzie jest awizo? Rodzina na zmianę czeka na przesyłkę. Listonosz z
> Poczty Polskiej nie zadzwoni ani razu.
> http://serwisy.gazetaprawna.pl/poradnik-konsumenta/a
rtykuly/1086754,poczta-polska-problemy-z-dostarczeni
em-przesylki.htmlrazu

Ciekawe jaki procent wydatków PP stanowią pensje dla listonoszy.

--
Marcin

do góry

Dnia Tue, 28 Nov 2017 23:50:02 +0100, Animka napisał(a):

> Gdzie jest awizo?

To już nawet awiz nie doręczają? Do tej pory zamiast paczek to właśnie
awiza roznosili...
--
Jacek
I hate haters.

do góry

Dnia Wed, 29 Nov 2017 09:51:32 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

> To już nawet awiz nie doręczają?

Może mają zacięcie ekologiczne i oszczędzają papier.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Ludzie stanu dziewiczego otrzymają sto procent nagrody w niebiesiech,
owdowiali sześćdziesiąt procent, a żonaci trzydzieści procent."
św. Tomasz z Akwinu

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

do góry

Dnia Wed, 29 Nov 2017 12:22:19 +0100, Olin napisał(a):

> "Ludzie stanu dziewiczego otrzymają sto procent nagrody w niebiesiech,
> owdowiali sześćdziesiąt procent, a żonaci trzydzieści procent."
> św. Tomasz z Akwinu

Facet było dobrze poinformowany. Czy ktoś zdążył go zapytać dlaczego
dobry bóg w takim razie wyposażył ludzi w aparaturę do seksu? :)
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 2017-11-29 o 12:59, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Wed, 29 Nov 2017 12:22:19 +0100, Olin napisał(a):
>
>> "Ludzie stanu dziewiczego otrzymają sto procent nagrody w niebiesiech,
>> owdowiali sześćdziesiąt procent, a żonaci trzydzieści procent."
>> św. Tomasz z Akwinu
>
> Facet było dobrze poinformowany. Czy ktoś zdążył go zapytać dlaczego
> dobry bóg w takim razie wyposażył ludzi w aparaturę do seksu? :)

Jakiż byłby sens nagradzania wstrzemięźliwości, jeśli nie byłoby pokus i
możliwości?

"Jan Sztaudynger,
Brak Trzech O

Brak Odwagi,
Okazji,
Ochoty,
powody niejednej cnoty".

--
Liwiusz

do góry

Dnia Wed, 29 Nov 2017 13:01:59 +0100, Liwiusz napisał(a):

>> Facet było dobrze poinformowany. Czy ktoś zdążył go zapytać dlaczego
>> dobry bóg w takim razie wyposażył ludzi w aparaturę do seksu? :)
>
> Jakiż byłby sens nagradzania wstrzemięźliwości, jeśli nie byłoby pokus i
> możliwości?

Co za przewrotność ze strony dobrego boga :) A może złośliwość? :)
IMO trudno o bardziej porąbaną doktrynę religijną :)
Ale dosyć tutaj, NTG, sorry, moja wina ale NSP.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 2017-11-29 o 13:17, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Wed, 29 Nov 2017 13:01:59 +0100, Liwiusz napisał(a):
>
>>> Facet było dobrze poinformowany. Czy ktoś zdążył go zapytać dlaczego
>>> dobry bóg w takim razie wyposażył ludzi w aparaturę do seksu? :)
>>
>> Jakiż byłby sens nagradzania wstrzemięźliwości, jeśli nie byłoby pokus i
>> możliwości?
>
> Co za przewrotność ze strony dobrego boga :) A może złośliwość? :)
> IMO trudno o bardziej porąbaną doktrynę religijną :)
> Ale dosyć tutaj, NTG, sorry, moja wina ale NSP.

Niepotrzebnie się silisz na złośliwości.

Wystarczy założyć, że:

1) boga nie ma
2) istnienie wiary jest konieczne z uwagi na taką, a nie inną specyfikę
mózgu Homo sapiens (nie ma na świecie i nigdy nie było społeczności
ludzkiej, która by potrafiła istnieć bez wierzenia w coś).

A skoro to rzeczywistość kreuje boga, a nie bóg rzeczywistość, to
znaczy, że to bóg musi się dostosować w swojej religii do otoczenia i
wyjaśnienia - to znaczy: bóg nie mógł sprawić, aby nie było pokus, bo
boga nie ma, ale wiara może wyjaśniać na swój sposób sens ich istnienia,
niemniej jednak jest ograniczona rzeczywistością i musi ją wyjaśniać
taką, jaką jest, a nie taką, jaką ktoś by chciał, aby była.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2017-11-29 o 13:37, Liwiusz pisze:

> A skoro to rzeczywistość kreuje boga, a nie bóg rzeczywistość, to
> znaczy, że to bóg musi się dostosować w swojej religii do otoczenia i
> wyjaśnienia - to znaczy: bóg nie mógł sprawić, aby nie było pokus, bo
> boga nie ma, ale wiara może wyjaśniać na swój sposób sens ich istnienia,
> niemniej jednak jest ograniczona rzeczywistością i musi ją wyjaśniać
> taką, jaką jest, a nie taką, jaką ktoś by chciał, aby była.
>

Dzięki. Bardzo pouczające.
Ciekawe dlaczego mi tak pasuje do neoliberalizmu czy może szerzej do
demokracji liberalnej :-)

Sorry ale takie czasy.

z

do góry

Niektóre mrówki twierdzą, że ludzi nie ma.


-----
> 1) boga nie ma

do góry