-
1. Data: 2005-12-27 13:31:00
Temat: Dziecko u fryzjera
Od: "luke" <l...@o...pl>
Witam,
mam małe może banalne pytanie. Otóż mój bratanek (13 lat) dostał od ojca
pieniądze na fryzjera; nie przyznał się jednak że chce się ostrzyc na łyso
:-)
Co sobie postanowił to i zrobił, poszedł do fryzjera i ostrzygł się
całkowicie na łyso. Moja bratowa twierdzi, iż fryzjerka nie miała prawa go
tak ostrzyc bez pozwolenia rodziców. Czy ma rację??
-
2. Data: 2005-12-27 13:36:50
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: Johnson <j...@n...pl>
luke napisał(a):
>
> mam małe może banalne pytanie. Otóż mój bratanek (13 lat) dostał od ojca
> pieniądze na fryzjera; nie przyznał się jednak że chce się ostrzyc na łyso
> :-)
> Co sobie postanowił to i zrobił, poszedł do fryzjera i ostrzygł się
> całkowicie na łyso. Moja bratowa twierdzi, iż fryzjerka nie miała prawa go
> tak ostrzyc bez pozwolenia rodziców. Czy ma rację??
>
>
Bzdury opowiada twoja bratowa.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
3. Data: 2005-12-27 13:38:39
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl>
> całkowicie na łyso. Moja bratowa twierdzi, iż fryzjerka nie miała prawa go
> tak ostrzyc bez pozwolenia rodziców. Czy ma rację??
oczywiscie ze ma! dziecko powinno miec pisemne pozwolenie od rodzicow,
dyrektora szkoly i proboszcza parafii!
-
4. Data: 2005-12-27 13:41:52
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
luke [###l...@o...pl.###] napisał:
> Witam,
> mam małe może banalne pytanie. Otóż mój bratanek (13 lat) dostał od
ojca
> pieniądze na fryzjera; nie przyznał się jednak że chce się ostrzyc
na łyso
> :-)
> Co sobie postanowił to i zrobił, poszedł do fryzjera i ostrzygł się
> całkowicie na łyso. Moja bratowa twierdzi, iż fryzjerka nie miała
prawa go
> tak ostrzyc bez pozwolenia rodziców. Czy ma rację??
To co Twoim zdaniem ó fryzjer miał zrobić?
-
5. Data: 2005-12-27 14:39:43
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: "Mlody" <mlody@c2h(piec)oh.org.pl - zamiast nawiasu wpisz 5>
Użytkownik "luke" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dorfok$7q7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> mam małe może banalne pytanie. Otóż mój bratanek (13 lat) dostał od ojca
> pieniądze na fryzjera; nie przyznał się jednak że chce się ostrzyc na łyso
> :-)
> Co sobie postanowił to i zrobił, poszedł do fryzjera i ostrzygł się
> całkowicie na łyso. Moja bratowa twierdzi, iż fryzjerka nie miała prawa go
> tak ostrzyc bez pozwolenia rodziców. Czy ma rację??
O ile dobrze pamiętam to w wieku 13 lat nabywa się ograniczoną zdolność do
dokonywania czynności prawnych, a więc i zakupu usług - jest to jeszcze
chyba jakoś tam szerzej rozwinięte w przepisach, ale akurat w tym wypadku
raczej nie widzę naruszenia prawa.
Więc Twoja bratowa głupoty gada.
Pozdrawiam!
Maciej Dubiel
-
6. Data: 2005-12-27 14:47:18
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "luke" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dorfok$7q7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co sobie postanowił to i zrobił, poszedł do fryzjera i ostrzygł się
> całkowicie na łyso. Moja bratowa twierdzi, iż fryzjerka nie miała prawa go
> tak ostrzyc bez pozwolenia rodziców. Czy ma rację??
Teoretycznie ma racje, bo dziecko jest nieletnie i fryzjer nie mogl zawrzec
z nieletnim umowy.
W praktyce wyglada to tak jak wyglada - gdyby to byl jakis tam towar kupiony
to mozna by go na tej podstawie zwrocic
--
Pozdrawiam
Jacek
-
7. Data: 2005-12-27 14:49:56
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: Johnson <j...@n...pl>
castrol napisał(a):
>
> Teoretycznie ma racje, bo dziecko jest nieletnie i fryzjer nie mogl
> zawrzec z nieletnim umowy.
Nawet teoretycznie nie ma racji. Art. 14 parg 2 kc.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
8. Data: 2005-12-27 14:56:42
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dorkcm$n98$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Nawet teoretycznie nie ma racji. Art. 14 parg 2 kc.
Rzeczywiscie, wiec fryzjera sie to nie tyczy - ale jesli malolat dokonalby
zakupu dajmy na to DVD wtedy towar jednak mozna byloby zwrocic :)
Wiec bratowa nie ma racji :)
--
Pozdrawiam
Jacek
-
9. Data: 2005-12-27 15:07:25
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: "barakuda" <b...@p...onet.pl>
W artykule news:43b153eb@news.home.net.pl,
niejaki(a): castrol z adresu <j...@w...blumen.pl> napisał(a):
>
> Teoretycznie ma racje, bo dziecko jest nieletnie i fryzjer nie mogl
> zawrzec z nieletnim umowy.
kodeks cywilny poczytaj jeszcze raz
barakuda
-
10. Data: 2005-12-27 15:17:06
Temat: Re: Dziecko u fryzjera
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "barakuda" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dorkqm$l1m$1@news.onet.pl...
> kodeks cywilny poczytaj jeszcze raz
a Ty, nastepnym razem, odpowiedzi na grupie :P
--
Pozdrawiam
Jacek