Witam!

Pracuję obecnie na pełnym etacie - wszystko w pełni legalnie
(płacony jest ZUS).

Jednak od czasu do czasu dorobię sobie jako fotograf i
chciałbym by odbywało się to w pełni legalnie. Tak bym mógł
spokojnie spać, zrobić sobie reklamę i zaistnieć na rynku.
Jak na razie nie są to jakieś duże kwoty kilka zleceń w roku
po kilkaset zł. Z tym, że jest to taki rodzaj pracy, że
w jednym miesiącu mogę zarobić 1000zł a później przez 6 miesięcy nic.

Jak wybrnąć z takiej sytuacji - tak by jak najmniej oddać w podatkach i
ZUS i jednocześnie tak bym był w pełni legalny.

Jak to jest z prowadzeniem firmy gdy już pracuje się na etacie ? Jakieś
składki dla ZUS inne rozliczenie podatków ?

do góry

Radek D pisze:

> Jak na razie nie są to jakieś duże kwoty kilka zleceń w roku
> po kilkaset zł. Z tym, że jest to taki rodzaj pracy, że
> w jednym miesiącu mogę zarobić 1000zł a później przez 6 miesięcy nic.

Jak dla mnie nie jest to "w sposób ciągły i zorganizowany" więc żadna
działalność gospodarcza. Czyli najprościej podpisywać umowy o dzieło.

> Jak wybrnąć z takiej sytuacji - tak by jak najmniej oddać w podatkach i
> ZUS i jednocześnie tak bym był w pełni legalny.

Umowa o dzieło. Wolna od ZUS (chyba że podpisujesz ją z tą samą
firmą/osobą, u której masz etat). Działalność artystyczna - więc 50%
kosztów uzyskania, czyli przy stawce 19% płacisz poniżej 10% podatku.

> Jak to jest z prowadzeniem firmy gdy już pracuje się na etacie ? Jakieś
> składki dla ZUS inne rozliczenie podatków ?

Oszalałeś? Zakładanie działalności gospodarczej do 1000zł raz na
kwartał?? Więcej wydasz na ZUS i inny szajs.

do góry

On Tue, 2 Sep 2008, Andrzej Lawa wrote:

> Umowa o dzieło. Wolna od ZUS (chyba że podpisujesz ją z tą samą firmą/osobą,
> u której masz etat).

Dla porządku: "na rzecz".
Zawarcie umowy np. z firmą trzecią, jeśli *docelowy* wynik tej umowy
służy pracodawcy, nie zwalnia z ZUS.

>> Jak to jest z prowadzeniem firmy gdy już pracuje się na etacie ? Jakieś
>> składki dla ZUS inne rozliczenie podatków ?
>
> Oszalałeś? Zakładanie działalności gospodarczej do 1000zł raz na kwartał??
> Więcej wydasz na ZUS i inny szajs.

Na jaki ZUS wyda, możesz objaśnić, skoro jednocześnie *pracuje na etat*?
Oczywiście może wydać, jak bardzo chce ;)
Zapłaci nieodliczalną od podatku część zdrowotnego od minimalnej podstawy
i to wszystko. A, i opłatę za wpis do EDG (jednorazową).
Bynajmniej nie twierdzę że zakładanie DG w opisanych okolicznościach
musi mieć sens (nie wiemy również komu chce "świadczyć"), ale Twój
argument jest mocno naciągany.

pzdr, Gotfryd

do góry

On 2 Wrz, 11:06, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> Radek D pisze:
>
> > Jak na razie nie są to jakieś duże kwoty kilka zleceń w roku
> > po kilkaset zł. Z tym, że jest to taki rodzaj pracy, że
> > w jednym miesiącu mogę zarobić 1000zł a później przez 6 miesięcy nic.
>
> Jak dla mnie nie jest to "w sposób ciągły i zorganizowany" więc żadna
> działalność gospodarcza. Czyli najprościej podpisywać umowy o dzieło.

Oj Endriu Endriu, leczysz sie juz psychiatrycznie czy na razie tylko
polecasz innym :) ?

Co do tych umowo o dzielo - zakladam ze znasz art. 13 pkt 9 updof i
celowo wpuszczasz pytajacego w maliny
nie podajac mozliwych wariantow tylko Endriusowe uproszczenie.

O ZUS to juz Gotfryd napisal.

do góry

Co do spraw urzędowo/podatkowych jestem lama - więc
poprawcie mnie jeśli zrozumiałem źle:

Najsensowniej dla mnie byłoby:

-pozostanie na etacie tam gdzie obecnie pracuję
-robienie zdjęć na umowę o dzieło
wtedy z zarobionych zł płacę 19% podatku od 50%
kwoty ze zlecenia (te pozostałe 50% to koszty uzyskania przychodu ?)
-to się wpisuje w tym śmiesznym PIT na koniec roku?
-nie płacę ZUSu (więc nie ma to wpływu na moją przyszłą emeryturę)
-nie ponoszę przy tym innych dodatkowych wydatków/podatków
-będę w pełni legalny i uczciwy
-mogę zacząć się reklamować i robić "poważniejsze" zlecenia
-jeśli uda mi się zaistnieć na rynku mogę pomyśleć o założeniu DG




Ale jak bym od samego początku chciał założyć DG (czyli "firmę")
z jakimi trudnościami i opłatami musiałbym się liczyć na początku ?

do góry

Radek D napisał(a):
> Co do spraw urz?dowo/podatkowych jestem lama - wi?c
> poprawcie mnie je?li zrozumia?em ?le:
>
> Najsensowniej dla mnie by?oby:
>
> -pozostanie na etacie tam gdzie obecnie pracuj?
> -robienie zdj?? na umow? o dzie?o

Tutaj wszytsko zalezy od tego, czy to robisz dla firm czy dla
"ludnosci"

> -mog? zacz?? si? reklamowa? i robi? "powa?niejsze" zlecenia
> -je?li uda mi si? zaistnie? na rynku mog? pomy?le? o za?o?eniu DG

DG sie nie zaklada - DG sie rejestruje :)
Jak zaczniesz sie reklamowac itp to bedziesz DG prowadzil - tyle ze
niezarejestrowana :)

> Ale jak bym od samego pocz?tku chcia? za?o?y? DG (czyli "firm?")
> z jakimi trudno?ciami i op?atami musia?bym si? liczy? na pocz?tku ?

100 zeta na wstepie - i chyba tyle. Do tego zdrowotne co miesiac, ale
odliczalne
w wiekszosci od podatku. Troche jest zachodu z papierkami, ale przy
takim okazjonalnym
fotografowaniu to chyba nie ma na czym wtopic specjalnie.

do góry

>> -pozostanie na etacie tam gdzie obecnie pracuj?
>> -robienie zdj?? na umow? o dzie?o
>
> Tutaj wszytsko zalezy od tego, czy to robisz dla firm czy dla
> "ludnosci"

Robię dla "ludności" - czyli bez problemu ?


>
>> -mog? zacz?? si? reklamowa? i robi? "powa?niejsze" zlecenia
>> -je?li uda mi si? zaistnie? na rynku mog? pomy?le? o za?o?eniu DG
>
> DG sie nie zaklada - DG sie rejestruje :)
> Jak zaczniesz sie reklamowac itp to bedziesz DG prowadzil - tyle ze
> niezarejestrowana :)
>

Ok czyli wcześniej źle rozumowałem
działalność gospodarcza to nie "firma" w sensie prawnym.

Czyli jak chcę umieścić powiedzmy na www/forum/prasie
info "Pan Kowalski - zdjęcia ślubne" i raz na 2-3 miesiące
zrobię komuś fotki to już działalność gospodarcza ?

Czy rejestracja jest konieczna ? Czy wystarczy, że na koniec roku
w PIT wpiszę, że
dodatkowe dochody - 2000zł i odprowadzę od tego podatek, a na poparcie
tego będę miał umowy ja-cywil ?


PS. sorki za lamerskie pytania ale nigdy nie miałem z tym do czynienia
- tylko jak na razie raz w życiu podpisałem się na PIT
sporządzonym przez księgową.

do góry

Własnie...
Przez kombinatorów różnych nie ma w PL legalnej możliwości dorobienia sobie
trochę PLN bez zbytniego angażowania zleceniodawcy czy zlecającego dzieło.

Podpisywanie jednorazowych umów zleceń i o dzieło komplikuje życie
płatnikowi ponieważ:
- trzeba zapłacić wykonawcy
- obliczyć podatek i odprowadzić podatek
- obliczyć ZUSy (jeśli dotyczy) i puścić przelewy...

Chyba czytałem tu na grupie czy na innej, że ktoś kiedyś kombinował w ten
sposób, że:
inkasował kwotę brutto
sam obliczał i pisał "papiery"
w imieniu zleceniodawcy czy zlecającego dzieło odprowadzał na druku
pocztowym ZUSy i podatki i odsyłał do firmy...

ale czy to zgodne z rachunkowo-księgowymi zasadami ?


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Taxi w Warszawie: http://grupy.3mam.net/taxi/

do góry

On 2 Wrz, 14:28, Radek D <r...@p...onet.pl> wrote:
> >> -pozostanie na etacie tam gdzie obecnie pracuj
> >> -robienie zdj na umow o dzie o
>
> > Tutaj wszytsko zalezy od tego, czy to robisz dla firm czy dla
> > "ludnosci"
>
> Robię dla "ludności" - czyli bez problemu ?
>

Na odwrot - dla firm to jest bez problemu, a raczej z minimalnym
problemem.
Dla ludnosci - to albo jest nic, albo jest klasyczna DG.

>
> Czyli jak chcę umieścić powiedzmy na www/forum/prasie
> info "Pan Kowalski - zdjęcia ślubne" i raz na 2-3 miesiące
> zrobię komuś fotki to już działalność gospodarcza ?

DG w ujeciu klasycznym jest to dzialalnosc "ciagla i zorganizowana".
Zorganizowana - nawet w sensie potocznym - "ej zenek zorganizuj
skrzynke browcow" :)
No wiec organizujac sobie klientow wypelniasz jedno znamie DG,
a poniewaz reklamy beda staly i staly, to bedzie tez ciagle.
A wiec DG jak nic.

>
> Czy rejestracja jest konieczna ? Czy wystarczy, że na koniec roku
> w PIT wpiszę, że
> dodatkowe dochody - 2000zł  i odprowadzę od tego podatek, a na poparcie
> tego będę miał umowy ja-cywil ?

Gdybys zrobil to raz czy dwa razy na rok - i to przypadkowo -
tzn ktos by Cie poprosil po kolezensku(a nie ze sam znalazles
robotke),
to wtedy wpisujesz w PITa rocznego jako "inne" i tyle.
(Zakladajac ze warto to wpisywac i wystawiac sie na kontrole co to
za inne tam sobie facet wpisal).

Ale jak zaczynasz sie rozglaszac to juz jest podstawa zeby
Cie scigac.

>
> PS. sorki za lamerskie pytania ale nigdy nie miałem z tym do czynienia
>         - tylko jak na razie raz w życiu podpisałem się na PIT                    
           
> sporządzonym przez księgową.

Luzik.
Powiem Ci na marginesie ze znam osobe ktora prowadzi taka DG zupelnie
"nielegalnie",
ma strone "firmowa" w necie, aktywnie szuka klientow - i nic sie nie
dzieje.
I wiekszosc takich fotografow tez ma gdzies przepisy - ktore sa tutaj
kompletnie
niezyciowe.
Ale skads sie bierze te 30% PKB wytwarzane w szarej strefie.

do góry

On 2 Wrz, 20:00, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
wrote:
> Własnie...
> Przez kombinatorów różnych nie ma w PL legalnej możliwości dorobienia sobie
> trochę PLN bez zbytniego angażowania zleceniodawcy czy zlecającego dzieło.
>
> Podpisywanie jednorazowych umów zleceń i o dzieło komplikuje życie
> płatnikowi ponieważ:
> - trzeba zapłacić wykonawcy
> - obliczyć podatek i odprowadzić podatek
> - obliczyć ZUSy (jeśli dotyczy) i puścić przelewy...
>

Ale to tylko wtedy, gdy klientem jest szeroko rozumiana firma.
W przypadku gdy jest to zwykly Kowalski, to nie ma platnika
i albo Radek D zrobi to raz, wpisze na PIT-37 w Inne i zapomni,
albo bedzie prowadzil niezarejestrowana DG.

do góry