Witam,
istnieje droga publiczna ul. Adama Mickiewicza. Droga ta ma małą odnogę do
kilku domków wgłąb (4 linie zabudowy). Z mapy wynika, iż droga ta również
nosi nazwę Adama Mickiewicza, czyli tak samo jak droga publiczna, ale numer
działki stanowiącej drogę główną i odnogę jest inny.

Teraz pytanie:
czy jeżeli ta dróżka nosi taką samą nazwę jak droga główna to czy na pewno
znajduje się ona we władaniu Urzędu Miasta lub też jest Państwowa?
Sprawa ta mnie interesuje, gdyż chcę zakupić działkę, lecz nie wiem czy to
droga na pewno publiczna czy też będę musiał starać się o udziały do niej.
Jeżeli nazwanie jej tak jak droga publiczna wyjaśni sprawę to będę
zadowolony :)


Z góry dziękuję za odpowiedź.

do góry

jend pisze:
> Witam,
> istnieje droga publiczna ul. Adama Mickiewicza. Droga ta ma małą odnogę do
> kilku domków wgłąb (4 linie zabudowy). Z mapy wynika, iż droga ta również
> nosi nazwę Adama Mickiewicza, czyli tak samo jak droga publiczna, ale numer
> działki stanowiącej drogę główną i odnogę jest inny.
>
> Teraz pytanie:
> czy jeżeli ta dróżka nosi taką samą nazwę jak droga główna to czy na pewno
> znajduje się ona we władaniu Urzędu Miasta lub też jest Państwowa?
> Sprawa ta mnie interesuje, gdyż chcę zakupić działkę, lecz nie wiem czy to
> droga na pewno publiczna czy też będę musiał starać się o udziały do niej.
> Jeżeli nazwanie jej tak jak droga publiczna wyjaśni sprawę to będę
> zadowolony :)
>
>
> Z góry dziękuję za odpowiedź.
>
>
Starostwo Powiatowe ( ewentualnie Urząd Miasta) - ewidencja gruntów i
sprawdzenie kto jest właścicielem lub władającym czy użytkownikiem.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "mecenas" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hhac93$3c7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> jend pisze:
>> Witam,
>> istnieje droga publiczna ul. Adama Mickiewicza. Droga ta ma małą odnogę
>> do kilku domków wgłąb (4 linie zabudowy). Z mapy wynika, iż droga ta
>> również nosi nazwę Adama Mickiewicza, czyli tak samo jak droga publiczna,
>> ale numer działki stanowiącej drogę główną i odnogę jest inny.
>>
>> Teraz pytanie:
>> czy jeżeli ta dróżka nosi taką samą nazwę jak droga główna to czy na
>> pewno znajduje się ona we władaniu Urzędu Miasta lub też jest Państwowa?
>> Sprawa ta mnie interesuje, gdyż chcę zakupić działkę, lecz nie wiem czy
>> to droga na pewno publiczna czy też będę musiał starać się o udziały do
>> niej. Jeżeli nazwanie jej tak jak droga publiczna wyjaśni sprawę to będę
>> zadowolony :)
>>
>>
>> Z góry dziękuję za odpowiedź.
> Starostwo Powiatowe ( ewentualnie Urząd Miasta) - ewidencja gruntów i
> sprawdzenie kto jest właścicielem lub władającym czy użytkownikiem.
>
> Pozdrawiam

Właśnie oddałem wniosek o odpisone wypisy z rejestru gruntów.
Czy to możliwe jednak, aby drogę nazwaną tak samo jak publiczną (odnóże) i
do tego asfaltową (wątpię, żeby ktoś tam inwestował) posiadała osoba
prywatna?

do góry

Użytkownik "jend" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hhac00$lvr$1@node1.news.atman.pl...

> Właśnie oddałem wniosek o odpisone wypisy z rejestru gruntów.
> Czy to możliwe jednak, aby drogę nazwaną tak samo jak publiczną (odnóże)
> i do tego asfaltową (wątpię, żeby ktoś tam inwestował) posiadała osoba
> prywatna?

Tak. Może się nawet okazać, że ta osoba o tym nie wie, albo że działka
należy do grona spadkobierców, ktorych ustalić wprost nie sposób. Choć
jeśli ułożono tam asfalt i robiła to Gmina, to teoretycznie musiała
dysponować co najmniej tzw. tytułem prawnym.

do góry

On 2009-12-28 16:10, Robert Tomasik wrote:

>> Czy to możliwe jednak, aby drogę nazwaną tak samo jak publiczną
>> (odnóże) i do tego asfaltową (wątpię, żeby ktoś tam inwestował)
>> posiadała osoba prywatna?
>
> Tak. Może się nawet okazać, że ta osoba o tym nie wie, albo że działka
> należy do grona spadkobierców, ktorych ustalić wprost nie sposób. Choć
> jeśli ułożono tam asfalt i robiła to Gmina, to teoretycznie musiała
> dysponować co najmniej tzw. tytułem prawnym.

Możliwe są też inne rozwiązania. Na przykład, wykonawcę opłacanego przez
gminę "zmotywowali" ówcześni posiadacze okolicznych działek. Inne, znane
mi z autopsji wyjaśnienie, to takie, że którąś z działek miał ktoś, komu
asfalt był niezbędnie potrzebny do pracy. W okolicy, gdzie mam swoją
działkę, jest taka droga prowadząca do byłej posiadłości byłego ministra :-)

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał
w wiadomości news:hhaopg$am5$1@news.onet.pl...
> On 2009-12-28 16:10, Robert Tomasik wrote:
>
>>> Czy to możliwe jednak, aby drogę nazwaną tak samo jak publiczną
>>> (odnóże) i do tego asfaltową (wątpię, żeby ktoś tam inwestował)
>>> posiadała osoba prywatna?
>>
>> Tak. Może się nawet okazać, że ta osoba o tym nie wie, albo że działka
>> należy do grona spadkobierców, ktorych ustalić wprost nie sposób. Choć
>> jeśli ułożono tam asfalt i robiła to Gmina, to teoretycznie musiała
>> dysponować co najmniej tzw. tytułem prawnym.
>
> Możliwe są też inne rozwiązania. Na przykład, wykonawcę opłacanego przez
> gminę "zmotywowali" ówcześni posiadacze okolicznych działek. Inne, znane
> mi z autopsji wyjaśnienie, to takie, że którąś z działek miał ktoś, komu
> asfalt był niezbędnie potrzebny do pracy. W okolicy, gdzie mam swoją
> działkę, jest taka droga prowadząca do byłej posiadłości byłego ministra
> :-)

W drodze tej "idą" też wszystkie media, woda, prąd, gaz, kanalizacja. Na 90%
jest własnością gminy / państwa. W zasadzie zamiast złożyć wniosek mogłem
zapytać Panią bo w komputerze z tego co widziałem to miała ewidencję przed
oczyma i dane jakie tylko chciała. Jutro zadzwonię bo czuję się niepewnie.

do góry