-
1. Data: 2009-03-08 20:25:41
Temat: Dostep do czyjegos maila
Od: DzikBagienny <n...@i...com>
Czy logowanie sie nie na swoim koncie email (znam haslo) grozi jakimis
konsekwencjami prawnymi?
-
2. Data: 2009-03-08 20:38:58
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl>
> Czy logowanie sie nie na swoim koncie email (znam haslo) grozi jakimis
> konsekwencjami prawnymi?
Pozew cywilny na pewno-narusznie dobr osobistych (tajemnica korespondencji).
Karnie to nalezałoby rozważyć art. 267kk, ale skoro znasz hasło to dla mnie
jest to trochę wątpliwe. Zerknę jutro czy są jakieś orzeczenie w podobnych
sprawach. Modyfikacja danych podlega karze.
-
3. Data: 2009-03-08 21:05:40
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gp1acv$c00$1@z-news.wcss.wroc.pl...
>> Czy logowanie sie nie na swoim koncie email (znam haslo) grozi jakimis
>> konsekwencjami prawnymi?
> Pozew cywilny na pewno-narusznie dobr osobistych (tajemnica
> korespondencji). Karnie to nalezałoby rozważyć art. 267kk, ale skoro
> znasz hasło to dla mnie jest to trochę wątpliwe. Zerknę jutro czy są
> jakieś orzeczenie w podobnych sprawach. Modyfikacja danych podlega
> karze.
To jeszcze zależy od tego, w jaki sposób pytający wszedł w posiadanie
rzeczonego hasła. Bo jeśli bez zgody same zainteresowanej osoby, to sam
fakt jego posiadania - w mojej ocenie - nic tu nie zmienia.
-
4. Data: 2009-03-08 21:29:56
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl>
> To jeszcze zależy od tego, w jaki sposób pytający wszedł w posiadanie
> rzeczonego hasła.
Załóżmy, że podpatrzył jak tamten wpisuje. Sądzisz, że wtedy podlegałby
odpowiedzialności karnej z powyższego przepisu?
Bo ja nie wiem czy użycie podpatrzonego hasła jest na pewno przełamaniem lub
ominięciem zabezpieczenia. Chyba, że wejście na pocztę takiej osoby po
prostu potraktować jako nieuprawnione wejście do systemu, wtedy samo
'nieuprawnienie' byłoby przesłanką karania.
-
5. Data: 2009-03-08 21:34:31
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: DzikBagienny <n...@i...com>
Piotr [trzykoty] pisze:
>> Czy logowanie sie nie na swoim koncie email (znam haslo) grozi jakimis
>> konsekwencjami prawnymi?
To byla kiedys bliska mi osoba. Miala wlaczone przekierowanie na moj
adres email. Po rozstaniu sie caly czas dostawalem jej maile na swoje
konto. Wolalem o tym nie mowic zeby nie dolewac oliwy do ognia. W jednym
z maili bylo podane haslo do jakiejs strony gdzie sie rejestrowala.
Okazalo sie tym samym co do maila. Zalogowalem sie i wylaczylem
przekierowanie. Od tego czasu haslo jest nie zmienione a ja czasem
wchodze sobie poczytac co tam slychac ;)
-
6. Data: 2009-03-08 21:39:17
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl>
"DzikBagienny" <n...@i...com> wrote
> To byla kiedys bliska mi osoba. Miala wlaczone przekierowanie na moj adres
> email.
Po co to było włączone i kto to ustawił?
-
7. Data: 2009-03-08 21:40:15
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gp1dch$hhn$1@z-news.wcss.wroc.pl...
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
>> To jeszcze zależy od tego, w jaki sposób pytający wszedł w posiadanie
>> rzeczonego hasła.
> Załóżmy, że podpatrzył jak tamten wpisuje. Sądzisz, że wtedy podlegałby
> odpowiedzialności karnej z powyższego przepisu?
> Bo ja nie wiem czy użycie podpatrzonego hasła jest na pewno przełamaniem
> lub ominięciem zabezpieczenia. Chyba, że wejście na pocztę takiej osoby
> po prostu potraktować jako nieuprawnione wejście do systemu, wtedy samo
> 'nieuprawnienie' byłoby przesłanką karania.
Dokładnie tak jest, jak napisałeś. On wchodzi jako osoba nieuprawniona i
zapoznaje się z informacjami dla niego nie przeznaczonymi. Oczywiście to
trzeba dowieść i o ile tych danych gdzieś nie użyje, to przeważnie bywa to
tak trudne, że niemożliwe.
-
8. Data: 2009-03-08 21:40:55
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: "h" <h...@h...he>
Użytkownik "DzikBagienny" <n...@i...com> napisał w wiadomości
news:49b439ea$0$29423$f69f905@mamut2.aster.pl...
> To byla kiedys bliska mi osoba. Miala wlaczone przekierowanie na moj
Czyli szukanie dziury w całym
Skoro ex partnerka taka nieroztropna i nie zmienia hasła co miesiąc, wcale
go nie zmienia, to czyja to wina ?
-
9. Data: 2009-03-08 21:43:57
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote
> trzeba dowieść i o ile tych danych gdzieś nie użyje, to przeważnie bywa to
> tak trudne, że niemożliwe.
Co? Że to on wchodził czy że był nieuprawniony?
Bo to, kiedy i z jakiego komputera wchodzono jest do sprawdzenia.
-
10. Data: 2009-03-08 21:48:26
Temat: Re: Dostep do czyjegos maila
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gp1e6q$j3s$1@z-news.wcss.wroc.pl...
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote
>> trzeba dowieść i o ile tych danych gdzieś nie użyje, to przeważnie
>> bywa to tak trudne, że niemożliwe.
> Co? Że to on wchodził czy że był nieuprawniony?
> Bo to, kiedy i z jakiego komputera wchodzono jest do sprawdzenia.
Jaśniej :-) Z samego faktu, ze ktoś przełamał zabezpieczenie nie wynika
bezpośrednio fakt, że się zapoznał z informacjami, z którymi zapoznać się
nie miał prawa. A to jest przestępstwem, a nie samo wpisywanie haseł. Ja
taką informacją się gdzieś posłuży, no to wiadomo, że się zapoznał. Jak
nie, to średnio inteligentny internauta będzie się tłumaczył, że omyłkowo
wklepał te dane i wszedł, ale jak już wszedł, to się zorientował, ze to nie
jego konto i natychmiast się wylogował.