Witam

Mam pytanie dotyczace dodatkowych drzwi na klatce schodowej w bloku.
Sa to drzwi odzielajace 3 mieszkania od wlasciwego korytarza.
Czy takie drzwi sa legalna sprawa, czy np. stoja tylko za cichym
przyzwoleniem spoldzielni mieszkaniowej?
Czy np. jako nabywaca mieszkania w takiej "trojce" moge sie np. na nie
nie godzic? Sa jakies ew. argumenty prawne, dot. np. bezpieczenstwa
pozarowego, ewakucji etc..

Potrzebuje takich argumentow nie tyle do likwidacji drzwi ile do
potencjalnego postraszenia uciazliwego sasiada (wylaczyl swoj dzwonek a
ich goscie korzystaja po prostu z naszego) ale byc moze w kosekwencji do
ich likwidacji jesli racja w sprawie ich istnienia bylaby po mojej stronie.

pozdrawiam serdecznie

Darek

do góry

> Czy takie drzwi sa legalna sprawa, czy np. stoja tylko za cichym
> przyzwoleniem spoldzielni mieszkaniowej?
sprawdz w spoldzielni czy wydano zgode n zzalozenie tych drzwi

> Potrzebuje takich argumentow nie tyle do likwidacji drzwi ile do
> potencjalnego postraszenia uciazliwego sasiada (wylaczyl swoj dzwonek a
> ich goscie korzystaja po prostu z naszego) ale byc moze w kosekwencji do
> ich likwidacji jesli racja w sprawie ich istnienia bylaby po mojej
> stronie.
jeze sasiad nie jest sklonny do wspolpracy to wymontuj
zamek z dodatkowych drzwi. a jzeli cos tam sasiad jescze trzyma tym lepiej.
jak cos mu zginie to pujdzie po rozum do glowy

leon

--
Jezeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy bledne kolo- Lysa
Spiewaczka

do góry

Użytkownik "dwr" <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl"> napisał w
wiadomości news:43e733d2$1@news.home.net.pl...

> Mam pytanie dotyczace dodatkowych drzwi na klatce schodowej w bloku.
> Sa to drzwi odzielajace 3 mieszkania od wlasciwego korytarza.
> Czy takie drzwi sa legalna sprawa, czy np. stoja tylko za cichym
> przyzwoleniem spoldzielni mieszkaniowej?
> Czy np. jako nabywaca mieszkania w takiej "trojce" moge sie np. na nie nie
> godzic? Sa jakies ew. argumenty prawne, dot. np. bezpieczenstwa
> pozarowego, ewakucji etc..
>
> Potrzebuje takich argumentow nie tyle do likwidacji drzwi ile do
> potencjalnego postraszenia uciazliwego sasiada (wylaczyl swoj dzwonek a
> ich goscie korzystaja po prostu z naszego) ale byc moze w kosekwencji do
> ich likwidacji jesli racja w sprawie ich istnienia bylaby po mojej
> stronie.

Na coś takiego powinno byc pozwolenie na budowę z uzgodnieniem p.poż.
Zawiadom straż pożarną o tym że jest zablokowana droga ewakuacyjna i masz z
głowy.
pozdrawiam

do góry

dwr" <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl [###Użytkownik "dwr"
<""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl".###] napisał:


Po prostu dzwoniących, którzy nie idą do Ciebie nie wpuszczaj
tłumacząc, by dzwonili do sąsiada.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> dwr" <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl [###Użytkownik "dwr"
> <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl".###] napisał:
>
>
> Po prostu dzwoniących, którzy nie idą do Ciebie nie wpuszczaj
> tłumacząc, by dzwonili do sąsiada.
>
nie takie to proste bo uklad jest taki, ze mieszkanie sasiada jest
najpierw - tuz obok tych drzwi.
DO tego spryciarz jak slyszy dzwonek do nas to tez jest czujny :)
Teraz kiedy nie slyszy dzwonka to slyszy co sie na korytarzau dzieje -
wiec jakies rozmowy sugerujace ze to nie do mnie klient dzwonil
interpretuje ze chyba do niego.
Dlatego nie chce mi sie wlasnie za odzwiernego dla niego robic.
Akurat goscie do mnie najpierw dzwonia domofonem. A ktos typu listonosz
dzwoni dluzej. Na razie nauczylismy sie nie reagowac na krotkie dzwonki
ale na dluzsza mete jest to problem.
No i delikatna sugestia typu napis na wlaczniku ze to nie tamten numer
sprawily iz sasiad napis wytarl :) a to oznacza iz mimo, ze jest
glupkowatym bucem znajacym pare brzydkich slow, chyba zrozumial aluzje.

Niestety nie jest to typ do rzeczowej dyskusji ale jeszcze jedna probe
podejme - w obecnosci 3 sasiadki.
Niemniej najpierw upewnie sie co do aspektow prawnych obecnosci
dodatkowych drzwi.
Po pierwsze to zadzwonie sobie do spoldzielni albo lepiej pofatyguje sie
osobiscie i jak wyzej Huckleberry pisal wykonam telefon do Strazy
Pozarnej wlasnie.

Dziekuje wszystkim za rady.

pozdrawiam

dwr

do góry

Najlepiej postraszyć sąsiada że jak nie zamontuje sobie dzwonka to wystąpi
Pan do spółdzielni o likwidację drzwi. (Zajęta część korytarza jest częścią
wspólną budynku i spółdzielnia lub wspólnota decyduje o formie jej
zagospodarowania - więcej w prawie spółdzielczym i własności lokali)


Użytkownik "dwr" <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl"> napisał w
wiadomości news:43e7850b$1@news.home.net.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>> dwr" <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl [###Użytkownik "dwr"
>> <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl".###] napisał:
>>
>>
>> Po prostu dzwoniących, którzy nie idą do Ciebie nie wpuszczaj
>> tłumacząc, by dzwonili do sąsiada.
>>
> nie takie to proste bo uklad jest taki, ze mieszkanie sasiada jest
> najpierw - tuz obok tych drzwi.
> DO tego spryciarz jak slyszy dzwonek do nas to tez jest czujny :)
> Teraz kiedy nie slyszy dzwonka to slyszy co sie na korytarzau dzieje -
> wiec jakies rozmowy sugerujace ze to nie do mnie klient dzwonil
> interpretuje ze chyba do niego.
> Dlatego nie chce mi sie wlasnie za odzwiernego dla niego robic.
> Akurat goscie do mnie najpierw dzwonia domofonem. A ktos typu listonosz
> dzwoni dluzej. Na razie nauczylismy sie nie reagowac na krotkie dzwonki
> ale na dluzsza mete jest to problem.
> No i delikatna sugestia typu napis na wlaczniku ze to nie tamten numer
> sprawily iz sasiad napis wytarl :) a to oznacza iz mimo, ze jest
> glupkowatym bucem znajacym pare brzydkich slow, chyba zrozumial aluzje.
>
> Niestety nie jest to typ do rzeczowej dyskusji ale jeszcze jedna probe
> podejme - w obecnosci 3 sasiadki.
> Niemniej najpierw upewnie sie co do aspektow prawnych obecnosci
> dodatkowych drzwi.
> Po pierwsze to zadzwonie sobie do spoldzielni albo lepiej pofatyguje sie
> osobiscie i jak wyzej Huckleberry pisal wykonam telefon do Strazy Pozarnej
> wlasnie.
>
> Dziekuje wszystkim za rady.
>
> pozdrawiam
>
> dwr

do góry

d...@w...pl wrote:
> Najlepiej postraszyć sąsiada że jak nie zamontuje sobie dzwonka to wystąpi
> Pan do spółdzielni o likwidację drzwi. (Zajęta część korytarza jest częścią
> wspólną budynku i spółdzielnia lub wspólnota decyduje o formie jej
> zagospodarowania - więcej w prawie spółdzielczym i własności lokali)

[ciach cytat-gigant]

Czy mógłbyś przestać cytować jak ostatnia lama?

do góry

d...@w...pl napisał(a):
> Najlepiej postraszyć sąsiada że jak nie zamontuje sobie dzwonka to wystąpi
> Pan do spółdzielni o likwidację drzwi. (Zajęta część korytarza jest częścią
> wspólną budynku i spółdzielnia lub wspólnota decyduje o formie jej
> zagospodarowania - więcej w prawie spółdzielczym i własności lokali)
>
>
> Użytkownik "dwr" <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl"> napisał w
> wiadomości news:43e7850b$1@news.home.net.pl...
>
>>Robert Tomasik napisał(a):
>

[...]

A czy nie jest tez tak, ze spoldzielnia moze taki wniosek odrzucic?
Dodam iz nie jestem czlonkiem spoldzielni i w takim zdaje sie przypadku
jestem czlonkiem wspolnoty zarzadzanej przez SM (mieszkania osob nie
bedacych czlonkami SM). MOze to miec jakies znaczenie?

Ze wzgledu na typ sasiada (karkowaty buc) staram sie zebrac maksymalnie
duzo argumentow na ostatnia z nim rozmowe. Jeszcze podraze temat strazy
pozarnej a moze dzisiaj uda mi sie znalezc w SM jakas kompetentna osobe,
ktora mnie nie wysmieje albo nie zbyje na "dzien dobry".

Dzieki za rady.

pozdrawiam

dwr

do góry

In article <4...@n...home.net.pl>, dwr wrote:

> Ze wzgledu na typ sasiada (karkowaty buc) staram sie zebrac maksymalnie
> duzo argumentow na ostatnia z nim rozmowe. Jeszcze podraze temat strazy
> pozarnej a moze dzisiaj uda mi sie znalezc w SM jakas kompetentna osobe,

Nie wiem, jak jest w spółdzielni, ale we wspólnocie powinniście płacić
za ten wygrodzony korytarz w miesięcznych opłatach. Może taka
dodatkowa opłata zniechęciłaby sąsiada.

Renata

do góry

Użytkownik "dwr" <""dwr-usun-to\"@TEGO NIE MAgazeta.pl"> napisał w
wiadomości news:43e733d2$1@news.home.net.pl...
> Witam
>
> Mam pytanie dotyczace dodatkowych drzwi na klatce schodowej w bloku.
> Sa to drzwi odzielajace 3 mieszkania od wlasciwego korytarza.
[ciach]


A moim zdaniem takie dodatkowe drzwi to swietna sprawa. Daja duzo
bezpieczenstwa. Na pewno o wiele wiecej niz jakiekolwiek drzwi
antywlamaniowe. Zlodzien mimo wszystko musi przejsc przez kolejna przeszkode
na dodatek drzwi takie sa bardziej na widoku (bardziej wysuniete na klatke)
niz wejsciowe do mieszkania. My takie drzwi mamy dzieki czemu np rowery
mozemy trzymac na korytarzu bez strachu ze ktos nam je ukradnie. Tak wiec
takie drzwi to korzysci dla wszystkich mieszkajacych za nimi. Jesli chodzi o
bezpieczenstwo przeciwpozarowe to wystarczy moim zdaniem zamontowac taki
mloteczek jak w autobusach sa i po problemie. W razie nieszczescia
momentalnie wybija sie szybe i jest wyjscie.
Ja bym sie bardziej zastanowila jak zmusic sasiada do zalozenia dzwonka. A
tutaj pomyslow raczej mi brakuje. Skoro nieotwieranie drzwi jego gosciom nie
skutkuje (podsluchuje dzwonek) to moze warto na jakis czas swoj dzwonek
wylaczyc lub wyciszyc. W druga strone tez mozna- w ramach zlosliwosci przez
kilka dni co chwile tym dzwonkiem dzwonic i ew otwierac i zamykac swoje
drzwi. Skoro dla niego to sygnal ze ktos do niego przychodzi to po kilku
takich spacerkach dziennie powinien miec dosc.

Pozdrawiam
Agnieszka

do góry