-
1. Data: 2007-10-25 11:54:23
Temat: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: "Andrzej" <b...@N...gazeta.pl>
Witam,
mam pisemne zobowiązane dłużnika do spłaty w konkretnym terminie kwoty
pieniężnej. Ponieważ termin ten minął /a ta osoba ciągle unika do
uregulowania tego zobowiązania/ chce podać ją do sądu. W związku z tym
miałbym kilka pytań do grupowiczów:
1/wyczytałem iż zanim poda się sprawe do sądu lepiej najpierw zażądać spłaty
tego zobowiązania /np. listem poleconym/. Co się stanie jeśli ta osoba nie
będzie chciała odebrać poleconego? Czy wystarczy samo wysłanie takiego pisma
listem poleconym nawet gdy on z powrotem do mnie wróci?
Czy jest jakiś ustawowy termin który powinno się dać dłużnikowi do
uregulowania tej należności /chce napisac w liscie iż żądam w ciągu 3 dni
spłaty w przeciwnym razie wstępuje na droge sądową/.
Ponoć bardzo ważne jest aby wystąpić właśnie z takim żądaniem zanim pójdzie
się do sądu.
2/zastanawiam się nad wyborem trybu postępowania czy uproszczone czy
nakazowe. Które w moim przypadku będzie rozsądniejsze? Zobowiązenie jest
napisane odręcznie przez dłużnika, zawiera wszystkie jego dane oraz adres a
także kwotę do zapłaty wraz z określonym terminem spłaty. Nie jest opisana
przyczyna, czyli skąd się wzieło to zobowiązanie.
Czy postępowanie uproszczone w tym przypadku jest wystarczające jeśli chodzi
o odzyskanie pieniędzy? Czy w tym trybie postępowania sądowego konieczne
jest rozwodzenia się nad przyczyną tego zobowiązanią , czy wystarczy że
wogóle ono istnieje.
3/Czy składając pozew do sądu musze dołączyć oryginał zobowiązania /to
pisemne oświadczenie/? Czy jeśli chce aby oryginał był u mnie to przez kogo
musi być to poświadczone, przez notariusza? Ile może to kosztować?
4/Czy dodatkowo oprócz odsetek za zwłoke, moge sie upomnieć o zwrot
poniesinych kosztów wg. norm przepisanch oraz np. kosztów pełnomocnictwa?
Dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam!!!
Andrzej
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2007-10-25 12:04:43
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
Andrzej pisze:
> Witam,
> mam pisemne zobowiązane dłużnika do spłaty w konkretnym terminie kwoty
> pieniężnej. Ponieważ termin ten minął /a ta osoba ciągle unika do
> uregulowania tego zobowiązania/ chce podać ją do sądu. W związku z tym
> miałbym kilka pytań do grupowiczów:
>
> 1/wyczytałem iż zanim poda się sprawe do sądu lepiej najpierw zażądać spłaty
> tego zobowiązania /np. listem poleconym/. Co się stanie jeśli ta osoba nie
> będzie chciała odebrać poleconego? Czy wystarczy samo wysłanie takiego pisma
> listem poleconym nawet gdy on z powrotem do mnie wróci?
Wystarczy samo wysłanie listu jako dowód chęci polubownego
rozwiązania sporu. Nikt nie będzie zmuszał adresata do odebrania listu.
> Czy jest jakiś ustawowy termin który powinno się dać dłużnikowi do
> uregulowania tej należności /chce napisac w liscie iż żądam w ciągu 3 dni
> spłaty w przeciwnym razie wstępuje na droge sądową/.
Skoro dłużnik jest już w zwłoce, to 3-dniowy termin nie jest za krótki.
> Ponoć bardzo ważne jest aby wystąpić właśnie z takim żądaniem zanim pójdzie
> się do sądu.
Tak, przed pozwaniem należy spróbować choć raz ugodowo załatwić spór.
>
> 2/zastanawiam się nad wyborem trybu postępowania czy uproszczone czy
> nakazowe. Które w moim przypadku będzie rozsądniejsze? Zobowiązenie jest
> napisane odręcznie przez dłużnika, zawiera wszystkie jego dane oraz adres a
> także kwotę do zapłaty wraz z określonym terminem spłaty. Nie jest opisana
> przyczyna, czyli skąd się wzieło to zobowiązanie.
Może być postępowanie nakazowe i uproszczone w jednym. Jeśli masz
uznanie długu podpisane przez dłużnika, to kwalifikuje się to do wydania
nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Ponadto jeśli wartość
przedmiotu sporu wynosi nie więcej niż 10 000zł, to pozew należy
wystosować na odpowiednim formularzu, czyli zastosować tzw. postępowanie
uproszczone.
> Czy postępowanie uproszczone w tym przypadku jest wystarczające jeśli chodzi
> o odzyskanie pieniędzy? Czy w tym trybie postępowania sądowego konieczne
> jest rozwodzenia się nad przyczyną tego zobowiązanią , czy wystarczy że
> wogóle ono istnieje.
Trzeba podać dowód, że zobowiązanie istnieje. Tak jak pisałem: w
postępowaniu uproszczonym można dochodzić roszczeń do 10 000zł, w
postępowaniu zwykłym - powyżej tej kwoty. W obu przypadkach można żądać
wydania nakazu zapłaty.
>
> 3/Czy składając pozew do sądu musze dołączyć oryginał zobowiązania /to
> pisemne oświadczenie/? Czy jeśli chce aby oryginał był u mnie to przez kogo
> musi być to poświadczone, przez notariusza? Ile może to kosztować?
6zł + vat za pośwadczenie strony. jeśli chcesz otrzymać nakaz zapłaty
w postępowaniu nakazowym, to musisz dołączyć do pozwu oryginał lub kopię
notarialnie poświadczoną.
> 4/Czy dodatkowo oprócz odsetek za zwłoke, moge sie upomnieć o zwrot
> poniesinych kosztów wg. norm przepisanch oraz np. kosztów pełnomocnictwa?
Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty
pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez pełnomocnika
(domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań jest chyba
bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :)
> Dziękuje za pomoc.
Powodzenia.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
3. Data: 2007-10-25 13:23:58
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: "Andrzej" <b...@g...pl>
Liwiusz <l...@p...onet.pl> napisał(a):
> > 4/Czy dodatkowo oprócz odsetek za zwłoke, moge sie upomnieć o zwrot
> > poniesinych kosztów wg. norm przepisanch oraz np. kosztów pełnomocnictwa?
>
> Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty
> pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez pełnomocnika
> (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań jest chyba
> bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :)
Właśnie to ja będe tym pełnomocnikiem :) gdyż zobowiązanie należne jest
mojemu bratu. Ponieważ jest on kierowcą i właściwie nigdy go nie ma w domu,
a ja w chwili obecnej mam trochę czasu więc chciałbym go reprezentować, aby
wreszcie załatwić tę sprawe. Miałbym więc odnośnie pełnomocnictwa kilka
pytań:
1/czy wogóle ja mogę brata reprezentować /czy musi być to koniecznie
adwokat/?
2/jakie formalności muszę dopełnić by być pełnomocnikiem brata oraz ile to
może kosztować?
3/czy jako pełnomocnik mogę być także wskazany do odbioru tych pieniędzy /w
razie wygranej oczywiscie/ np. podając wtedy w pełnomocnictwie iż to ze mną
należy uregulować dług?
We wzorze pozwu widze takie coś "Powód wnosi o
-przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda" ale pełnomocnik powinien
być na rozprawie, czy nawet to nie jest konieczne?
Bardzo serdecznie dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2007-10-25 13:37:16
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
Andrzej pisze:
> Liwiusz <l...@p...onet.pl> napisał(a):
>>> 4/Czy dodatkowo oprócz odsetek za zwłoke, moge sie upomnieć o zwrot
>>> poniesinych kosztów wg. norm przepisanch oraz np. kosztów pełnomocnictwa?
>> Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty
>> pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez pełnomocnika
>> (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań jest chyba
>> bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :)
>
> Właśnie to ja będe tym pełnomocnikiem :) gdyż zobowiązanie należne jest
> mojemu bratu. Ponieważ jest on kierowcą i właściwie nigdy go nie ma w domu,
> a ja w chwili obecnej mam trochę czasu więc chciałbym go reprezentować, aby
> wreszcie załatwić tę sprawe. Miałbym więc odnośnie pełnomocnictwa kilka
> pytań:
> 1/czy wogóle ja mogę brata reprezentować /czy musi być to koniecznie
> adwokat/?
Zgodnie z art. 87kpc. możesz być pełnomocnikiem brata i reprezentować
go przed sądem.
> 2/jakie formalności muszę dopełnić by być pełnomocnikiem brata oraz ile to
> może kosztować?
Brat musi napisać pełnomocnictwo na piśmie. W przypadku jeśli
pełnomocnikiem jest adwokat, od takiego pisma należy uiścić 17zł opłaty.
Być może w stosunkach brat-brat opłaty takiej nie ma. Trzeba to sprawdzić.
> 3/czy jako pełnomocnik mogę być także wskazany do odbioru tych pieniędzy /w
> razie wygranej oczywiscie/ np. podając wtedy w pełnomocnictwie iż to ze mną
> należy uregulować dług?
Jeśli pełnomocnictwo nie stanowi inaczej, upoważnia ono do odbioru
pieniędzy. Jednak umożliwia również przekazanie gotówki bezpośrednio
mocodawcy.
Jeśli chcesz sprawić, aby jedynie spłata Tobie bezpośrednio
spowodowała zapłatę długu, to polecam pod rozwagę nie tyle działanie na
podstawie pełnomocnictwa, tylko aby brat dokonał na Twoją rzecz cesji
wierzytelności. Wtedy będziesz przed sądem występował osobiście jako
wierzyciel, a z bratem rozliczysz się tak jak się umówicie prywatnie.
> We wzorze pozwu widze takie coś "Powód wnosi o
> -przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność powoda" ale pełnomocnik powinien
> być na rozprawie, czy nawet to nie jest konieczne?
A po co to pisać w pozwie? Jeśli napiszesz, to przy braku Twojego
(lub brata) stawiennictwa na rozprawie, będzie ona mimo to
przeprowadzona (nie mówię o posiedzeniu niejawnym związanym z wydaniem
nakazu zapłaty, ponieważ ono - z definicji - odbywa się bez udziału
obydwu stron).
Wniosek o przeprowadzenie sprawy pod nieobecność powoda spowoduje, że
jeśli sprawa trafi na wokandę i Ty (lub brat) nie stawicie się na
rozprawę, to sąd nie będzie domagał się waszej obecności, tylko wyda
wyrok na podstawie dołączonych dowodów na piśmie. Nie zawsze jest to
korzystne - zwykle lepiej stawiać się na rozprawy, czasem można rozwiać
pewne wątpliwości sędziego.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
5. Data: 2007-10-25 13:42:20
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
Andrzej pisze:
> Właśnie to ja będe tym pełnomocnikiem :) gdyż zobowiązanie należne jest
> mojemu bratu. Ponieważ jest on kierowcą i właściwie nigdy go nie ma w domu,
I jeszcze uwaga: możesz napisać bratu pozew, niech się podpisze. Złóż
go w sądzie. Jak sąd wyda nakaz zapłaty, to dostaniecie go pocztą do
domu i jeśli strona przeciwna się nie odwoła, to będzie można od razu
uderzać do komornika.
Dopiero jeśli wpłyną zarzuty/sprzeciw do nakazu zapłaty i będzie
wyznaczona rozprawa i konieczność obecności na niej i dalszej obrony
swoich twierdzeń, to będzie można wtedy napisać pełnomocnictwo dla
Ciebie. Bo w chwili obecnej to nie ma tak pilnej potrzeby, aby bawić się
w pełnomocnictwa na etapie składania pozwu. Chyba że brata nie ma w domu
przez długie miesiące...
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
6. Data: 2007-10-25 17:18:06
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: Baczek <m...@p...onet.pl>
Podepne sie do watku.
Dostalem juz wyrok, postepowanie w trybie upominawczym. Moj dluznik ma
oddac mi pieniadze, niestety tego nie zrobil, a minal juz czas zeby mogl
sie odwolywac.
Czy moge teraz udac sie do komornika, czy jeszcze cos w sadzie musze
zalatwic ?
>
> Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty
> pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez pełnomocnika
> (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań jest chyba
> bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :)
Czy zwracajac sie do komornika o sciagniecie naleznosci moge dodatkowo
wymoc, zeby dluznik zwrocil mi dodatkowo za dojazdy do komornika (mam
40km w jedna strone)?
Pozdrawiam
-
7. Data: 2007-10-25 20:26:43
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Baczek napisał(a):
> Podepne sie do watku.
>
>
> Dostalem juz wyrok, postepowanie w trybie upominawczym. Moj dluznik ma
> oddac mi pieniadze, niestety tego nie zrobil, a minal juz czas zeby mogl
> sie odwolywac.
> Czy moge teraz udac sie do komornika, czy jeszcze cos w sadzie musze
> zalatwic ?
Musisz wystąpić do sądu o nadanie klauzuli wykonalności na nakazie
zapłaty i dopiero z takim tytułem wykonawczym pójść do komornika.
>
>>
>> Tak, koszty wg norm przepisanych zawierają w sobie koszty
>> pełnomocnictwa. Jeśli jednak będziesz reprezentowany przez
>> pełnomocnika (domyślam się, że adwokata), to zadawanie tutaj pytań
>> jest chyba bezcelowe, w ramach wynagrodzenia napisze on przecież pozew :)
>
>
> Czy zwracajac sie do komornika o sciagniecie naleznosci moge dodatkowo
> wymoc, zeby dluznik zwrocil mi dodatkowo za dojazdy do komornika (mam
> 40km w jedna strone)?
Co do zasady - nie. Możesz kontaktować się z komornikiem nie
bezpośrednio - za pośrednictwem poczty.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
-
8. Data: 2007-10-25 23:19:04
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: "Andrzej " <b...@g...pl>
Liwiusz <l...@p...onet.pl> napisał(a):
> I jeszcze uwaga: możesz napisać bratu pozew, niech się podpisze. Złóż
> go w sądzie. Jak sąd wyda nakaz zapłaty, to dostaniecie go pocztą do
> domu i jeśli strona przeciwna się nie odwoła, to będzie można od razu
> uderzać do komornika.
A gdy sąd przyzna mi racje co dalej?
Jak następnie wygląda procedura odzyskania pieniędzy, gdy trafi to do
komornika? Zgłaszam się do niego z wyrokiem i resztę to on już wszystko sam
załatwia /ja moge jedynie mu wskazać gdzie dłużnik pracuje by ewentualnie na
pensje mu wszedł/?
W innym poście wspomina Pan o klauzuli wykonalności /jak to się załatwia/?
>
> Dopiero jeśli wpłyną zarzuty/sprzeciw do nakazu zapłaty i będzie
> wyznaczona rozprawa i konieczność obecności na niej i dalszej obrony
> swoich twierdzeń, to będzie można wtedy napisać pełnomocnictwo dla
> Ciebie. Bo w chwili obecnej to nie ma tak pilnej potrzeby, aby bawić się
> w pełnomocnictwa na etapie składania pozwu. Chyba że brata nie ma w domu
> przez długie miesiące...
>
Tak i chyba to będzie najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. Pełnomocnictwo
złoży się dopiero jak zajdzie taka potrzeba, być może nawet nie będzie ono
potrzebne.
Bardzo dziękuje Panu za wszystkie wyjaśnienia i wskazówki które dla mnie są
bardzo przydatne.
Pozdrawiam!!!
Andrzej
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2007-10-26 07:37:15
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
Andrzej pisze:
> Liwiusz <l...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> I jeszcze uwaga: możesz napisać bratu pozew, niech się podpisze. Złóż
>> go w sądzie. Jak sąd wyda nakaz zapłaty, to dostaniecie go pocztą do
>> domu i jeśli strona przeciwna się nie odwoła, to będzie można od razu
>> uderzać do komornika.
>
> A gdy sąd przyzna mi racje co dalej?
> Jak następnie wygląda procedura odzyskania pieniędzy, gdy trafi to do
> komornika? Zgłaszam się do niego z wyrokiem i resztę to on już wszystko sam
> załatwia /ja moge jedynie mu wskazać gdzie dłużnik pracuje by ewentualnie na
> pensje mu wszedł/?
Jak sąd wyda nakaz zapłaty, a pozwany się nie odwoła, względnie:
jeśli się odwoła i przegra, to jeszcze przed komornikiem trzeba uzyskać
klauzulę wykonalności, ale to tylko formalność.
Do komornika pisze się odpowiedni wniosek i dołącza tytuł
egzekucyjny. Należy wskazać z czego ma być prowadzona egzekucja (czyli
np. z rachunków bankowych dłużnika w banku X, z wynagrodzenia za pracę w
..., z ruchomości znajdujących się w jego władaniu, z posiadanego przez
niego samochodu marki ... o numerze rejestracyjnym ... itp. itd).
Ważne jest, aby wskazać dokładnie komornikowi z czego ma prowadzić
egzekucję. Jeśli się tego nie zrobi, to komornik wykona standardowe
czynności, odwiedzi dłużnika, ale nie będzie na swój kosz poszukiwał
jego majątku, nie jest to bowiem jego zadaniem.
> W innym poście wspomina Pan o klauzuli wykonalności /jak to się załatwia/?
W sekretariacie sądu panie wyjaśnią, jak będzie potrzeba. Pisze się
wniosek (lub wypełnia wzór), chodzi tylko o otrzymanie jednej pieczątki
na nakazie zapłaty/wyroku stwierdzającej, że nadaje się to już do
egzekucji. Nieraz można uzyskać to od ręki, nieraz poczekać (zgodnie z
przepisami maksymalnie 3 dni).
>> Dopiero jeśli wpłyną zarzuty/sprzeciw do nakazu zapłaty i będzie
>> wyznaczona rozprawa i konieczność obecności na niej i dalszej obrony
>> swoich twierdzeń, to będzie można wtedy napisać pełnomocnictwo dla
>> Ciebie. Bo w chwili obecnej to nie ma tak pilnej potrzeby, aby bawić się
>> w pełnomocnictwa na etapie składania pozwu. Chyba że brata nie ma w domu
>> przez długie miesiące...
>>
> Tak i chyba to będzie najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. Pełnomocnictwo
> złoży się dopiero jak zajdzie taka potrzeba, być może nawet nie będzie ono
> potrzebne.
> Bardzo dziękuje Panu za wszystkie wyjaśnienia i wskazówki które dla mnie są
> bardzo przydatne.
W takim razie powodzenia. A jaka jest wysokość długu?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
10. Data: 2007-10-26 11:01:08
Temat: Re: Dług. Jakie postępowanie uproszczone czy nakazowe....
Od: "Andrzej" <b...@g...pl>
Liwiusz <l...@p...onet.pl> napisał(a):
> W takim razie powodzenia. A jaka jest wysokość długu?
2000zl
Pozdrawiam!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/