-
1. Data: 2009-08-31 12:15:29
Temat: Dentysta zostawiłigłę
Od: "Michał" <m...@g...pl>
Co może grozić prywatnemu dentyście za pozostawienie w zębie kawałka złamanej
igły. Utajnił on to przez 2 tygodnie i
dalej leczył.?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2009-08-31 12:20:01
Temat: Re: Dentysta zostawiłigłę
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Michał napisał(a):
> Co może grozić prywatnemu dentyście za pozostawienie w zębie kawałka złamanej
> igły. Utajnił on to przez 2 tygodnie i
> dalej leczył.?
Praktycznie nic bo procedura przewizuje takie cos jak ulamanie sie
narzedzia w trakcie pierwszej czesci leczenia kanalowego. Zwykle potem
pacjent musi za jej wyjecie (a to potrafi zrobic juz znacznie mniej
dentystow, trzeba miec tez do tego odpowiedni sprzet) ekstra placic.
Generalnie jedynym bledem jaki gosc popelnik to przeswietlenie *po*
wykonaniu oczyszczenia kanalu. Mysle, ze za ten konkretny blad mozesz go
probowac pozwac o koszty wszystkiego co bylo potem z tym zwiazane.
j.
-
3. Data: 2009-08-31 12:43:21
Temat: Re: Dentysta zostawiłigłę
Od: m...@g...pl
> Michał napisał(a):
>
> > Co może grozić prywatnemu dentyście za pozostawienie w zębie kawałka złamanej
> > igły. Utajnił on to przez 2 tygodnie i
> > dalej leczył.?
>
> Praktycznie nic bo procedura przewizuje takie cos jak ulamanie sie
> narzedzia w trakcie pierwszej czesci leczenia kanalowego. Zwykle potem
> pacjent musi za jej wyjecie (a to potrafi zrobic juz znacznie mniej
> dentystow, trzeba miec tez do tego odpowiedni sprzet) ekstra placic.
> Generalnie jedynym bledem jaki gosc popelnik to przeswietlenie *po*
> wykonaniu oczyszczenia kanalu. Mysle, ze za ten konkretny blad mozesz go
> probowac pozwac o koszty wszystkiego co bylo potem z tym zwiazane.
>
> j.
A jakies konkretne przepisy mowia o tym ulamaniu narzedzia w trakcie pierwszej
czesci leczenia kanalowego?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2009-08-31 14:06:06
Temat: Re: Dentysta zostawiłigłę
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
m...@g...pl napisał(a):
> A jakies konkretne przepisy mowia o tym ulamaniu narzedzia w trakcie
> pierwszej czesci leczenia kanalowego?
Przepisy? Chodzi o to, że łamanie się tego narzędzia jest niejako
częścią całej procedury. Czasem takie narzędzie zostaje w środku i służy
jako "wzmacniacz" konstrukcji odbudowującej kanał. Mam na myśli, że to,
że narzędzie się złamie to nie jest błąd w sztuce taki jak np leczenie
nie tego zębą.
j.