Witam,

Miałem ostatnio taką sytuację w urzędzie celnym ze spóźnionym wnioskiem o
wydanie zaświadczenia o zapłaceniu akcyzy za sprowadzony samochód.
Otóż, spóźniłem się 3 dni z wnioskiem o wydanie zaświadczenia a za to grozi
mandat. Ponieważ kilka lat temu też sprowadzilem samochód i byłem spóźniony
z wnioskiem napisałem pismo tzw. czynny żal. Wtedy, 5 lat temu, nie było
problemu, akcyza została opłacona, w urzędzie uznali czynny żal, obyło się
bez mandatu.
Tym razem, Pan w okienku również przyjął pismo z czynnym żalem nie wyrażając
żadnego sprzeciwu. Wszystkie opłaty zrobiłem w odpowiedniej wysokości. Przy
odbiorze zaświadczenia coś się zmieniło i Pani pokierowała mnie prosto do
naczelnika, po czym ten zaczął wypisywać mandat. Po krótkiej rozmowie
wyjaśnił mi, że instytucja czynnego żalu nigdy nie obowiązywała i nie
obowiązuje w urzędzie celnym i nie może rozpatrzyć czynnego żalu pozytywnie.
Odmówiłem przyjęcia mandatu i czekam na wezwanie do urzędu celnego w celu
dalszych wyjaśnień.
Może mi ktoś wyjaśnić jak to jest faktycznie? Przedtem było możliwe, teraz
nie? Coś się zmieniło? Można powołać się na jakąś ustawę?
Skoro czynny żal nie obowiązuje w urzędzie celnym to czemu facet przyjął go
ode mnie przy składaniu wniosku?

Pozdrawiam
Chab

do góry

W dniu 2010-10-03 20:46, _chab_ pisze:

> Skoro czynny ?al nie obowi?zuje w urz?dzie celnym to czemu facet przyj?? go
> ode mnie przy sk?adaniu wniosku?

Bo w zasadzie urząd musi przyjąć każde pismo które mu się podsunie i
wtedy ma określony czas aby się do niego ustosunkować. :(

--
spp

do góry

> Bo w zasadzie urząd musi przyjąć każde pismo które mu się podsunie i wtedy
> ma określony czas aby się do niego ustosunkować. :(
>

No tak, tylko na jakiej podstawie wtedy ustosunkował sie pozytywnie a teraz
negatywnie?

do góry

_chab_ wrote:

>> Bo w zasadzie urząd musi przyjąć każde pismo które mu się podsunie i
>> wtedy ma określony czas aby się do niego ustosunkować. :(
>
> No tak, tylko na jakiej podstawie wtedy ustosunkował sie pozytywnie
> a teraz negatywnie?

Pewnie nie ma obowiązku karania, więc raz mieli dobry humor,
a teraz nie.

do góry

cef napisal:
> Pewnie nie ma obowiązku karania, więc raz mieli dobry humor,
> a teraz nie.

Wtedy budżet nie był aż tak głodny, jak jest głodny dziś.

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

W dniu 2010-10-03 20:46, _chab_ pisze:

> Po kr?tkiej rozmowie
> wyja?ni? mi, ?e instytucja czynnego ?alu nigdy nie obowi?zywa?a i nie
> obowi?zuje w urz?dzie celnym i nie mo?e rozpatrzy? czynnego ?alu pozytywnie.


Hmm, trochę pogooglałem (z UC nie mam do czynienia od dawna) i wygląda
na to, że Pan Naczelnik się myli - obowiązują ich te same zasady jak US-y.

http://www.druki.rejestracja-samochodu.pl/strona-glo
wna/14/Urzad_Celny_Akcyza_AKCU.html

--
spp

do góry

> Hmm, trochę pogooglałem (z UC nie mam do czynienia od dawna) i wygląda na
> to, że Pan Naczelnik się myli - obowiązują ich te same zasady jak US-y.
>
> http://www.druki.rejestracja-samochodu.pl/strona-glo
wna/14/Urzad_Celny_Akcyza_AKCU.html
>

Może i obowiązują te same zasady ale po kolejnym wezwaniu do urzędu nie było
o czym dyskutować, nie ma czynnego żalu i tyle, mandat 200PLN.
Do sądu nie pójdę sprawdzać, bo żona jako współwłaściciel nie może mieć
wyroku z racji wykonywanego zawodu. Żesz kur... państwo w państwie.

do góry