Witam.
Temat pewnie byl juz duzo razy przerabiany, jednak chcialbym sie dowiedziec
co zrobic w takiej sytuacji.
!7 lutego wygralem aukcji przez kup teraz. Pieniadze przelalem tego samego
dnia na konto sprzedajacego. Nie byla to duza kwota bo jedyne 8 zl, a aukcja
dotyczyla kodow do internetowej gry TRAVIAN.
Kodow oczywiscie nie otrzymalem, i kontakt z panem, ktory je sprzedawal od
poczatku byl bardzo kiepski. Przez 2 tygodnie zwodzil i mowil ze ich nie ma,
w koncu napisal ze ma i juz wysyla, ale dalej ich nie otrzymalem.
Kilka dni temu zaproponowalem mu, ze jezeli faktycznie ich nie ma to
poprostu niech zwroci mi 8zl - oczywisice 0 odpowiedzi. Ani na maile ani na
gg.
Z tego co sie zorientowalem oszukal tak kilkanascie osob, o czym swiadcza
wystawione negatywne komentarze.
Moje pytanie brzmi czy warto fatygowac sie z taka blacha sprawa na policje ?
Czy jezeli juz zlaze wyjasnienia itp to w pozniejszym czasie nie bede
wzywany gdzien na drugi koniec polski na rozprawe lub cos w tym stylu ?
Z gory dziekuje za odpowiedz.
pzdr
kris

do góry

Użytkownik "kris" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fr0roc$p0f$1@inews.gazeta.pl...

Ja bym napisał do tych ustalonych kilkunastu osób i zaproponował
współpracę. Najlepiej, by jedna z osób zebrała dane osobowe wszystkich
pokrzywdzonych i złożył w wspólne zawiadomienie. Wówczas straty uzbierają
się na kilkaset złotych. policja przesłucha wszystkich pokrzywdzonych w
miejscach zamieszkania.

Sądzę, ze oszust właśni na to liczy, ze przy drobnej kwocie nikomu się nie
chce szwędać po Policji. A mając kilka tożsamości może całkiem niezłe
pieniądze z tego wyciągać.

do góry

Nalezy pamietac przy tym, ze to co sprzedawal sprzedawca jest nielegalne.
Wiec... Pytanie, analogiczne: czy mozna pozwac zlodzieja, za to, ze chcial
sprzedac kradzone rzeczy, a tego nie zrobil?

--
marqss

do góry

Użytkownik "MarekN" <m...@p...usun.to.onet> napisał w wiadomości
news:47d3fade$0$31476$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Nalezy pamietac przy tym, ze to co sprzedawal sprzedawca jest nielegalne.
> Wiec... Pytanie, analogiczne: czy mozna pozwac zlodzieja, za to, ze
> chcial sprzedac kradzone rzeczy, a tego nie zrobil?

A nad tym sie nei zastanawiałem. Co to są te kody do gier?

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fr0u4o$3p1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "MarekN" <m...@p...usun.to.onet> napisał w wiadomości
> news:47d3fade$0$31476$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Nalezy pamietac przy tym, ze to co sprzedawal sprzedawca jest nielegalne.
>> Wiec... Pytanie, analogiczne: czy mozna pozwac zlodzieja, za to, ze
>> chcial sprzedac kradzone rzeczy, a tego nie zrobil?
>
> A nad tym sie nei zastanawiałem. Co to są te kody do gier?
Akurat w Travianie przekazywanie komuś konta jest dozwolone .Bo sadzę ze
watkotwórcy chodzi o kody do działajacego już konta.

do góry

Użytkownik "Paweł Ubysz" <p...@W...pl> napisał w wiadomości
news:fr10ub$d5b$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:fr0u4o$3p1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "MarekN" <m...@p...usun.to.onet> napisał w wiadomości
>> news:47d3fade$0$31476$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>> Nalezy pamietac przy tym, ze to co sprzedawal sprzedawca jest
>>> nielegalne. Wiec... Pytanie, analogiczne: czy mozna pozwac zlodzieja, za
>>> to, ze chcial sprzedac kradzone rzeczy, a tego nie zrobil?
>>
>> A nad tym sie nei zastanawiałem. Co to są te kody do gier?
> Akurat w Travianie przekazywanie komuś konta jest dozwolone .Bo sadzę ze
> watkotwórcy chodzi o kody do działajacego już konta.

A jednak się mylę. Regulamin gry pozwala na przekazanie komus konta , nie
pozwala zaś na jego sprzedaż co chyba miało miejsce. Niemniej jednak
sprzedajacy i kupujacy dokonujac transakcji złamali zasady regulaminu gry ,
ale sprzedający nie przekazujac kodów po otrzymaniu pieniedzy dopuścił się
oszustwa ( jezeli oczywiscie planował to dokonujac transakcji )

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fr0u4o$3p1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "MarekN" <m...@p...usun.to.onet> napisał w wiadomości
> news:47d3fade$0$31476$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Nalezy pamietac przy tym, ze to co sprzedawal sprzedawca jest nielegalne.
>> Wiec... Pytanie, analogiczne: czy mozna pozwac zlodzieja, za to, ze
>> chcial sprzedac kradzone rzeczy, a tego nie zrobil?
>
> A nad tym sie nei zastanawiałem. Co to są te kody do gier?

NIe chodzio mi o przekazanie konta a o kupno zlotych monet pod ktorymi to
kryja sie kody za ktore otrzymuje sie pewne bonusy w grze.
Pozatym w jego aukcji wyraznie pisal ze kody sa w 100% legalne ( wiec nawet
jak nie sa ), mnie jako kupujacego chyba nie powinno interesowac skad je
wzial ?
pzdr
kris

do góry

Użytkownik "kris" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fr16ag$2hl$1@inews.gazeta.pl...
> jak nie sa ), mnie jako kupujacego chyba nie powinno interesowac skad je
> wzial ?

Na pewno? W wielu grach wszelkie kody, bonusy itp mozna kupowac jedynie od
wlaciciela gry. Nie mam pewnosci jak jest na 100% w tym przypadku, ale
pewnie tak samo.
Znow pytanie dodatkowe. Czy jesli kupuje samochod, mnie jako kupujacego nie
powinno interesowac czy sprzedawca go przypadkiem komus nie ukradl?
Tak wiec, moze Cie to nie interesowac. Mozesz jednak zostac paserem, bo Cie
to nie interesowalo. A, to ze sprzedawca napisal, ze kody sa w 100% legalne
nie oznacza, ze takie sa. W koncu zlodziej w przytoczonym przykladzie
samochodu tez powie Ci, ze samochod jest w 100% legalny. Wiec najpierw
zastanow sie co kupiles, potem zastanow sie czy dochodzic swoich praw czy
lepiej siedziec cicho.

--
marqss

do góry

Użytkownik "MarekN" <m...@p...usun.to.onet> napisał w wiadomości
news:47d42658$0$31388$f69f905@mamut2.aster.pl...
>

Czemu ma nie dochodzić swoich praw. Złamanie regulaminu jakiejś gierki, to
chyba mniejszy kaliber niż oszustwo ? Złamanie regulaminu gry internetowej,
to nie jest chyba sprawa ścigana z urzędu i nie powinno to interesować
organów ścigania??

Pozdro Przemek

do góry

> Znow pytanie dodatkowe. Czy jesli kupuje samochod, mnie jako kupujacego nie
> powinno interesowac czy sprzedawca go przypadkiem komus nie ukradl?
> Tak wiec, moze Cie to nie interesowac. Mozesz jednak zostac paserem, bo Cie
> to nie interesowalo.

A swoją drogą, to jest po prostu chore. Dlaczego niby np. ja mam być
zmuszany przez prawo do weryfikowania pochodzenia samochodu? Przecież
jeśli ktoś go ukradł, to był to sprzedający, lub nawet ktoś "wcześniej".

Mnie natomiast, jeśli kupuję obchodzić, powinno jedynie obchodzić, czy
sprzedający zadeklaruje mi jego legalność. Czyli jeśli się spytam
sprzedającego, czy samochód nie jest przypadkiem kradziony, a ten mi
odpowie, że nie jest, to nie powinno mnie już nic więcej obchodzić - no
chyba, że jawnie widzę, że jednak jest coś z tym samochodem nie tak.

Uważam, że jeśli ktoś popełnia przestępstwo, np. kradnie samochód, to
jest to problem tylko i wyłącznie jego, oraz organów powołanych do
ścigania przestępstw. Dlaczego niby inni obywatele mają być prawnie
zmuszeni do analizowania wszystkich swoich uczciwych działań, czy aby
przypadkiem nie pakują się w jakiś związek z przestępcą i jego
działaniami? Takie coś obniża produktywność uczciwych obywateli, a tym
samym powoduje, że całe społeczeństwo jest biedniejsze, niż by mogło
być, gdyby prawo było normalne.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry