eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to się nadaje do e-sądu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2012-06-07 12:14:21
    Temat: Czy to się nadaje do e-sądu?
    Od: "Ula" <a...@f...pl>

    Witam,

    czy e-sąd rozpatrzy pozew w następującej sytuacji, czy może
    od ręki złozyć tradycyjny pozew?

    Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która
    na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność.
    Po zamontowaniu okazało się, że tak nie jest.
    Firma zwróciła należność za części ale odmówiła zwrotu
    innych poniesionych przeze mnie dodatkowych kosztów
    (montażu, demontażu i koniecznych dodatków)
    twierdząc, że odesłane części są ok.

    Na wszystko mam faktury i opinię z badania komputerowego
    potwierdzającą wadliwość części, o których mowa.

    Dodam, że po montażu pojawiły się dziwne objawy, których
    wcześniej w ogóle nie było. Po zakupie części nowych i kolejnym
    montażu zniknęły wszelkie problemy. Zarówno te, które spowodowały
    konieczność wymiany, jak i te, które wystąpiły po montażu
    tych wadliwych, a wg. sprzedawcy sprawnych.

    Dziękuję za sugestie.
    --
    pozdrawiam
    Urszula

    PS. Grupowym mędrcom dziękuję z góry za odpowiedzi typu: "było od razu
    kupić nowe". Różnica wynosiła 100%, czyli 3 tys. pln.



  • 2. Data: 2012-06-07 20:28:22
    Temat: Re: Czy to się nadaje do e-sądu?
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    W dniu 07.06.2012 12:14, Ula pisze:

    > Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która
    > na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność.
    > Po zamontowaniu okazało się,
    i tu chyba jest pies pogrzebany, bo w większości przypadków gwarancja
    obowiązuje jeśli części montuje taki a nie inny warsztat. Sprawdź to
    sobie, potem zastanów się nad drogą sądową.

    ToMasz


  • 3. Data: 2012-06-07 23:58:53
    Temat: Re: Czy to się nadaje do e-sądu?
    Od: "Ula" <a...@f...pl>

    >
    >> Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która
    >> na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność.
    >> Po zamontowaniu okazało się,
    > i tu chyba jest pies pogrzebany, bo w większości przypadków gwarancja
    > obowiązuje jeśli części montuje taki a nie inny warsztat. Sprawdź to
    > sobie, potem zastanów się nad drogą sądową.
    >

    Czy Ty w ogóle przeczytałeś do końca to, co napisałam?

    pozdrawiam



  • 4. Data: 2012-06-08 18:33:37
    Temat: Re: Czy to się nadaje do e-sądu?
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    W dniu 07.06.2012 23:58, Ula pisze:
    >>
    >>> Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która
    >>> na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność.
    >>> Po zamontowaniu okazało się,
    >> i tu chyba jest pies pogrzebany, bo w większości przypadków gwarancja
    >> obowiązuje jeśli części montuje taki a nie inny warsztat. Sprawdź to
    >> sobie, potem zastanów się nad drogą sądową.
    >>
    >
    > Czy Ty w ogóle przeczytałeś do końca to, co napisałam?
    >
    >
    cytuje:
    na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność.
    Koniec cytatu
    Wiec sprawdź w warunkach gwarancji
    ToMAsz


  • 5. Data: 2012-06-08 20:39:52
    Temat: Re: Czy to się nadaje do e-sądu?
    Od: "Ula" <a...@f...pl>

    ...
    >W dniu 07.06.2012 23:58, Ula pisze:
    >>>
    >>>> Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która
    >>>> na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność.
    >>>> Po zamontowaniu okazało się,
    >>> i tu chyba jest pies pogrzebany, bo w większości przypadków gwarancja
    >>> obowiązuje jeśli części montuje taki a nie inny warsztat. Sprawdź to
    >>> sobie, potem zastanów się nad drogą sądową.
    >>>
    >>
    >> Czy Ty w ogóle przeczytałeś do końca to, co napisałam?
    >>
    >>
    > cytuje:
    > na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność.
    > Koniec cytatu
    > Wiec sprawdź w warunkach gwarancji


    Czytaj dalej. Cytuję:
    Firma zwróciła należność za części

    U.



  • 6. Data: 2012-06-09 14:58:11
    Temat: Re: Czy to się nadaje do e-sądu?
    Od: to <t...@i...pl>

    begin Ula

    > Czytaj dalej. Cytuje:
    > Firma zwróci?a nale?no?ae za cze?ci

    Ale to nie znaczy, że uznała reklamację.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 7. Data: 2012-06-09 17:07:52
    Temat: Re: Czy to si? nadaje do e-s?du?
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    W dniu 09.06.2012 14:58, to pisze:
    > begin Ula
    >
    >> Czytaj dalej. Cytuje:
    >> Firma zwróci?a nale?no?ae za cze?ci
    >
    > Ale to nie znaczy, że uznała reklamację.

    sprawa jest skomplikowana. Ty jako odbiorca chcesz mieć wszystko cacy,
    jednocześnie płacąc jak naj mniej. Moim zdaniem ciała dał ten kto
    zakładał części. nie powinien brać się za to, jeśli nie ma stosownych
    umów z dostawcą. w 99% montując samodzielnie kupione częsci, rezygnujesz
    z większości uprawnień gwarancyjnych. jak to? ano tak, że grwarancja
    jest dobrowolna, moze zawierać (powinna) zapis że jakość częsci jest
    zależna od sposobu montażu - więc musi go wykonać taki a taki personel.
    Oczywiście pozostaje 2letnia ochrona konsumenta na podstawie tzw
    rękojmi. tzw bo dzisiaj nazywa się ona "...o szczególnych warunkach" i
    "....pozwala odstąpić od umowy". Mieliście jakąś umowę? A może jedyną
    umową (pisemną, łatwą do udowodnienia przed sądem) były zapisy gwarancyjne?
    Tak więc jak napisał kolega, w praktyce zwrot pieniędzy jest korzystny
    dla Ciebie, a kończy sprawę dla sprzedawcy. Możesz się zwrócić do sądu,
    ale zadość uczynienie wykraczające ponad koszt części - moim zdaniem -
    będzie się wiązało z koniecznością udowodnienia że częsci były wadliwe i
    one i tylko one spowodowały awarie. Zadość uczynienie musi być adekwatne
    do poniesionych i udokumentowanych strat - to tez jest trudno wykazać.
    czy to się nadaje do e- sądu? do sądu? raczej nie. ale rób jak uważasz i
    ewentualnie napisz co wyszło.

    ToMasz


  • 8. Data: 2012-06-09 17:10:07
    Temat: Re: Czy to się nadaje do e-sądu?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-06-07 12:14, Ula pisze:
    > czy e-sąd rozpatrzy pozew w następującej sytuacji, czy może
    > od ręki złozyć tradycyjny pozew?

    Tak, możesz taki pozew złożyć w e-sądzie. O zasadności roszczenia się
    nie wypowiem, bo nawet nie czytałem (nie było to konieczne do niniejszej
    odpowiedzi :)

    --
    Liwiusz


  • 9. Data: 2012-06-09 23:08:50
    Temat: Re: Czy to sie nadaje do e-s?du?
    Od: "Ula" <a...@f...pl>

    >>
    >>> Czytaj dalej. Cytuje:
    >>> Firma zwróci3a nale?no?a za cze?ci
    >>
    >> Ale to nie znaczy, że uznała reklamację.
    >
    > sprawa jest skomplikowana. Ty jako odbiorca chcesz mieć wszystko cacy,
    > jednocześnie płacąc jak naj mniej. Moim zdaniem ciała dał ten kto zakładał
    > części. nie powinien brać się za to, jeśli nie ma stosownych umów z
    > dostawcą. w 99% montując samodzielnie kupione częsci, rezygnujesz z
    > większości uprawnień gwarancyjnych. jak to? ano tak, że grwarancja jest
    > dobrowolna, moze zawierać (powinna) zapis że jakość częsci jest zależna od
    > sposobu montażu - więc musi go wykonać taki a taki personel. Oczywiście
    > pozostaje 2letnia ochrona konsumenta na podstawie tzw rękojmi. tzw bo
    > dzisiaj nazywa się ona "...o szczególnych warunkach" i "....pozwala
    > odstąpić od umowy". Mieliście jakąś umowę? A może jedyną umową (pisemną,
    > łatwą do udowodnienia przed sądem) były zapisy gwarancyjne?
    > Tak więc jak napisał kolega, w praktyce zwrot pieniędzy jest korzystny dla
    > Ciebie, a kończy sprawę dla sprzedawcy. Możesz się zwrócić do sądu, ale
    > zadość uczynienie wykraczające ponad koszt części - moim zdaniem - będzie
    > się wiązało z koniecznością udowodnienia że częsci były wadliwe i one i
    > tylko one spowodowały awarie. Zadość uczynienie musi być adekwatne do
    > poniesionych i udokumentowanych strat - to tez jest trudno wykazać.
    > czy to się nadaje do e- sądu? do sądu? raczej nie. ale rób jak uważasz i
    > ewentualnie napisz co wyszło.
    >
    Piszesz o gwarancji. Ja nawet paragonu nie otrzymałam.

    A dowody na poniesione straty mam. Faktura na wymianę części,
    faktury na zakup części doatkowych, koniecznych do montażu,
    no i opinię warsztatu, który sprawdził wtryski po zamontowaniu
    i jasno określił, które z nich są wadliwe.
    Mam też fakturę na zakup kolejnych wtrysków, tym razem nowych,
    po montażu których zniknęły problemy, które się pojawiły.

    Krócej: auto dymiło i dolewało ropy do oleju. Nic poza tym.
    Po wymianie przestało dymić ale zaczęło się telepać po każdym
    odpaleniu. Czy dolewało nie wiadomo bo nie próbowałam nim jeździć
    ale był taki dziwny zapach z rury wydechowej jak wtedy, kiedy dymiło.
    Po kolejnej wymianie na nowe wtryski chodzi jak zegarek.
    Wniosek z tego dla mnie prosty. Sprzedali mi jakiś chłam.

    pozdrawiam



  • 10. Data: 2012-06-10 00:33:36
    Temat: Re: Czy to sie nadaje do e-s?du?
    Od: to <t...@i...pl>

    begin Ula

    > A dowody na poniesione straty mam. Faktura na wymiane cze?ci, faktury na
    > zakup cze?ci doatkowych, koniecznych do monta?u, no i opinie warsztatu,
    > który sprawdzi? wtryski po zamontowaniu i jasno okre?li?, które z nich
    > s? wadliwe. Mam te? fakture na zakup kolejnych wtrysków, tym razem
    > nowych, po monta?u których znikne?y problemy, które sie pojawi?y.

    A masz jakiś dowód na to, że te złe wtryski były akurat od tej firmy? Nie
    wspomnę już o tym, że opinia warsztatu to słaby dowód raczej...

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1