-
1. Data: 2011-06-27 00:20:14
Temat: Czy telefon jest kradziony?
Od: "Kubba Bubba" <k...@o...pl>
Witam,
Muszę kupić sobie jakiś stary, używany telefon. Wchodzę na allegro i mam do
wyboru do koloru sprzętów powiedzmy do 50zł.
Jaką mam fizyczną możliwość sprawdzenia czy telefon nie jest kradziony? Chcę
uniknąć sytuacji w której za jakiś czas np. przy rutynowej kontroli policji
wyjdzie taka afera i narobię sobie problemów za to że kupiłem tani telefon.
Jestem po prostu ciekawy jakie ma możliwości działania taki zwykły szary
obywatel jak ja w sytuacji bardzo pospolitej - od razu dziękuję za
odpowiedzi w stylu "nie kombinuj bo za 100zł możesz sobie kupić nowy telefon
w sklepie".
Pozdrawiam,
K
-
2. Data: 2011-06-27 07:13:14
Temat: Re: Czy telefon jest kradziony?
Od: w...@a...pl (Wemif)
Zwiększa się szansa na niekradzony, gdy sprzedający:
1. ma pudełko z nadrukowanym tym samym numerem IMEI, który
jest w telefonie.
2. okaże fakturę zakupu tego telefonu od operatora
a.
-
3. Data: 2011-06-27 11:32:06
Temat: Re: Czy telefon jest kradziony?
Od: "Kubba Bubba" <k...@o...pl>
Użytkownik "Wemif" <w...@a...pl> napisał w wiadomości
news:iu9aia$t22$1@host.amsnet.pl...
> Zwiększa się szansa na niekradzony, gdy sprzedający:
> 1. ma pudełko z nadrukowanym tym samym numerem IMEI, który
> jest w telefonie.
> 2. okaże fakturę zakupu tego telefonu od operatora
>
Przecież to oczywiste, że w przypadku starych, grzechoczących telefonów 99%
sprzedawców nie ma takich rzeczy.
Chodzi mi o to czy są środki poprzez które mogę sprawdzić czy telefon jest
kradziony (np. zadzwonić na policję i podać nr IMEI)?
P.S. Analogicznie - jeśli kupuję samochód, też nie mam możłiwości
sprawdzenia czy nie widnieje on w policyjnej ewidencji aut kradzionych?
-
4. Data: 2011-06-27 12:49:08
Temat: Re: Czy telefon jest kradziony?
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Mon, 27 Jun 2011 07:13:14 +0000 (UTC), Wemif napisał(a):
> 2. okaże fakturę zakupu tego telefonu od operatora
A dlaczego od operatora?
To nie mogę sobie zamówić aparatu bezpośrednio w HTC, Nokia, SE, czy
gdziekolwiek indziej????
Widać - sądzisz tylko po sobie - kupujesz telefon "w promocji" i jesteś
"naciągany" przez kilkanaście/dziesiąt miesięcy na kasiorę :)))
-
5. Data: 2011-06-27 12:55:30
Temat: Re: Czy telefon jest kradziony?
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Mon, 27 Jun 2011 13:32:06 +0200, Kubba Bubba napisał(a):
> P.S. Analogicznie - jeśli kupuję samochód, też nie mam możłiwości
> sprawdzenia czy nie widnieje on w policyjnej ewidencji aut kradzionych?
Jak to nie masz możliwości?
Możesz poprosić o sprawdzenia nr VIN.
-
6. Data: 2011-06-27 15:03:15
Temat: Re: Czy telefon jest kradziony?
Od: "Kubba Bubba" <k...@o...pl>
Użytkownik "Kamil" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:g0r2kknztbw.7p78vgjpg0wi$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 27 Jun 2011 13:32:06 +0200, Kubba Bubba napisał(a):
>
>> P.S. Analogicznie - jeśli kupuję samochód, też nie mam możłiwości
>> sprawdzenia czy nie widnieje on w policyjnej ewidencji aut kradzionych?
>
> Jak to nie masz możliwości?
> Możesz poprosić o sprawdzenia nr VIN.
mogę poprosić telefonicznie? dzwonię na 112 czy tam 997 i dyktuję numer vin
po czym policjant z uśmiechem na twarzy sprawdza mi to w bazie? Poważnie tak
jest, bo ciężko mi w to uwierzyć... ?
jeśli tak, to nie widzę problemu aby identyczna procedura była przy nr IMEI
-
7. Data: 2011-06-28 11:54:40
Temat: Re: Czy telefon jest kradziony?
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Mon, 27 Jun 2011 17:03:15 +0200, Kubba Bubba napisał(a):
>>> P.S. Analogicznie - jeśli kupuję samochód, też nie mam możłiwości
>>> sprawdzenia czy nie widnieje on w policyjnej ewidencji aut kradzionych?
>>
>> Jak to nie masz możliwości?
>> Możesz poprosić o sprawdzenia nr VIN.
>
> mogę poprosić telefonicznie? dzwonię na 112 czy tam 997 i dyktuję numer vin
> po czym policjant z uśmiechem na twarzy sprawdza mi to w bazie? Poważnie tak
> jest, bo ciężko mi w to uwierzyć... ?
Oczywiście że konfabulujesz :)
Nie telefonicznie.
Jak sprzedawałem "fireblade" gościowi z czech, to poprosił on o adres
komisariatu i wysłał tam swojego znajomego polaka który z nim przyjechał po
"fajera" o podejście i sprawdzenie nr VIN.
Nie byłem tam osobiście, ale ten polak wrócił po kilkunastu minutach i
powiedział temu swojemu znajomemu czechowi że VIN "fajera" nie widnieje w
bazie kradzionych :)
Wypłacił mi kilkadziesiąt klocków, z kolei ja zacząłem "prześwietlać" jego
banknoty, czy aby nie z prywatnej drukarni zamiast PWPW :)
I po dilu :)