j.w.

Tzn. mam glosnego sasiada ktory w dzien strasznie katuje sie muzyka, co mam
zrobic?
Czy wzywac Policje?

v

do góry

> Tzn. mam glosnego sasiada ktory w dzien strasznie katuje sie muzyka, co
mam
> zrobic?
> Czy wzywac Policje?
Zareaguja chyba dopiero o 22.01 :-((
pozdrawiam
Beata

do góry

Wiec co mam robic?

v

Użytkownik "Bea B" <b...@u...edu.pl> napisał w wiadomości
news:b0m22c$e34$1@h1.uw.edu.pl...
>
> > Tzn. mam glosnego sasiada ktory w dzien strasznie katuje sie muzyka, co
> mam
> > zrobic?
> > Czy wzywac Policje?
> Zareaguja chyba dopiero o 22.01 :-((
> pozdrawiam
> Beata
>
>
>

do góry

----- Original Message -----
From: "vernon" <d...@g...com.pl>
To: <p...@n...pl>

: Wiec co mam robic?

nie wierzyć temu co piszą w internecie i sięgnąć do źródeł:

Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca
spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w
miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

dzwoń po policję :)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik "vernon" <d...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:b0m2mc$u66$1@news2.ipartners.pl...

> Wiec co mam robic?

Ja wzywalam straż miejską. Skonczylo sie na kolegium dla maniaczki
muzyki:-))) A sluchała w południe:-))

HaNkA

do góry

----- Original Message -----
From: "HaNkA ReDhUnTeR" <h...@i...pl (USUN-TO)>
To: <p...@n...pl>

ucz się bo nie zdasz :)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:041b01c2c222$a6ecd250$a740200a@zm...

> ucz się bo nie zdasz :)

Heh, dobrze tatusiu:-)))

HaNkA KuJąCa

do góry

22 Jan 2003 13:30:42 +0100, Marcin Surowiec napisał/a:


> ----- Original Message -----
> From: "vernon" <d...@g...com.pl>
> To: <p...@n...pl>

>: Wiec co mam robic?

> nie wierzyć temu co piszą w internecie i sięgnąć do źródeł:

> Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca
> spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w
> miejscu publicznym,
> podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

> dzwoń po policję :)

Policja "powie",żeby zadzwonił jeszcze raz o godz.22-giej.
Już lepiej so Straży Miejskiej zadzwonić.


--
Pozdrawiam;
Kaja

do góry

"HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl> wrote in message
news:b0m32i$gon$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "vernon" <d...@g...com.pl> napisał w wiadomości
> news:b0m2mc$u66$1@news2.ipartners.pl...
>
> > Wiec co mam robic?
>
> Ja wzywalam straż miejską. Skonczylo sie na kolegium dla maniaczki
> muzyki:-))) A sluchała w południe:-))
>
Boze - co za faszyzm. NIe moglas sama sobie wlaczyc muzyki? To skutecznie
zaglusza wszelkie niepozadane odglosy. Stosuje to o zawsze i dziala
doskonale - oszczedzam nerwy sobie i szanuje tez prawa i osobowosc innych.
Jak pragniesz blogiej ciszy to wyprowadz sie do Bialowierzy.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

> > Czy wzywac Policje?
> Zareaguja chyba dopiero o 22.01 :-((

zalezy od humoru panow policjantow!
w zeszlym roku bylem u kumpla na imprezie
o 19 przyszla policja i powiedziala ze sasiedzi sie skarza, powiedzielismy
ze przyciszymy ale nic nie pomoglo:( grzywna - 3000pln za zaklucanie pozadku
tylko to byla przesada bo zaden z sasiadow nie przyszedl i nie prosil o
zciszenie tylko odrazu na policje

Mongooes

do góry