Czy taki zapis w regulaminie planowania i rozliczania eksploatacji
spółdzielni mieszkaniowej jest skuteczny?
"§ 55
W przypadku dokonania zbycia prawa do lokalu, prawa i obowiązki
wynikające z wszelkich
indywidualnych rozliczeń przechodzą na nabywcę w dniu nabycia prawa do
lokalu".
Czy to znaczy,że jeśli kupię mieszkanie spółdzielcze własnościowe ( a
raczej prawo do niego) to muszę pokryć rachunek za zużytą wodę i
ogrzewanie, którego nie zapłacił sprzedawca?
A co jeśli nie ma takiego zapisu w regulaminie? Czy nadal SM skutecznie
może żądać zapłaty?

do góry

Dnia Mon, 15 Jan 2007 22:33:06 +0100, wombi napisał(a):

> Czy taki zapis w regulaminie planowania i rozliczania eksploatacji
> spółdzielni mieszkaniowej jest skuteczny? (...)

Absolutnie. SM ma roszczenie do poprzedniego właściciela, Ty nie możesz
odpowiadać za jego długi.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream napisał(a):
> Absolutnie. SM ma roszczenie do poprzedniego właściciela, Ty nie możesz
> odpowiadać za jego długi.

dlaczego nie?

KG

do góry

Dnia Mon, 15 Jan 2007 22:58:59 +0100, kam napisał(a):

>> Absolutnie. SM ma roszczenie do poprzedniego właściciela, Ty nie możesz
>> odpowiadać za jego długi.
> dlaczego nie?

No jeśli sie zgodzi i dobrowolnie przyjmie na siebie takie zobowiązanie, to
tak. W przypadku takim jak opisany chyba nie.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream napisał(a):
> No jeśli sie zgodzi i dobrowolnie przyjmie na siebie takie zobowiązanie, to
> tak. W przypadku takim jak opisany chyba nie.

pytanie jaki charakter ma regulamin spółdzielni...
i czy nie przyjął...

KG

do góry

Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:11qg54524kosv.2f2279o21luy.dlg@40tude.net...

> Absolutnie. SM ma roszczenie do poprzedniego właściciela, Ty nie możesz
> odpowiadać za jego długi.

Z tym "absolutnie", to się nie zgodzę. Jest to kwestia umowy stron. Jeśli
nabywca lokalu chce przejąć te zobowiązania, a SM jako wierzyciel zgodę wyraża,
to nie widzę powodu, by tak nie było. Kwestią otwartą pozostaje, czy może się to
odbyć poprzez umieszczenie zapisu w regulaminie spółdzielni.

Mieszkanie kupowałem dawno, a nie chce mi się wertować ustaw. Ale coś mi świta,
że to jest tak, ze najpierw się kupuje mieszkanie na rynku wtórnym, a potem
staje się członkiem spółdzielni. W tej sytuacji uważam, że nabywca nie ma
obowiązku zapoznawania się z regulaminem spółdzielni. Zatem dla ważności takiego
przelewu wierzytelności koniecznym by było wyrażenie woli przez nabywcę, nie zaś
dorozumiana zgoda wynikająca z zapisu w regulaminie.

poza tym taki zapis w regulaminie spółdzielni dość szybko może spowodować
poważne zamieszanie. Z reguły w aktach notarialnych są zapisy, że lokal jest
wolny od roszczeń osób trzecich. No i tu nagle sie okazuje, że sprzedawca
oszukał (często nieświadomie), bo winny był spółdzielni 10 groszy za rozliczenie
wody.

do góry