-
1. Data: 2006-10-12 15:51:25
Temat: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: "Piotr" <m...@o...pl>
Witam Panstwa,
Prowadze nieduza firme handlowa sprzedajaca materialy scierne. Jakis czas
temu (okolo 3 miesecy) odeszla odemnie pracownica. Byla zatrudniona na
stanowisku Przedstawiciela Handlowego i pracowala okolo roku. Teraz owa Pani
pracuje dla konkurencyjnej dla mnie firmy. Od momentu, kiedy odeszla
zauwazylem odchodzenie klientow, ktorych zdobyla podczas swego roku pracy a
nawet stalych, dobrych klientow, ktorych w prawdzie nie obslugiwala, ale ich
znala pracujac. Niestety nie wpadlem na to, aby naklonic Pania do podpisania
umowy o zakazie konkurencji (lojalki)- posiadalismy standardowa umowe o
prace.
Czy moge przy powstalej sytuacji w jakikolwiek sposob oskarzyc, pozwac byla
pracownice o powstale straty lub o to, ze wykorzystuje informacje poufne z
poprzedniego miejsca pracy? Jakie sa na to paragrafy? Nie chodzi o to, ze
mogla sprzedac jakies tajne dane, ale ze sama z nich korzysta z nowym
pracodawca. Teoretycznie miala dostep do wszelkich informacji i wszytko
mogla skopiowac. Czy bedzie bezkarna?
pozdrawiam,
Piotr
-
2. Data: 2006-10-12 15:55:37
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "Piotr" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:egloeg$t7o$1@news.onet.pl...
> Czy moge przy powstalej sytuacji w jakikolwiek sposob oskarzyc, pozwac byla
> pracownice o powstale straty lub o to, ze wykorzystuje informacje poufne z
> poprzedniego miejsca pracy? Jakie sa na to paragrafy? Nie chodzi o to, ze
> mogla sprzedac jakies tajne dane, ale ze sama z nich korzysta z nowym
> pracodawca. Teoretycznie miala dostep do wszelkich informacji i wszytko
> mogla skopiowac. Czy bedzie bezkarna?
a te tajne dane to pewnie są w każdej ksiązce telefonicznej
Pozdrawiam
-
3. Data: 2006-10-12 16:00:57
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: "Piotr" <m...@o...pl>
> > Czy moge przy powstalej sytuacji w jakikolwiek sposob oskarzyc, pozwac
byla
> > pracownice o powstale straty lub o to, ze wykorzystuje informacje poufne
z
> > poprzedniego miejsca pracy? Jakie sa na to paragrafy? Nie chodzi o to,
ze
> > mogla sprzedac jakies tajne dane, ale ze sama z nich korzysta z nowym
> > pracodawca. Teoretycznie miala dostep do wszelkich informacji i wszytko
> > mogla skopiowac. Czy bedzie bezkarna?
>
> a te tajne dane to pewnie są w każdej ksiązce telefonicznej
Oczywiscie- moze przeciez tych wszystkich klientow znalezc kazdy w
internecie. Ale jesli zalozmy wiekszosc sprzedazy tej Pani w nowej firmie
opiera sie jedynie na moich starych klientach to oznacza, ze korzysta z
wiedzy zdobytej u mnie. Dodatkowo zna moje ceny, polityke rabatowa itp. wiec
zgarnia ich bez problemu. Teoretycznie jest wiec do udowodnienia, ze
wykorzystuje informacje z mojej firmy. Ale nawet jesli zostaloby to
udownodnione, to czy jest za to przewidziana jakas odpowiedzialnosc?
pozdrawiam,
Piotr
-
4. Data: 2006-10-12 16:19:29
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: "rezist.com" <r...@s...us>
> zgarnia ich bez problemu. Teoretycznie jest wiec do udowodnienia, ze
> wykorzystuje informacje z mojej firmy.
Tak?
> udownodnione, to czy jest za to przewidziana jakas odpowiedzialnosc?
To znaczy, ze jak sie naucze w firmie X obierac ziemniaki w kostke,
to bedac na swoim nie wolno mi tak robic?
Mamy wolny rynek uslug podobno.
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
5. Data: 2006-10-12 16:39:33
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Piotr wrote:
> Oczywiscie- moze przeciez tych wszystkich klientow znalezc kazdy w
> internecie. Ale jesli zalozmy wiekszosc sprzedazy tej Pani w nowej firmie
> opiera sie jedynie na moich starych klientach to oznacza, ze korzysta z
> wiedzy zdobytej u mnie.
Albo to, że masz do kitu ofertę i zniechęcającą obsługę klienta, a
jedynego kompetentnego pracownika wylałeś.
> Dodatkowo zna moje ceny, polityke rabatowa itp. wiec
Znaczy się ceny masz tajne? Nikt nie wie, ile zapłaci? ;->
> zgarnia ich bez problemu. Teoretycznie jest wiec do udowodnienia, ze
> wykorzystuje informacje z mojej firmy.
No to udowodnij, czekam.
Albo może zajmij się porządnie swoją pracą - to może klienci wrócą.
Ja wiem, że chciałbyś być monopolistą, ale to nie przejdzie.
-
6. Data: 2006-10-12 16:43:00
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: "Kamil K." <kmail@wpp_bez_p.pl>
> ... odeszla odemnie pracownica...Teraz owa Pani pracuje dla konkurencyjnej
> dla mnie firmy.
> Od momentu, kiedy odeszla
> zauwazylem odchodzenie klientow, ktorych zdobyla podczas swego roku pracy
> a
> nawet stalych, dobrych klientow
> ... Dodatkowo zna moje ceny, polityke rabatowa itp. wiec
> zgarnia ich bez problemu...
Takie coś powinien otrzymac kazdy pracodawca, moze pracowanicy nie musieli
by zmieniac pracy, moze byli by doceniani - opłacani.
-
7. Data: 2006-10-12 17:36:25
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: "Majkaa" <m...@n...pl>
Użytkownik "Piotr" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:egloeg$t7o$1@news.onet.pl...
> Witam Panstwa,
>
> Prowadze nieduza firme handlowa sprzedajaca materialy scierne. Jakis czas
> temu (okolo 3 miesecy) odeszla odemnie pracownica. Byla zatrudniona na
> stanowisku Przedstawiciela Handlowego i pracowala okolo roku. Teraz owa
Pani
> pracuje dla konkurencyjnej dla mnie firmy. Od momentu, kiedy odeszla
> zauwazylem odchodzenie klientow, ktorych zdobyla podczas swego roku pracy
a
> nawet stalych, dobrych klientow, ktorych w prawdzie nie obslugiwala, ale
ich
> znala pracujac. Niestety nie wpadlem na to, aby naklonic Pania do
podpisania
> umowy o zakazie konkurencji (lojalki)- posiadalismy standardowa umowe o
> prace.
> Czy moge przy powstalej sytuacji w jakikolwiek sposob oskarzyc, pozwac
byla
> pracownice o powstale straty lub o to, ze wykorzystuje informacje poufne z
> poprzedniego miejsca pracy? Jakie sa na to paragrafy? Nie chodzi o to, ze
> mogla sprzedac jakies tajne dane, ale ze sama z nich korzysta z nowym
> pracodawca. Teoretycznie miala dostep do wszelkich informacji i wszytko
> mogla skopiowac. Czy bedzie bezkarna?
>
>
> pozdrawiam,
> Piotr
>
>
A, była w umowie klauzula o zakazie konkurencji?
-
8. Data: 2006-10-12 17:39:52
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: "Idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "Piotr" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eglp08$utk$1@news.onet.pl...
>
> Dodatkowo zna moje ceny, polityke rabatowa itp.
Nie chciałabym rozwiewać Twoich złudzeń, ale Twoja konkurencja zna to i bez
zatrudniania osoby, która kiedyś dla Ciebie pracowała. Wierzysz w lojalność
klientów? :D
Monika
-
9. Data: 2006-10-12 17:55:39
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: akala <a...@o...eu>
Dnia Thu, 12 Oct 2006 17:51:25 +0200, Piotr napisał(a):
> Witam Panstwa,
>
> Prowadze nieduza firme handlowa sprzedajaca materialy scierne. Jakis czas
> temu (okolo 3 miesecy) odeszla odemnie pracownica. Byla zatrudniona na
> stanowisku Przedstawiciela Handlowego i pracowala okolo roku. Teraz owa Pani
> pracuje dla konkurencyjnej dla mnie firmy. Od momentu, kiedy odeszla
> zauwazylem odchodzenie klientow, ktorych zdobyla podczas swego roku pracy a
> nawet stalych, dobrych klientow, ktorych w prawdzie nie obslugiwala, ale ich
> znala pracujac. Niestety nie wpadlem na to, aby naklonic Pania do podpisania
> umowy o zakazie konkurencji (lojalki)- posiadalismy standardowa umowe o
> prace.
>
trzeba było wpaść na pomysł dobrej płacy,a nie "lojalki"
akala
-
10. Data: 2006-10-12 19:03:00
Temat: Re: Czy moge ja pozwac i o co ?!? (konkurencja)
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
Użytkownik "Piotr" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:egloeg$t7o$1@news.onet.pl...
> Witam Panstwa,
>
> Prowadze nieduza firme handlowa sprzedajaca materialy scierne. Jakis czas
> temu (okolo 3 miesecy) odeszla odemnie pracownica. Byla zatrudniona na
> stanowisku Przedstawiciela Handlowego i pracowala okolo roku. Teraz owa
> Pani
> pracuje dla konkurencyjnej dla mnie firmy. Od momentu, kiedy odeszla
> zauwazylem odchodzenie klientow, ktorych zdobyla podczas swego roku pracy
> a
> nawet stalych, dobrych klientow, ktorych w prawdzie nie obslugiwala, ale
> ich
> znala pracujac. Niestety nie wpadlem na to, aby naklonic Pania do
> podpisania
> umowy o zakazie konkurencji (lojalki)- posiadalismy standardowa umowe o
> prace.
> Czy moge przy powstalej sytuacji w jakikolwiek sposob oskarzyc, pozwac
> byla
> pracownice o powstale straty lub o to, ze wykorzystuje informacje poufne z
> poprzedniego miejsca pracy? Jakie sa na to paragrafy? Nie chodzi o to, ze
> mogla sprzedac jakies tajne dane, ale ze sama z nich korzysta z nowym
> pracodawca. Teoretycznie miala dostep do wszelkich informacji i wszytko
> mogla skopiowac. Czy bedzie bezkarna?
Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji: Art. 11. 1. Czynem
nieuczciwej konkurencji jest przekazanie, ujawnienie lub wykorzystanie
cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa albo ich nabycie
od osoby nieuprawnionej, jeżeli zagraża lub narusza interes przedsiębiorcy.
2. Przepis ust. 1 stosuje się również do osoby, która świadczyła pracę na
podstawie stosunku pracy lub innego stosunku prawnego - przez okres trzech
lat od jego ustania, chyba że umowa stanowi inaczej albo ustał stan
tajemnicy.
3. Przepisu ust. 1 nie stosuje się wobec tego, kto od nieuprawnionego nabył,
w dobrej wierze, na podstawie odpłatnej czynności prawnej, informacje
stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa. Sąd może zobowiązać nabywcę do
zapłaty stosownego wynagrodzenia za korzystanie z nich, nie dłużej jednak
niż do ustania stanu tajemnicy.
4. Przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się nieujawnione do wiadomości
publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne
przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do
których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich
poufności.
Oczywiście nie wiem czy cokolwiek z tego co wyżej jest do udowodnienia. W
każdym razie lista klientów niewątpliwie ma wartość gospodarczą.
Marcin.