-
1. Data: 2004-09-15 05:56:05
Temat: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: "Pola" <p...@p...fm>
Czy ktoś z grupowiczów widział kiedykolwiek wyrok jakiegoś sądu w sprawie
skladania fałszywych zeznań??
Czy ktoś wie gdzie można tego szukać?
Będę wdzięczna za każdą taką informację.
Chciałabym zachować choć cień nadziei...
pozdr.Pola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-09-15 06:44:27
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Pola wrote:
> Czy ktoś z grupowiczów widział kiedykolwiek wyrok jakiegoś sądu w sprawie
> skladania fałszywych zeznań??
tak
> Czy ktoś wie gdzie można tego szukać?
Tam gdzie innych orzeczeń... najprościej Lex i inne programy
komputerowe, ale jak masz dużo czasu to biblioteka i różne zbiory
orzecznictwa. Zreszta zacząłbym od komentarza do kodeksu karnego.
KG
-
3. Data: 2004-09-15 07:21:50
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: Rodrig Falkenstein <f...@g...pl>
Dnia 15 Sep 2004 07:56:05 +0200, Pola <p...@p...fm>
napisał:
> Czy ktoś z grupowiczów widział kiedykolwiek wyrok jakiegoś sądu w sprawie
> skladania fałszywych zeznań??
> Czy ktoś wie gdzie można tego szukać?
>
> Będę wdzięczna za każdą taką informację.
> Chciałabym zachować choć cień nadziei...
Widziałem. Nawet kilka.
Ale nie w takiej sprawie jak opisałaś.
Kobieto! To, że facet powiedział że dzwonił, chociaż dzwonek nie działa to
to nie jest dostateczny powód, by skazać go za fałszywe zeznania. Wyluzuj
trochę bo skręcasz ostro w stronę pieniactwa.
--
Falkenstein
Sprawiedliwości nie było, nie ma i nie będzie!
-
4. Data: 2004-09-15 07:39:55
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: "Pola" <p...@p...fm>
> Dnia 15 Sep 2004 07:56:05 +0200, Pola <p...@p...fm>
> napisał:
>
> > Czy ktoś z grupowiczów widział kiedykolwiek wyrok jakiegoś sądu w sprawie
> > skladania fałszywych zeznań??
> > Czy ktoś wie gdzie można tego szukać?
> >
> > Będę wdzięczna za każdą taką informację.
> > Chciałabym zachować choć cień nadziei...
>
> Widziałem. Nawet kilka.
> Ale nie w takiej sprawie jak opisałaś.
>
> Kobieto! To, że facet powiedział że dzwonił, chociaż dzwonek nie działa to
> to nie jest dostateczny powód, by skazać go za fałszywe zeznania. Wyluzuj
> trochę bo skręcasz ostro w stronę pieniactwa.
Odpisała Ci w poście "Proszę o wyjaśnienie."
Ale dodam jeszcze. Zostałam ukarana przez to, że ten sprawca złożył te
zeznania, które zakwestionowałam.
Ciekawa jestem czy Ty nie bronił byś swoich racji gdybyś został niesłusznie
ukarany.
Uważasz, że to jednak jest pieniactwo?
pozdr.Pola
>
>
>
>
> --
> Falkenstein
> Sprawiedliwości nie było, nie ma i nie będzie!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2004-09-15 07:59:42
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: Rodrig Falkenstein <f...@g...pl>
Dnia 15 Sep 2004 09:39:55 +0200, Pola <p...@p...fm>
napisał:
>> Dnia 15 Sep 2004 07:56:05 +0200, Pola <p...@p...fm>
>> napisał:
>>
>> > Czy ktoś z grupowiczów widział kiedykolwiek wyrok jakiegoś sądu w
>> sprawie
>> > skladania fałszywych zeznań??
>> > Czy ktoś wie gdzie można tego szukać?
>> >
>> > Będę wdzięczna za każdą taką informację.
>> > Chciałabym zachować choć cień nadziei...
>>
>> Widziałem. Nawet kilka.
>> Ale nie w takiej sprawie jak opisałaś.
>>
>> Kobieto! To, że facet powiedział że dzwonił, chociaż dzwonek nie działa
>> to
>> to nie jest dostateczny powód, by skazać go za fałszywe zeznania.
>> Wyluzuj
>> trochę bo skręcasz ostro w stronę pieniactwa.
>
>
>
> Odpisała Ci w poście "Proszę o wyjaśnienie."
>
> Ale dodam jeszcze. Zostałam ukarana przez to, że ten sprawca złożył te
> zeznania, które zakwestionowałam.
Aż mi się nie chce wierzyć, że tylko przez te jedyne zeznania
> Ciekawa jestem czy Ty nie bronił byś swoich racji gdybyś został
> niesłusznie
> ukarany.
Od trzech lat obijam się po sądach i jeszcze nie widziałem nikogo, kto
czułby się "słusznie ukarany"
> Uważasz, że to jednak jest pieniactwo?
Sądząc po treści wypowiedzi - tak.
--
Falkenstein
Sprawiedliwości nie było, nie ma i nie będzie!
-
6. Data: 2004-09-15 08:19:23
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: "Pola" <p...@p...fm>
>
> Od trzech lat obijam się po sądach i jeszcze nie widziałem nikogo, kto
> czułby się "słusznie ukarany"
>
> > Uważasz, że to jednak jest pieniactwo?
>
> Sądząc po treści wypowiedzi - tak.
>
Sądząc po Twoich wypowiedzi wynika że tak naprawdę niczego w życiu nie
doświadczyłeś na własnej skórze. To co wiesz o życiu to tylko dzięki opisanym
przypadkom przez innych ludzi.
Bronisz ich lub atakujesz innych, ale nie ze swoich odczuć ale tylko dlatego
że masz taki zawód.
A słyszałeś coś o "powołaniu"???
Potrzebowałam tylko porady gdzie mogę znaleźć jakieś publikacje na
interesujący mnie temat, a otrzymałam krytykę moich odczuć.
Dzięki, należysz do tych 95%, którzy przez całe życie nie wiedzą co to uczucie.
sorry...
i tak pójdę swoją drogą, tak jak i Ty swoją
Pola
> --
> Falkenstein
> Sprawiedliwości nie było, nie ma i nie będzie!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2004-09-15 08:26:52
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Widziałem. Nawet kilka.
> Ale nie w takiej sprawie jak opisałaś.
>
> Kobieto! To, że facet powiedział że dzwonił, chociaż dzwonek nie działa to
> to nie jest dostateczny powód, by skazać go za fałszywe zeznania. Wyluzuj
> trochę bo skręcasz ostro w stronę pieniactwa.
>
przegapilem jakis post ? :)
P.
-
8. Data: 2004-09-15 09:09:21
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: Rodrig Falkenstein <f...@g...pl>
Dnia Wed, 15 Sep 2004 10:26:52 +0200, Przemek R.
<p...@t...gazeta.
pl> napisał:
>
>> Widziałem. Nawet kilka.
>> Ale nie w takiej sprawie jak opisałaś.
>>
>> Kobieto! To, że facet powiedział że dzwonił, chociaż dzwonek nie działa
>> to
>> to nie jest dostateczny powód, by skazać go za fałszywe zeznania.
>> Wyluzuj
>> trochę bo skręcasz ostro w stronę pieniactwa.
>>
>
> przegapilem jakis post ? :)
>
inny wątek: "Proszę o wyjaśnienie"
--
Falkenstein
Sprawiedliwości nie było, nie ma i nie będzie!
-
9. Data: 2004-09-15 13:27:06
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: Dredd<...@...pl>
> Potrzebowałam tylko porady gdzie mogę znaleźć jakieś publikacje na
> interesujący mnie temat, a otrzymałam krytykę moich odczuć.
Nie przejmuj się. Pan R. Falkenstein ma skłonności do oceniania
innych tonem nie znoszącym sprzeciwu bo jest aplikantem i
najwidoczniej uważa że to, czym się zajmuje, daje mu takie prawo ;)
Spróbuj zrozumieć że jego mentorskie słowa nie wynikają ze złej woli
czy chęci dokuczenia Tobie. Bardziej prawdopodobne, że po prostu
poniosły go nieco emocje.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
10. Data: 2004-09-16 23:10:39
Temat: Re: Czy ktoś widział...? Czy ktoś wie...?
Od: "Tomasz" <p...@i...pl>
Użytkownik "Pola" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:493f.00000437.4147d975@newsgate.onet.pl...
> Czy ktoś z grupowiczów widział kiedykolwiek wyrok jakiegoś sądu w sprawie
> skladania fałszywych zeznań??
> Czy ktoś wie gdzie można tego szukać?
>
> Będę wdzięczna za każdą taką informację.
> Chciałabym zachować choć cień nadziei...
Najbardziej znane i powszechnie dostępne są orzeczenia Sadu Najwyższego.
Odnośnie art. 233 § 1 kk polecam następujące: IV KK 202/02, I KZP 39/02, V
KK 43/02, III KKN 342/99, I KZP 10/02, II KKN 129/97, I KZP
22/99, I KZP 7/95 ,WR 20/94, WR 174/92, WR 194/91,I KZP 12/91, V KRN
119/89, III KR 312/86, II KR 162/82, III KR 129/79, VII KZP 8/77, VII KZP
19/76, I KR 188/76, II KR 11/75.
---
Pzdr