Jest sobie pole uprawne należące do mnie. Przed 20 paru laty lub więcej,
a więc za czasów PGRów, kiedy to jeszcze nikt nie przejmował się
własnością prywatną wspomaniane wcześniej Państwowe Gospodarstwo Rolne
zrobiło sobie polną drogę po moim polu bez mojej zgody, żeby im było
bliżej/lepiej(?) dojeżdżać. W tym celu nawieźli gruzu i piachu żeby ją
utwardzić. Ponieważ chcę zlikwidować tę drogę i połączyć pola po obu
stronach w jedną działkę budowlaną spytałem o drogę zaprzyjaźnionego
inspektora nadzoru budowlanego. Ten powiedział, że zgodnie z prawem,
jeśli droga jest używana od iluś tam lat publicznie, tzn. wiele osób jej
używa jako skrótu, to nie mogę jej zlikwidować.
Czy faktycznie jest takie prawo? Czy taką drogę moę zlikwidować?

Dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

do góry

Użytkownik "tarcamion" <tarcamion@g_a_z_e_t_a.pl_> napisał w wiadomości
news:ejriq9$g6h$1@inews.gazeta.pl...
> Ten powiedział, że zgodnie z prawem, jeśli droga jest używana od iluś tam
> lat publicznie, tzn. wiele osób jej używa jako skrótu, to nie mogę jej
> zlikwidować.
> Czy faktycznie jest takie prawo? Czy taką drogę moę zlikwidować?
>
> Dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

A pamiętasz sprawę sprzed kilku lat (głośna w TV), gdzie komuś nawet asfalt
położyli na drodze, a że to była jego droga to ją zamknął i zaczął pobierać
opłaty za przejazd.
Wojtek

do góry

> Czy faktycznie jest takie prawo? Czy taką drogę moę zlikwidować?

niestety nie możesz
Art. 172 KC
"posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli
posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz
samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po
upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby
uzyskał posiadanie w złej wierze.

do góry

> A pamiętasz sprawę sprzed kilku lat (głośna w TV), gdzie komuś nawet
asfalt
> położyli na drodze, a że to była jego droga to ją zamknął i zaczął
pobierać
> opłaty za przejazd.

tylko co innego tamtra sprawa a co innego ta

do góry

Użytkownik "B L" <m...@...mail.pl> napisał w wiadomości
news:ejrqci$dgh$1@inews.gazeta.pl...

> niestety nie możesz

no to cos sobie przeczysz

> samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po
> upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność,
> choćby
> uzyskał posiadanie w złej wierze.

mamy tu jak najabardziej doczynienia ze "zla wiara" bo wiedzieli ze pole
jest cudze, a okres 30 lat nie minal, a nawet gdyby, to nie jest takie
proste, aby stac sie wlascicielem nie sojej wlasnosci poprzez zasiedzenie
w zlej czy w dobrej wierze, potrzeba jest sprawa sadowa i to wniesiona
przez zainteresowanego, czyli w tym wypadku tego co by ta droge cial
uzytkowac, wnosze ze to gmina, i nalezy przejsc odpowiednia "sciezke"

jesli on ma na to papiery, placil podatki, to spokojnie moze to zagrodzic,
albo postawic szlabany i zobaczyc co sie bedzie dzialo dalej i kto bedzie
mial o to pretnesje

do góry

Oczywiście, że płaciłem za to podatki. Wysokość opodatkowania nie
została pomniejszona o powierzchnię drogi. Płaciłem za tę drogę.

do góry

Użytkownik "tarcamion" <tarcamion@g_a_z_e_t_a.pl_> napisał w wiadomości
news:ejs7d0$ci7$1@inews.gazeta.pl...

> Oczywiście, że płaciłem za to podatki. Wysokość opodatkowania nie
> została pomniejszona o powierzchnię drogi. Płaciłem za tę drogę.

jak juz ci powiedziano ;) postaw szlabany tabliczke teren prywatny i
czekaj na reakcje, to nie ty musisz udowadniac swoje prawa do tej ziemi,
albo jak masz kase ogrodz wszystko siatka :)

wiem ze jest prawo zwiazane z drogami dojazdowymi do posesji, wtedy kiedy
nie ma innej mozliwosci, wtedy musisz rzeczywiscie taka droge udostepnic,
ale w tym wypadku to jest tylko jakis tam skrot, wiec nie dotyczy,
paragraf o ktorym pisal bl nie ma racji bytu z powodu czasu (ponizej 30
lat) a poza tym jak pisalem zasiedzenie trzeba przeprowadzic sadownie i
spelnic szereg wymogow

do góry