-
1. Data: 2010-04-27 11:21:22
Temat: Czy istnieje instytucja poprzednika prawnego?
Od: "P" <d...@g...pl>
Witam
Pytanie:
Czy istnieje instytucja poprzednika prawnego?
Sytuacja:
1) Właściciel działki podpiuje umowę na uzyczenie Energetyce częsci dziaki
pod budowę transformatora
do momentu wykupu przez Energetykę tej części
2) Nastepnie developer podpisuje z nim umowę na kupno calej działki
wraz z częścią podlegajacą uzyczeniu
3) Nastepnie ja kupuję od developera część dzialki (w ramach kupna domu)
wraz z tą częśćią podlegajacą użyczeniu,
przy czy mam zapisane w Akcie,
że zobowiązuję sprzedać energetyce tą część działki
ale na warunkach uzgodnionych z nabywcą
4) W tym momencie Energetyka wymusza na mnie warunki uzgodnione z pierwszym
właścicielem
i twierdzi że to wynika z zaakceptowania umowy z pkt 1
umowy z gościem, który bybł moim "poprzednikiem prawnym"
Innymi słowy czy zobowiązania gościa z punktu pierwszego obowiązują mnie
pomimo zapisów o tym że warunki mają być uzgodnione pomiędzy mną a
Energetyką?
-
2. Data: 2010-04-27 11:38:20
Temat: Re: Czy istnieje instytucja poprzednika prawnego?
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
W dniu 27-04-2010 13:21, P pisze:
> Witam
>
> Pytanie:
> Czy istnieje instytucja poprzednika prawnego?
Istnieje coś takiego jak następstwo prawne (np. spadek).
> Sytuacja:
> 1) Właściciel działki podpiuje umowę na uzyczenie Energetyce częsci dziaki
> pod budowę transformatora
> do momentu wykupu przez Energetykę tej części
> 2) Nastepnie developer podpisuje z nim umowę na kupno calej działki
> wraz z częścią podlegajacą uzyczeniu
> 3) Nastepnie ja kupuję od developera część dzialki (w ramach kupna domu)
> wraz z tą częśćią podlegajacą użyczeniu,
> przy czy mam zapisane w Akcie,
> że zobowiązuję sprzedać energetyce tą część działki
> ale na warunkach uzgodnionych z nabywcą
> 4) W tym momencie Energetyka wymusza na mnie warunki uzgodnione z pierwszym
> właścicielem
> i twierdzi że to wynika z zaakceptowania umowy z pkt 1
> umowy z gościem, który bybł moim "poprzednikiem prawnym"
>
> Innymi słowy czy zobowiązania gościa z punktu pierwszego obowiązują mnie
> pomimo zapisów o tym że warunki mają być uzgodnione pomiędzy mną a
> Energetyką?
Jesteś związany tym, do czego się zobowiązałeś w umowie z deweloperem +
to, co jest wpisane do księgi wieczystej. Tak to ogólnie wygląda, biorąc
pod uwagę stopień szczegółowości, z jakim to przedstawiłeś.
--
.B:artek.
-
3. Data: 2010-04-27 12:41:24
Temat: Re: Czy istnieje instytucja poprzednika prawnego?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
P wrote:
>
> Innymi słowy czy zobowiązania gościa z punktu pierwszego obowiązują
> mnie pomimo zapisów o tym że warunki mają być uzgodnione pomiędzy mną
> a Energetyką?
Ogólnie rzecz biorąc umowa zobowiązuje do tego co jest w niej spisane.
Pierwszy właściciel podpisał umowę użyczenia i zobowiązanie do
sprzedaży na jakichś tam warunkach.
Ty z kolei kupiłeś działkę i zobowiazałeś się do sprzedazy na innych
warunkach.
Efekt jest taki że jeśli w ogóle nie sprzedasz ("bo nie"), to Energtyka
wystapi do pierwszego właściciela o odszkodowanie czy co tam sobie
zastrzegła.
Pierwszy właściciel, jeśli sobie zastrzegł w umowie z dev - wystąpi do
niego o odszkodowanie.
Dev wystapi do Ciebie.
Ale jeśli stwierdzisz że sprzedasz, ale za cenę taką i siaką, wyższą
niż Energetyka sobie zastrzegła z pierwszym włascicielem - to co
najwyżej mogą dochodzić różnicy od pierwszego właściciela.
Ciebie po prostu zobowiązuje umowa, którą podpisałeś, a nie którą ktoś
tam kiedyś z kimś podpisał.
Wyjątkiem są sytuacje z upadłością itp. gdzie sąd może unieważniać np.
umowy sprzedaży, jeśli był szwindel.
--
Pozdro
Massai
-
4. Data: 2010-04-27 16:11:17
Temat: Re: Czy istnieje instytucja poprzednika prawnego?
Od: "mrkppwcz" <m...@w...com>
Na swoje pytanie (w teorii prawa) odpowiedź znajdziesz tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sukcesja_(prawo)
Użyczenie jest tu na zasadzie umowy obligacyjnej (inter partes) -
zobowiązuje tylko strony które ją zawarły. Z postu nie wynika wprost,
czy Developer przejął obowiązki z umowy pomiędzy pierwszym właścicielem
a Energetyką, w zakresie sprzedaży działki. Jeśli nie zostały
zainkorporowane wprost do umowy z Developerem w kształcie jaki
obowiązywał pierwotnie właściciela - co do sprzedaży użyczonej części
(a więc i zapewne także i cena sprzedaży) - to brak jest podstaw dla
roszczenia o sprzedaż względem nabywcy. Pozostaje jedynie roszczenie
regresowe - tak jak napisał Massai.
Trzeba też upewnić się, czy roszczenie o sprzedaż nie zostało ujawnione
w dziale III księgi wieczystej. Wtedy sprawa wygląda inaczej.
Prawa osobiste i roszczenia będące prawami względnymi, w wyniku ich
ujawnienia w księdze wieczystej uzyskują "rozszerzoną" skuteczność -
stają się skuteczne względem każdoczesnego nabywcy prawa, o ile nabycie
następuje w drodze czynności prawnej i po ich ujawnieniu w księdze
wieczystej. Jeżeli zatem po ujawnieniu w księdze wieczystej roszczenia
o przeniesienie własności nieruchomości nieruchomość ta zostaje
sprzedana osobie trzeciej, osoba, której przysługuje roszczenie o
przeniesienie własności nieruchomości, będzie mogła domagać się od
nabywcy nieruchomości przeniesienia na jej rzecz własności
nieruchomości.
-
5. Data: 2010-04-28 05:53:51
Temat: Re: Czy istnieje instytucja poprzednika prawnego?
Od: "P" <d...@g...pl>
Bardzo rzeczowe odpowiedzi.
BARDZO Wam dziękuję.
-
6. Data: 2010-04-29 20:10:44
Temat: Re: Czy istnieje instytucja poprzednika prawnego?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 27 Apr 2010, Massai wrote:
> Ciebie po prostu zobowiązuje umowa, którą podpisałeś, a nie którą ktoś
> tam kiedyś z kimś podpisał.
IMVHO, odnosząc się do konkretnej sytuacji, trochę za bardzo
generalizujesz - poprotestuję, bo a nuż ktoś kiedy zastosuje
się do netykiety i wyczyta z archiwum ;)
Krytyczne jest to co napisał mrkppwcz - że umowa użyczenia
nie podlega "przejściu", ale to raczej wyjątek niż reguła
(i ze względu na jej szczególny, nieodpłatny charakter).
Znaczy regułą jest brak "przejścia", a przechodzenie jakichś
praw tylko w razie istnienia przepisu szczegółowego, pic
w tym że dla umów "obciążających" (w KC) są te przepisy :D
Załóż, że poprzedni właściciel zawarł umowę najmu, jest na to
"papier" (ba, może być notarialny) - i popatrz co wychodzi
z tekstu który napisałeś :D
> Wyjątkiem są sytuacje z upadłością
W przypadku umowy dotyczącej nieruchomości, raczej bym jednak
pozostał na zdaniu wyżej :) (że użyczenie to właśnie wyjątek
wśród umów, w przypadku którego *NIE* przechodzą na nabywcę
- nowego właściciela - żadne zobowiązania) :)
Oczywiście taki dajmy na to najem można "ustawowo" wypowiedzieć
(też z wyjątkami), ale faktu iż się on "przenosi" to nie umniejsza.
> Pozdro
wzajem, Gotfryd