-
1. Data: 2007-06-26 11:46:34
Temat: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: Oshin <o...@a...net.pl>
Witam...
Mam tu pewien dylemat.
Czy dług spowodowany poprzez nie płacenie kosztów utrzymania
nieruchomosci wspólnej we wspólnocie mieszkaniowej jest "przywiązany" do
własciciela czy do lokalu?
Bo jeśli do właściciela to po co potencjalny kupujacy chce zaswiadczenia
o niezaleganiu. Poza tym co w przypadku gdy dany właściciel sprzeda
lokal - to jak potem sprzedać jego lokal w drodze licytacji? (Art 16
uowl) To jest przecież egzekucja z nieruchomości !
Jak to jest ?
Moje rozumienie jest iż dług jest "przywiązany" do lokalu i jeśli ktoś
kupi lokal z długiem to mówiąc kolokwialnie - ma problem...
Pozdrawiam,
Mariusz
-
2. Data: 2007-06-26 13:11:32
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: "jarek" <j...@o...pl>
Użytkownik "Oshin" <o...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:f5qucc$eqf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam...
>
> Mam tu pewien dylemat.
>
> Czy dług spowodowany poprzez nie płacenie kosztów utrzymania nieruchomosci
> wspólnej we wspólnocie mieszkaniowej jest "przywiązany" do własciciela czy
> do lokalu?
>
> Bo jeśli do właściciela to po co potencjalny kupujacy chce zaswiadczenia o
> niezaleganiu. Poza tym co w przypadku gdy dany właściciel sprzeda lokal -
> to jak potem sprzedać jego lokal w drodze licytacji? (Art 16 uowl) To jest
> przecież egzekucja z nieruchomości !
>
widzisz to juz problem tego ktory kupil .. i jego dochodzenie praw od
poprzedniego wlasciciela po to wlasnie kupujacemu jest zaswiadczenie - zeby
tego problem uniknac
> Jak to jest ?
>
> Moje rozumienie jest iż dług jest "przywiązany" do lokalu i jeśli ktoś
> kupi lokal z długiem to mówiąc kolokwialnie - ma problem...
>
zdecydowanie jest przywiazany do lokalu - a przynajmniej w WM tak jest - jak
kupowalem mieszkanie to poszedlem do zarzadcy i poprosilem o sprawdzenie czy
nie ma zaleglosci inaczej - jak napisalem :"mialbym problem"
-
3. Data: 2007-06-26 13:33:17
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: Johnson <j...@n...pl>
jarek pisze:
>
>> Jak to jest ?
>>
>> Moje rozumienie jest iż dług jest "przywiązany" do lokalu i jeśli ktoś
>> kupi lokal z długiem to mówiąc kolokwialnie - ma problem...
>>
>
> zdecydowanie jest przywiazany do lokalu - a przynajmniej w WM tak jest
Chyba jednak zasada jest inna.
Dług związany z lokalem ma charakter osobisty, a czasem nabywca
odpowiada solidarnie razem ze zbywcą (o ile konkretna ustawa tak stanowi).
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
4. Data: 2007-06-26 23:17:08
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: MPG <m...@w...pl>
W dniu 2007-06-26 13:46 Oshin pięknie wystukał/a:
> Moje rozumienie jest iż dług jest "przywiązany" do lokalu i jeśli ktoś
> kupi lokal z długiem to mówiąc kolokwialnie - ma problem...
Jaki problem? Płaci dług Spółdzielni, a resztę do łapy sprzedającego to
mieszkanie.
--
mpg
-
5. Data: 2007-06-27 06:54:34
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: Oshin <o...@a...net.pl>
MPG pisze:
> Jaki problem? Płaci dług Spółdzielni, a resztę do łapy sprzedającego to
> mieszkanie.
Problem jest taki ze:
- czesto zdarza sie że nowy własciciel dowiaduje sie o długu w
momencie gdy sprawdzi rozliczenia finansowe - a to czasami jest daleko
po kupnie mieszkania.
- w sytuacji gdy sąd wyda orzeczenie w postepowaniu upominawczym -
orzeczenie jest na konkretna osobe. Co w przypadku gdy ona sprzeda
mieszkanie? Kto ma spłacić dług?
Pozdrawiam,
M.
-
6. Data: 2007-06-28 08:41:14
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "Oshin" <o...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:f5qucc$eqf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam...
>
> Mam tu pewien dylemat.
>
> Czy dług spowodowany poprzez nie płacenie kosztów utrzymania nieruchomosci
> wspólnej we wspólnocie mieszkaniowej jest "przywiązany" do własciciela czy
> do lokalu?
Sa dwa sprzeczne orzeczenia SN na ten temat.
Ostatnie jest takie, ze ten dlug jest "zwiazany" z lokalem a nie z osoba
-
7. Data: 2007-06-28 12:57:56
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: Johnson <j...@n...pl>
NoMAD pisze:
>
> Sa dwa sprzeczne orzeczenia SN na ten temat.
> Ostatnie jest takie, ze ten dlug jest "zwiazany" z lokalem a nie z osoba
>
>
A jakieś namiary na takie orzeczenie?
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
8. Data: 2007-06-28 20:27:40
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f60ba4$6kh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> A jakieś namiary na takie orzeczenie?
>
SN I CKN 928/97
SN III CZP 11/06
Orzeczenie te dotycza dlugow zwiazanych ze obowiazkiem zwrotu odpowiedniej
czesci nakladow poczynionych przez jednego z wlascicieli.
-
9. Data: 2007-06-28 21:13:12
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: Johnson <j...@n...pl>
NoMAD pisze:
[ciach ..]
Mnie przekonuje to nowsze (o tym, że dług nie jest związany z prawem
własności udziału):
"Roszczenie o zwrot wartości nakładów poczynionych przez jednego ze
współwłaścicieli na nieruchomość wspólną przysługuje przeciwko osobom,
które były współwłaścicielami w czasie dokonywania tych nakładów"
Swoją drogą nigdy nie przyszłoby mi samodzielnie do głowy że
zobowiązanie z nakładów może być związanie z nieruchomością. Dla mnie to
lekko absurdalny pomysł. Nie mam dostępu do uzasadnienia tego pierwszego
orzeczenia - ciekawe jak to uzasadniono.
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
10. Data: 2007-06-29 07:33:16
Temat: Re: Czy dług "idzie" za właścicielem....
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f618ao$k3h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Swoją drogą nigdy nie przyszłoby mi samodzielnie do głowy że zobowiązanie
> z nakładów może być związanie z nieruchomością. Dla mnie to lekko
> absurdalny pomysł. Nie mam dostępu do uzasadnienia tego pierwszego
> orzeczenia - ciekawe jak to uzasadniono.
To uzasadnienie jest chyba w Legalisie. Niestety jestem na urlopie wiec nie
mam na razie do niego dostepu.
Ale z tego co pamietam raczej mnie nie przekonało. Też skłaniam się ku temu
nowszemu.