-
1. Data: 2003-07-08 13:55:01
Temat: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: "fart" <a...@p...onet.pl>
Oto dzisiejszy artykuł w Rzeczpospolitej:
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_c_030708/
firma_c_a_6.html
URLOPY W FIRMIE
Od 1 stycznia pracodawca nie może się nie zgodzić
Cztery dni na żądanie
Przedstawiamy drugą część dyżuru dotyczącego urlopów wypoczynkowych. Na
pytania czytelników odpowiadały Adrianna Jasińska-Cichoń i Katarzyna Piecyk
z departamentu prawnego Głównego Inspektoratu Pracy.
Czy urlop z art. 1672 k.p. (na żądanie) należy traktować wyłącznie jako
przywilej pracownika, a więc to od niego zależy, czy faktycznie skorzysta ze
swojego prawa? Czy pracownik uprawniony do 26 dni urlopu, który wykorzysta
urlop w pełnym wymiarze bez dzielenia go na części, może skorzystać jeszcze
z czterech dni na żądanie?
Jeśli pracownik wykorzysta cały przysługujący mu w danym roku kalendarzowym
urlop wypoczynkowy, to nie może już zwrócić się o udzielenie mu urlopu na
żądanie.
Od 1 stycznia br. pracownicy mogą iść na taki urlop - w dogodnym dla siebie
terminie, bez konieczności pytania pracodawcy o zgodę. Mogą zażądać jego
udzielenia najpóźniej w dniu rozpoczęcia, a pracodawca nie może odmówić.
Pracodawcy nie trzeba powiadamiać na piśmie, wystarczy zgłosić to ustnie.
Pracownikowi przysługują cztery dni urlopu na żądanie w roku, bez względu na
liczbę pracodawców. Te cztery dni urlopu na żądanie nie zwiększają jednak
urlopu przysługującego zatrudnionemu, ale są to dni z jego wymiaru.
----------------------------------------------------
------------------------
-----------
Oto fragment artykułu z Gazety Prawnej:
Gazeta Prawna 129/2003 [dodatek: Prawo i Życie] z dnia 04.07.2003 (str. 1)
03.129.57.1
URLOPY WYPOCZYNKOWE
Zasady udzielania i obliczania wymiaru urlopu
Urlop na żądanie
Nowelizacja kodeksu pracy wprowadza też nowy rodzaj urlopu, tzw. urlop na
żądanie. Zgodnie z nowym art. 1672 k.p. pracodawca jest obowiązany udzielić
na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym, nie więcej niż 4
dni urlopu w każdym roku kalendarzowym.
Nie oznacza to jednak zwiększenia wymiaru urlopu wypoczynkowego
przysługującego pracownikowi, a tylko inne wykorzystanie jego części. Dni
tych nie uwzględnia się w planie urlopów. Nowelizacja pozwala więc
pracownikowi na wzięcie 4 dni urlopu praktycznie bez zgody pracodawcy.
Pracownik ma bowiem tylko obowiązek zgłosić żądanie o udzielenie tego
urlopu. Powinien to zrobić najpóźniej w dniu rozpoczęcia tego urlopu. Co
więcej, pracodawca (choćby było to dla niego bardzo niewygodne) nie może
odmówić takiemu żądaniu pracownika.
Jak podkreśla jednak Ewa Chmielek- -Łubińska (Urlop na żądanie pracownika,
PiZS, 2003/3/26) pracownik nie decyduje sam o rozpoczęciu tego urlopu, ale
pracodawca musi mu go "udzielić". Pracodawca ma obowiązek to uczynić, jednak
dopóki to nie nastąpi, pracownik nie może rozpocząć korzystania z omawianego
urlopu. Gdyby tak zrobił, może to w pewnych okolicznościach być uznane za
ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
Zdaniem Ewy Chmielek-Łubińskiej pracownik może zgłosić żądanie udzielenia
czterech dni urlopu w jakiejkolwiek formie (przepis tego nie precyzuje)
najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu. Należy rozumieć, że może to zrobić do
końca swojej dniówki roboczej. Wynika stąd, że pracownik może "wymusić"
1-dniowy urlop na żądanie, stawiając pracodawcę niejako przed faktem
dokonanym. Co do dalszych dni tego urlopu pracodawca w zasadzie ma obowiązek
go udzielić, ale wyjątkowo może odmówić, jeśli zachodziłaby sytuacja
sprzeczna z zasadą dbałości o dobro i mienie pracodawcy (art. 100 par. 2 pkt
4 k.p.).
............................ autorka artykułu ...Małgorzata Jankowska
1) To w końcu może mnie, jako pracodawcę, zmusić pracownik do udzielenia mu
urlopu na żądanie czy kurna nie, jak mi mleko w konwiach kiśnie, a on "ma
kaca po wczorajszej imprezie"
2) To w takim razie po kiego grzyba jest rozporządzenie w sprawie sposobu
usprawiedliwiania nieobecności w pracy, gdzie pracodawca wskazuje, jaką ma
mieć formę to zawiadomienie?
3) Czy mam te dwa artykuły wysłać naprzemiennie do obu redakcji, celem
uzyskania odpowiedzi????????????
Ja staram się nie mieszać już ...... ale kurna ..... nie da się ....... w
tym kraju się nie da.
Jak sądzicie a może obie Panie, kurna w dupę jeża, nie znają tego
rozporządzenie i filozofują jak ........?
Ja wiem, że jest to radosna interpretacja Pań, które dostały pieniądze za
coś za co potem odpowiedzialności nie wezmą.
pozdrawiam wszystkich
fart
ahaaaaaaaaaaaa
wróciłem z urlopu, jestem wypoczęty ...... ale kurdelebele .....
zapracowany.
-
2. Data: 2003-07-08 19:46:10
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: "bronek" <b...@g...pl>
"fart" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:beeiad$c67$1@news.onet.pl...
> Oto dzisiejszy artykuł w Rzeczpospolitej:
> http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_c_030708/
firma_c_a_6.html
>
> URLOPY W FIRMIE
> Od 1 stycznia pracodawca nie może się nie zgodzić
> Cztery dni na żądanie
>
> Przedstawiamy drugą część dyżuru dotyczącego urlopów wypoczynkowych. Na
> pytania czytelników odpowiadały Adrianna Jasińska-Cichoń i Katarzyna
Piecyk
> z departamentu prawnego Głównego Inspektoratu Pracy.
>
> Czy urlop z art. 1672 k.p. (na żądanie) należy traktować wyłącznie jako
> przywilej pracownika, a więc to od niego zależy, czy faktycznie skorzysta
ze
> swojego prawa? Czy pracownik uprawniony do 26 dni urlopu, który wykorzysta
> urlop w pełnym wymiarze bez dzielenia go na części, może skorzystać
jeszcze
> z czterech dni na żądanie?
>
> Jeśli pracownik wykorzysta cały przysługujący mu w danym roku
kalendarzowym
> urlop wypoczynkowy, to nie może już zwrócić się o udzielenie mu urlopu na
> żądanie.
> Od 1 stycznia br. pracownicy mogą iść na taki urlop - w dogodnym dla
siebie
> terminie, bez konieczności pytania pracodawcy o zgodę. Mogą zażądać jego
> udzielenia najpóźniej w dniu rozpoczęcia, a pracodawca nie może odmówić.
> Pracodawcy nie trzeba powiadamiać na piśmie, wystarczy zgłosić to ustnie.
> Pracownikowi przysługują cztery dni urlopu na żądanie w roku, bez względu
na
> liczbę pracodawców. Te cztery dni urlopu na żądanie nie zwiększają jednak
> urlopu przysługującego zatrudnionemu, ale są to dni z jego wymiaru.
>
> ----------------------------------------------------
----------------------
--
> -----------
>
> Oto fragment artykułu z Gazety Prawnej:
> Gazeta Prawna 129/2003 [dodatek: Prawo i Życie] z dnia 04.07.2003 (str. 1)
> 03.129.57.1
>
> URLOPY WYPOCZYNKOWE
> Zasady udzielania i obliczania wymiaru urlopu
>
> Urlop na żądanie
> Nowelizacja kodeksu pracy wprowadza też nowy rodzaj urlopu, tzw. urlop na
> żądanie. Zgodnie z nowym art. 1672 k.p. pracodawca jest obowiązany
udzielić
> na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym, nie więcej niż 4
> dni urlopu w każdym roku kalendarzowym.
>
> Nie oznacza to jednak zwiększenia wymiaru urlopu wypoczynkowego
> przysługującego pracownikowi, a tylko inne wykorzystanie jego części. Dni
> tych nie uwzględnia się w planie urlopów. Nowelizacja pozwala więc
> pracownikowi na wzięcie 4 dni urlopu praktycznie bez zgody pracodawcy.
> Pracownik ma bowiem tylko obowiązek zgłosić żądanie o udzielenie tego
> urlopu. Powinien to zrobić najpóźniej w dniu rozpoczęcia tego urlopu. Co
> więcej, pracodawca (choćby było to dla niego bardzo niewygodne) nie może
> odmówić takiemu żądaniu pracownika.
> Jak podkreśla jednak Ewa Chmielek- -Łubińska (Urlop na żądanie pracownika,
> PiZS, 2003/3/26) pracownik nie decyduje sam o rozpoczęciu tego urlopu, ale
> pracodawca musi mu go "udzielić". Pracodawca ma obowiązek to uczynić,
jednak
> dopóki to nie nastąpi, pracownik nie może rozpocząć korzystania z
omawianego
> urlopu. Gdyby tak zrobił, może to w pewnych okolicznościach być uznane za
> ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
wydaje mi się że tą interpretacją możesz się nie przejmować. Typowe
gdybanie akademickie.
Bronek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-07-09 08:12:09
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 8 Jul 2003, fart wrote:
[...o urlopie na żądanie...]
>+ 2) To w takim razie po kiego grzyba jest rozporządzenie w sprawie sposobu
>+ usprawiedliwiania nieobecności w pracy, gdzie pracodawca wskazuje, jaką ma
>+ mieć formę to zawiadomienie?
Zdaje się że zastosowałeś radosną twórczość :) w stylu na który
u pań redaktorek się oburzasz: czyżby urlop zaliczał się do
"nieobecności" (usprawiedliwionych lub nie) ?
To pracownik który dostał "normalny" urlop u ciebie w firmie
powinien *oprócz* wpisu do karty urlopowej jeszcze jakieś
"zawiadomienie o nieobecności" przedstawiać ? ;)
A jeśli nie - to skąd inne traktowanie "4-dniówki" ? :)
Nie, nie twierdzę że w stanie prawnym obowiązującym w .pl
mamy "normalnie". Przecież można w ten sposób zrobić legalny
strajk bez legalnego strajku :>, wystarczy że przypadkiem
wszyscy pracownicy uznają iż jutro "mają potrzebę"... :]
Niemniej - tą "nieusprawiedliwioną nieobecnością w czasie
urlopu" nastroiłeś mnie optymistycznie :), przebiłeś ustawodawców :)
[...]
>+ Jak sądzicie a może obie Panie, kurna w dupę jeża, nie znają tego
>+ rozporządzenie i filozofują jak ........?
A o jakie rozporządzenie konkretnie chodzi, bo może tam
coś o nieobecności w czasie ulopu jest tylko nie wiem ? ;)
[...]
>+ ahaaaaaaaaaaaa
>+ wróciłem z urlopu, jestem wypoczęty ...... ale kurdelebele .....
>+ zapracowany.
:)
pozdrowienia, Gotfryd
-
4. Data: 2003-07-09 09:48:24
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: "fart" <a...@p...onet.pl>
> [...o urlopie na żądanie...]
> >+ 2) To w takim razie po kiego grzyba jest rozporządzenie w sprawie
sposobu
> >+ usprawiedliwiania nieobecności w pracy, gdzie pracodawca wskazuje, jaką
ma
> >+ mieć formę to zawiadomienie?
> Zdaje się że zastosowałeś radosną twórczość :) w stylu na który
> u pań redaktorek się oburzasz: czyżby urlop zaliczał się do
> "nieobecności" (usprawiedliwionych lub nie) ?
> To pracownik który dostał "normalny" urlop u ciebie w firmie
> powinien *oprócz* wpisu do karty urlopowej jeszcze jakieś
> "zawiadomienie o nieobecności" przedstawiać ? ;)
Smoliczku ...... jasneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
art. 152 KP par. 1 Pracownikowi przysługuje prawo do corocznego,
NIEPRZERWANEGO, płatnego urlopu wypoczynkowego, zwanego dalej urlopem.
art 162 KP Na wniosek pracownika urlop może być podzielony na części, w
takim jednak przypadku co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie
mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.
Z powyższych art. kodeksowych pracownik występuje z wnioskiem, ma się
rozumieć dla celów dowowych ... na piśmie :))))))))))))))))))))))))))
Uważam tutaj, że jeśli Ty Smoliczku u Siebie nie przestrzegasz tej
procedury, to masz poźniej w dupe od pracowników ...... brak dowodów dla
sądu o porozumieniach z pracownikami ......a po pierwsze to kara boli, a po
drugie, to pracownicy dostaną amnezji ... zwłaszcza zwalniani a sąd skłania
się w kierunku pracowników, przybraku dwodów na piśmie, twierdząc, że
racodawca ma większe mozliwości wprowadzenia sądu w błąd. :)))))))))
> A jeśli nie - to skąd inne traktowanie "4-dniówki" ? :)
> Nie, nie twierdzę że w stanie prawnym obowiązującym w .pl
> mamy "normalnie". Przecież można w ten sposób zrobić legalny
> strajk bez legalnego strajku :>, wystarczy że przypadkiem
> wszyscy pracownicy uznają iż jutro "mają potrzebę"... :]
> Niemniej - tą "nieusprawiedliwioną nieobecnością w czasie
> urlopu" nastroiłeś mnie optymistycznie :), przebiłeś ustawodawców :)
Tutaj ..... to chyba jednak znowu nadstawie dupe do bicia ..............
chociaż mógłbym jeszcze ratować się paragrafami z tego rozporządzenia ......
a właściwie to fragmentem pierwszego i całym drugim:
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA PRACY I POLITYKI SOCJALNEJ
w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania
pracownikom zwolnień od pracy.
(Dz. U. z dnia 30 maja 1996 r.)
§ 1. Przyczynami usprawiedliwiającymi nieobecność pracownika w pracy są
zdarzenia i okoliczności określone przepisami prawa pracy, które
uniemożliwiają stawienie się pracownika do pracy i jej świadczenie, a także
inne przypadki niemożności wykonywania pracy wskazane przez pracownika i
uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w pracy.
§ 2. 1. Pracownik powinien uprzedzić pracodawcę o przyczynie i przewidywanym
okresie nieobecności w pracy, jeżeli przyczyna tej nieobecności jest z góry
wiadoma lub możliwa do przewidzenia.
Chodzi mi tutaj o fragment par 1........ :)))))))
"a także inne przypadki niemożności wykonywania pracy wskazane przez
pracownika i uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w
pracy"
przecież te inne przypadki to ...... urlop :))))))) na żądanie..... hihihi
........(żarty)
pozdrowienia
fart
-
5. Data: 2003-07-09 10:16:42
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: w...@p...onet.pl
> Chodzi mi tutaj o fragment par 1........ :)))))))
> "a także inne przypadki niemożności wykonywania pracy wskazane przez
> pracownika i uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w
> pracy"
> przecież te inne przypadki to ...... urlop :))))))) na żądanie..... hihihi
> ........(żarty)
>
> pozdrowienia
> fart
>
Witam,
ale o co ci chodzi ?
sprawa jest jasna jak drut:
4 dni masz obowiązek udzielić wtedy kiedy pracownik tego zechce, a Ty go możesz
co najwyżej zwolnić nastęnego dnia, a urlop i tak musisz mu dać.
Art. 167(2). (83) Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w
terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku
kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu
rozpoczęcia urlopu.
I o co ci chodzi ?
Rozporządzenie w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz
udzielania pracownikom zwolnień od pracy to zupełnie inna bajka.
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-07-09 10:44:54
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: "fart" <a...@p...onet.pl>
> Witam,
> ale o co ci chodzi ?
Po pierwsze: Chodzi mi o to .... by urlop na żądanie był obowiązkowo
zgłaszany na piśmie ... a nie, jak sugerują wszyscy np. telefonicznie, przez
Świętego Piotra lub Maryję, przecież pracownik może być wierzący i może się
zwrócić do swoich sił nadprzyrodzonych o przekazanie wiadomości. ...... albo
zadzwoni do mnie i powie, że jestem idiotą ..... a przed sądem będzie
udwadniał, że właśnie wtedy bełkotam mi w pijanym widzie o urlopie.
Po drugie: To chciałbym mieć możliwość nie dać tego urlopu..... :))))))
> sprawa jest jasna jak drut:
> 4 dni masz obowiązek udzielić wtedy kiedy pracownik tego zechce, a Ty go
możesz
> co najwyżej zwolnić nastęnego dnia, a urlop i tak musisz mu dać.
Jutro ..... jutro to ja mogę wszystkich pracowników zwolnić ..... surowiec
ma tylko 12 godzin trwałości a potem to będę Ciebie częstował aż dostaniesz
"rzadkie nazwisko" :)))))))))))
Co mi z tego, że dwóch pracowników ma prawo .... jak ja zatonę ...... czyż
nie idiotyzm ?
Ja poprostu szukam .... i dmucham na zimne.
JASNEEEEEEEEEEE ???
pozdrawiam
fart
-
7. Data: 2003-07-09 10:59:19
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: w...@p...onet.pl
> Po pierwsze: Chodzi mi o to .... by urlop na żądanie był obowiązkowo
> zgłaszany na piśmie ... a nie, jak sugerują wszyscy np. telefonicznie, przez
> Świętego Piotra lub Maryję, przecież pracownik może być wierzący i może się
> zwrócić do swoich sił nadprzyrodzonych o przekazanie wiadomości. ...... albo
> zadzwoni do mnie i powie, że jestem idiotą ..... a przed sądem będzie
> udwadniał, że właśnie wtedy bełkotam mi w pijanym widzie o urlopie.
Reklamacje na Wiejską. Możemy sobie podyskutować ale to niczego nie zmieni.
można zgłosić żądanie w zasadzie w dowolnej formie i tyle.
Możesz spróbować wprowadzić zapisy w Regulaminie pracy (ale piszesz coś o dwóch
pracownikach, to chyba odpada) o formie zgłaszania takiego żądania, ale jakie
przyniesie Ci to korzyści akoro i tak ten urlop udzielisz, a "surowiec
ma tylko 12 godzin trwałości" prawda ?
> Po drugie: To chciałbym mieć możliwość nie dać tego urlopu..... :))))))
a ja jako pracownik chciałbym miec 8 takich dni, albo 52 "zwykłego" urlopu.
> Jutro ..... jutro to ja mogę wszystkich pracowników zwolnić ..... surowiec
> ma tylko 12 godzin trwałości a potem to będę Ciebie częstował aż dostaniesz
> "rzadkie nazwisko" :)))))))))))
teoretycznie w związku z tym "surowcem" mozna by próbować Art. 100. § 2.
Pracownik jest obowiązany w szczególności:
...
4) dbać o dobro zakładu pracy !, chronić jego mienie oraz zachować w
tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę,
no i zawsze jest wytrych Art. 8. Nie można czynić ze swego prawa użytku, który
byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub
zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego
nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
> Co mi z tego, że dwóch pracowników ma prawo .... jak ja zatonę ...... czyż
> nie idiotyzm ?
co mi z tego, że ktoś ma prawo ? ano Ty masz obowiązek.
> Ja poprostu szukam .... i dmucham na zimne.
znaczy kombinuję jak nie dać.
> pozdrawiam
> fart
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2003-07-09 20:55:43
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 9 Jul 2003, fart wrote:
[...]
>+ Smoliczku ......
fart... weź ty kiedyś jakiegoś policjanta albo innego urzędnika
który będzie się do ciebie zwracał, spytaj o nazweisko - a później
zwróć się do niego używając zdrobniałej formy *nazwiska*.
Napisz czy nadal będziesz miał farta ;>
I zastanów się, czy fakt że na newsy piszesz anonimowo upoważnia
cię do protekcjonalnego traktowania kogokolwiek.
To tyle w kwestii formalnej :]
[...]
>+ Z powyższych art. kodeksowych pracownik występuje z wnioskiem, ma się
>+ rozumieć dla celów dowowych ... na piśmie :))))))))))))))))))))))))))
OK. Tylko powoływałeś się na "rozporządzenie o nieobecnościach",
a nie KP. I ironizowałem na temat traktowania urlopu jako
"nieobecności nieusprawidliwionej", zresztą nie sprzeciwiłeś
się niniejszym pisząc że "to żarty".
Zdaje się że o wpisie do karty (lub "wniosku o urlop") wspominałem ?
Nie zaprzeczam, ma być "na piśmie".
Ale co do "urlopu na żądanie"...:
>+ brak dowodów dla sądu o porozumieniach z pracownikami
...to cóż, nie ja ustanawiałem przepisy które nakładają
obowiązki nie dając narzędzi do obsługi :(
[...]
>+ > Nie, nie twierdzę że w stanie prawnym obowiązującym w .pl
>+ > mamy "normalnie".
Podtrzymuję. Ale co z tego ?
O ile rozumiem, to z przepisu wynika że zgłoszenie "urlopu
na żądanie" *nie* musi być pisemne. Jak to się nazywa, "lex
specialist" ? (znaczy: przepis szczegółowy uchyla przepisy
ogólne które są z nim sprzeczne !)
pozdrowienia, Gotfryd
-
9. Data: 2003-07-09 21:00:52
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 9 Jul 2003, fart wrote:
[...]
>+ Co mi z tego, że dwóch pracowników ma prawo .... jak ja zatonę
...a oni z tobą...
>+ ...... czyż nie idiotyzm ?
Niech mu będzie idiotyzm. Co z tego ? :(
Telepracy czy wynajmowania pracowników też zgodnie z KP prowadzić
się w .pl nie da, czyż nie idiotyzm ?
Cała nadzieja w tym, że twoi pracownicy bardziej boją się ciebia
niż ty przepisów KP, jak rozumiem :)
pozdrowienia, Gotfryd
-
10. Data: 2003-07-10 05:31:11
Temat: Re: Czy Wam się to podoba ??? Urlop na żądanie.
Od: w...@p...onet.pl
> Telepracy czy wynajmowania pracowników też zgodnie z KP prowadzić
> się w .pl nie da, czyż nie idiotyzm ?
Art. 174(1). § 1. Za zgodą pracownika, wyrażoną na piśmie, pracodawca może
udzielić pracownikowi urlopu bezpłatnego w celu wykonywania pracy u innego
pracodawcy przez okres ustalony w zawartym w tej sprawie porozumieniu między
pracodawcami.
§ 2. Okres urlopu bezpłatnego, o którym mowa w § 1, wlicza się do okresu pracy,
od którego zależą uprawnienia pracownicze u dotychczasowego pracodawcy.
leasing pracowniczy w czysej postaci.
Art. 298(3).§ 1. Podmiot, który zamierza korzystać z pracy pracownika
zatrudnionego przez pracodawcę będącego agencją pracy tymczasowej, jest
obowiązany przekazać tej agencji informacje dotyczące rodzaju pracy, która ma
być powierzona temu pracownikowi, wymagań kwalifikacyjnych oczekiwanych od
pracownika oraz warunków wykonywania tej pracy.
agencja pracy tymczasowej
więc "wynajmować" chyba jednak można.
co do telepracy - z czego wynika to ograniczenie ?
> pozdrowienia, Gotfryd
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl