Spoldzielnia Mieszkaniowa domaga ise ode mnie za ostatnie 8 lat jakichs odsetek
za nieterminowe oplacanie czynszu. W sumie jakies 700zl. Zdarzalo sie placic mi
nieraz pare dni po terminie lub nawet tygodnie zwlaszcza jak wyjezdzalem na
wakacje z kraju. Odeslalem pismo z prosba o wypis omich wplat, odeslali mi je i
widze, ze za 8 lat mnie dupneli. Odeslalem im pismo z artykulami z KC, ze nie
moga sie domagac za tyle lat, bo dlugi przedawnily sie po 3 latach, wiec moga
mnie najwyzej ganiac do tych co sa mniej niz 3 lata. A te skubance mi odpisuja,
ze przedawniaja sie po 10 latach i jeszcze mnie tu sadami strasza.


Kto ma racje i jak ich poslac na drzewo, skoro nie reaguja na moje prozby i
grozby (jesli ja mam racje z tym KC art 117 i 118) ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "kjvirtual" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:4930.000001d4.450335d5@newsgate.onet.pl...

> Kto ma racje i jak ich poslac na drzewo, skoro nie reaguja na moje prozby
> i
> grozby (jesli ja mam racje z tym KC art 117 i 118) ?
>
Jeśli nawet spółdzielnia nie jest podmiotem gospodarczym, to jak
najbardziej opłata czynszu jest świadczeniem okresowym.

http://www.poradaprawna.pl/index_pytania.php?co=pozy
cja&id=20279

Roszczenie o zapłatą czynszu z umowy dzierżawy przedawnia się z upływem 3
lat od momentu gdy roszczenie stało się wymagalne (jest to świadczenie o
charakterze okresowym).
Problem stanowi wymagalność roszczenia. Jeżeli kwestia ta nie została
uregulowana w umowie między stronami wówczas należy zastosować normę
wynikającą z art. 699 KC.
Zgodnie z tym przepisem jeżeli termin płatności czynszu nie jest oznaczony w
umowie wówczas czynsz jest płatny z dołu w terminie zwyczajowo przyjętym, a
w braku takiego zwyczaju półrocznie z dołu.
Jeżeli przyjmiemy, że w opisanym przypadku kwestia płatności nie została
uregulowana w umowie i nie ma żadnych zwyczajów związanych z płatnością
czynszu wówczas "pierwszy czynsz" stał się wymagalny po upływie
6 miesięcy od zawarcia umowy (1. 12. 2000) i od tego momentu należy liczyć
termin przedawnienia

do góry

Użytkownik "kjvirtual" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:4930.000001d4.450335d5@newsgate.onet.pl...

Odpisz im w następujący sposób:

Zgodnie z art. 1 Ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze
Spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób, o
zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym, które w interesie
swoich członków prowadzi wspólną _działalność_ _gospodarczą_. Zgodnie z art. 118
kc "(...) termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia
okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem _działalności_ _gospodarczej_ -
trzy lata." Tak więc dług związany ze starszymi odsetkami przedawnił się.

W odniesieniu do pozostałych roszczeń istotne jest, czy płaciłeś osobiście w
kasie spółdzielni, czy przelewem na konto.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:edvi3d$fi1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zgodnie z art. 1 Ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze
> Spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób, o
> zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym, które w
> interesie swoich członków prowadzi wspólną _działalność_ _gospodarczą_.
> Zgodnie z art. 118 kc "(...) termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a
> dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z
> prowadzeniem _działalności_ _gospodarczej_ - trzy lata." Tak więc dług
> związany ze starszymi odsetkami przedawnił się.
>
> W odniesieniu do pozostałych roszczeń istotne jest, czy płaciłeś osobiście
> w kasie spółdzielni, czy przelewem na konto.
A jakie różnice w sensie prawnym stwarza płatność na konto w stosunku do
zapłaty w kasie?
Zakładając oczywiście, że pieniądze na te konto dotarły.

do góry

Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:45034f7a$1@news.home.net.pl...

> A jakie różnice w sensie prawnym stwarza płatność na konto w stosunku do
> zapłaty w kasie?
> Zakładając oczywiście, że pieniądze na te konto dotarły.

Dostajesz pokwitowanie wpłaty, które samo w sobie jest pokwitowaniem wszystkich
należności ubocznych - vide art. 466 kc

do góry

> Użytkownik "kjvirtual" <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:4930.000001d4.450335d5@newsgate.onet.pl...
>
> Odpisz im w następujący sposób:
>
> Zgodnie z art. 1 Ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze
> Spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób, o
> zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym, które w interesie
> swoich członków prowadzi wspólną _działalność_ _gospodarczą_. Zgodnie z art. 118
> kc "(...) termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia
> okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem _działalności_ _gospodarczej_ -
> trzy lata." Tak więc dług związany ze starszymi odsetkami przedawnił się.
>
> W odniesieniu do pozostałych roszczeń istotne jest, czy płaciłeś osobiście w
> kasie spółdzielni, czy przelewem na konto.
>

Wszystko przelew, nic w kasie przez ostatnie 5 lat napewno.

Czyli chca mnie oskubac... czy moge ich oskarzyc o probe wymuszenia ode mnie
pieinedzy? No bo ciagle wysylam im pisma (wszystko poleconym z potwierdzeniem
odbioru), ze nie moge brac ode mnie kasy za przedawnione odsetki i chce bierzaca
kwote, a oni nie chca mi jej podac, narazajac mnie na dodatkowe koszta-odsetki!
Do tego twierdza, ze odsetki przedawniaja sie po 10 latach. Czy to mzoe byc
dowod (pismo z wezwaniem do zaplaty i twierdzeniem, ze przedawniaja sie po 10
latach) na to ,ze chca wymusic ode mnie kase?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "kjvirtual" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:7347.00000033.4503e1a1@newsgate.onet.pl...

> Czyli chca mnie oskubac... czy moge ich oskarzyc o probe wymuszenia ode mnie
> pieinedzy?

Nie. Jak pójdą z tym do sądu, to przegrają i tyle.

> No bo ciagle wysylam im pisma (wszystko poleconym z potwierdzeniem
> odbioru), ze nie moge brac ode mnie kasy za przedawnione odsetki i chce
> bierzaca
> kwote, a oni nie chca mi jej podac, narazajac mnie na dodatkowe
> koszta-odsetki!

To już więcej nie odpisuj, bo po co? Policz sam odsetki od zaległości i im
wpłać.

> Do tego twierdza, ze odsetki przedawniaja sie po 10 latach. Czy to mzoe byc
> dowod (pismo z wezwaniem do zaplaty i twierdzeniem, ze przedawniaja sie po 10
> latach) na to ,ze chca wymusic ode mnie kase?

Twierdzić im wolno.

do góry

kjvirtual wrote:
>
> Czyli chca mnie oskubac... czy moge ich oskarzyc o probe wymuszenia ode mnie
> pieinedzy? No bo ciagle wysylam im pisma (wszystko poleconym z potwierdzeniem
> odbioru), ze nie moge brac ode mnie kasy za przedawnione odsetki i chce bierzaca
> kwote, a oni nie chca mi jej podac, narazajac mnie na dodatkowe koszta-odsetki!
> Do tego twierdza, ze odsetki przedawniaja sie po 10 latach. Czy to mzoe byc
> dowod (pismo z wezwaniem do zaplaty i twierdzeniem, ze przedawniaja sie po 10
> latach) na to ,ze chca wymusic ode mnie kase?
>

Zapłać to co uważasz za słuszne i na tym zakończ z nimi dyskusję.
Jak będą chcieli resztę to ewentualnie spotkacie się w sądzie.

do góry

In article <ee0s6v$h3n$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

> Użytkownik "kjvirtual" <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:7347.00000033.4503e1a1@newsgate.onet.pl...
>
> > Czyli chca mnie oskubac... czy moge ich oskarzyc o probe wymuszenia ode
> > mnie
> > pieinedzy?
>
> Nie. Jak pójdą z tym do sądu, to przegrają i tyle.
>
A wariant "wpłata jest zaliczana w pierwszej kolejności na zaległości i
odsetki od nich"?

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

> Nie. Jak pójdą z tym do sądu, to przegrają i tyle.

Poszliśmy z czymś troszkę podobnym do sądu (SM). Wygraliśmy. Ale wszystko
zależy od okoliczności, których tu wszystkich nie znamy.

U nas, jeśli wpływała jakaś kasa przelewem i bez określenia miesiąca, to była
księgowana w poczet najstarszych zaległości (taka jedna cwana lokatorka była
przekonana, że te stare zaległości się już przedawniły, dopiero komornik
wyjaśnił jej, że życie jest brutalne). Ponadto wszelkie negocjacje są formą
uznania długu. A jeśli się dług uznało, to przedawnienie liczy się od nowa -
było jakieś OSN właśnie w tej sprawie, Rzepa publikowała. Nie wiemy, czy
istnieje jakaś korespondencja w tej sprawie, czy były rozmowy. Nie wiadomo co
tam jest w statucie Spółdzielni na temat tych odsetek, w mojej Spółdzielni np.
nie są to ustawowe odsetki. Krótko mówiąc wydaje mi się, że w tej konkretnej
sprawie może być różnie. Fakt, że Spółdzielnie często straszą dłużników na
wszystkie sposoby.

Jeśli się poczuwasz to zapłać. To nie jest duża suma.

Pozdrawiam

Czapla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry