-
1. Data: 2007-12-05 15:26:34
Temat: Czas na zwrot niewykorzystanej składki OC ? Czekać w nieskończonść ?
Od: "Alex" <d...@p...onet.pl>
Witam,
Pytanie jak w temacie. Samóchód sprzedany.
Nowy nabywca wypowiada OC z ubezpieczycielem
(z którym ja zawarłem ubezpieczenie) i ubezpiecza
u innego ubezpieczyciela.
Ja składam "Wniosek o zwrot niewykorzystanej
składki ubezpieczeniowej" załączając do wniosku:
- umowę kupna - sprzedaży
- potwierdzenie sprzedaży auta
- wypowiedzenie nabywcy
Ustawa z 22 maja 2003 art 41.1 określa warunki
zwrotu składki za niewykorzystany okres ubezpieczenia
jednak nie mogę się doczytać czy ustawa nakłada
jakiś termin, w jakim ten zwrot powinien nastąpić.
Mam czekać (czekam już 5 tygodni) dalej, czy
można ubezpieczyciela jakoś "pogonić"?
Aleksander.
-
2. Data: 2007-12-06 00:46:28
Temat: Re: Czas na zwrot niewykorzystanej składki OC ? Czekać w nieskończonść ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Alex wrote:
> Witam,
>
> Pytanie jak w temacie. Samóchód sprzedany.
> Nowy nabywca wypowiada OC z ubezpieczycielem
> (z którym ja zawarłem ubezpieczenie) i ubezpiecza
> u innego ubezpieczyciela.
>
> Ja składam "Wniosek o zwrot niewykorzystanej
> składki ubezpieczeniowej" załączając do wniosku:
> - umowę kupna - sprzedaży
> - potwierdzenie sprzedaży auta
> - wypowiedzenie nabywcy
>
> Ustawa z 22 maja 2003 art 41.1 określa warunki
> zwrotu składki za niewykorzystany okres ubezpieczenia
> jednak nie mogę się doczytać czy ustawa nakłada
> jakiś termin, w jakim ten zwrot powinien nastąpić.
>
> Mam czekać (czekam już 5 tygodni) dalej, czy
> można ubezpieczyciela jakoś "pogonić"?
>
W moim przypadku pomógł e-mail z kopią wysłaną piętro wyżej do
sekretariatu. Odzew był niemal natychmiastowy. :)
-
3. Data: 2007-12-07 21:19:30
Temat: Re: Czas na zwrot niewykorzystanej składki OC ? Czekać w nieskończonść ?
Od: "Tomasz R" <d...@g...pl>
> W moim przypadku pomógł e-mail z kopią wysłaną piętro wyżej do
> sekretariatu. Odzew był niemal natychmiastowy. :)
Dokładnie tak samo robiłem, wysłalem wszystko emailem pod konkretne
nazwisko, o ktore
wczesniej telefonicznie popropsiłem
to samo wysłalem pocztą
i wydzwaniałem czy doszło, chodziło o kwotę 750zł, więc nie mało
po 2 tygodniach otrzymałem zwrot\
a wszystko dlatego, jak kupiłem auto które było w PZU, opłacone remontowałem
je
przez ponad miesiąć po miesiącu pojechałem do PZU, niestety po zrobieniu
rekalkulacji musiałem dopłacić
do OC 1000zł,
strasznie się zbulwersowałem, kobieta była arogancka, mimo iż auto miałem
kilka lat jako współwłaściciel, w tym okresie były dwie stłuczki, nie moje,
młodszego brata, ale kogo to obchodzi, + moj wiek 25lat, stwierdziła ze ma
prawo naliczyc 100% czyli przez te 5 lat jako współwłaściciel nic nie
dostałem zniżek, tylko jeszcze nadwyżkę, tego się nie spodziewałem
po 2 miesiącach
auto darowałem ojcu, zrezygnowaliśmy z PZU, ubezpieczyłem auto w Hesti, za
250zł na rok tylko na tatę, PZU zwróciło mi
750zł, w WK zapłaciłem za nowy dowód i hologramy ok 180zł, reasumując i tak
się opłacało
Niestety akcja miała miejsce w małej miejscowości Pani w WK, skasowała mnie
o 100zł za dużo, powinna skasować ok 80zł,
gdyż talibc nie wymieniała, ale nie chciało mi się juz walczyć o 100zł
obecnie zrezygnowała cała moja rodzina z PZU zyskując kilkaset złotych
rocznie
człowiek uczy się na błędach,