-
1. Data: 2007-05-21 14:35:59
Temat: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: kauzyperda <l...@n...pl>
Złozylem na formularzu pozew przeciwko dłużnikowi (sprawa o zapłatę 4000
zł), po wniesieniu pozwu dłużnik nagle spłacił 3000 zł
Czy mogę cofnąć powództwo w zakresie tych spłaconych 3000zł i domagać
się tylko pozostałej części?
Moje zastanowienie budzi jedynie przepis art. 505 ze zn. 4 kpc wedle
ktorego w postepowaniu uproszocznym zmiana powództwa jest niedopuszczalna
pozdr
luck
-
2. Data: 2007-05-21 15:38:06
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: Johnson <j...@n...pl>
kauzyperda pisze:
>
> Moje zastanowienie budzi jedynie przepis art. 505 ze zn. 4 kpc wedle
> ktorego w postepowaniu uproszocznym zmiana powództwa jest niedopuszczalna
>
Częściowe wycofanie powództwa nie jest zmianą powództwa w rozuminiu
procedury cywilnej.
Zmiana powództwa to art. 193 kpc, a cofnięcie powództwa art. 203 kpc, to
odrębne instytucje procesowe.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
3. Data: 2007-05-21 17:30:25
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: stern <s...@0...pl>
Johnson napisał(a):
> Częściowe wycofanie powództwa nie jest zmianą powództwa w rozuminiu
> procedury cywilnej.
> Zmiana powództwa to art. 193 kpc, a cofnięcie powództwa art. 203 kpc, to
> odrębne instytucje procesowe.
Johnson, z czystej ciekawości.
uważasz, że powinno się cofać powództwo czy wnosić o umorzenie
postępowania w tej części ?
pozdr.
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
4. Data: 2007-05-21 17:52:26
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: Johnson <j...@n...pl>
stern pisze:
> uważasz, że powinno się cofać powództwo czy wnosić o umorzenie
> postępowania w tej części ?
>
A jest wybór? Nie ma.
Nie można wnosić o umorzenie postępowania bez cofnięcia powództwa.
Wydanie wyroku nie stało się zbędne, gdy powód nadal popiera powództwo.
Musi zazpaść rozstrzygniecie merytoryczne, czyli oddalenie powództwa w
częsci uiszczonej, która nie została cofnięta.
Natomiast po cofnięciu powództwa zbędne jest wnoszenie o umorzenie
postępowania, bo sąd musi to zrobić z urzędu.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
5. Data: 2007-05-21 18:42:56
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: stern <s...@0...pl>
Johnson napisał(a):
> Natomiast po cofnięciu powództwa zbędne jest wnoszenie o umorzenie
> postępowania, bo sąd musi to zrobić z urzędu.
ale czytając literalnie 203 par. 2 kpc. pozwany mógłby zażądać kosztów
procesu w tej częsci i sąd winien mu je zasądzić.
Stąd moje watpliwości (w zasadzie teoretycznie) ;)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
6. Data: 2007-05-21 19:03:15
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: Johnson <j...@n...pl>
stern pisze:
>
> ale czytając literalnie 203 par. 2 kpc. pozwany mógłby zażądać kosztów
> procesu w tej częsci i sąd winien mu je zasądzić.
> Stąd moje watpliwości (w zasadzie teoretycznie) ;)
>
To że pozwany czegoś chce nie oznacza że sąd musi mu dać.
To przyznanie kosztów o którym mowa w art. 203 §2 kpc następuje na
zasadach ogólnych, czyli art. 98 kpc i następne.
W przypadku cofnięcia powództwa na skutek uiszczenia należności po
wniesionemu powództwa, pomijając sytuację art. 101 kpc, stroną
wygrywającą proces (art. 98 kpc) jest powód.
1984.11.06 postanow. SN IV CZ 196/84
Za stronę przegrywającą sprawę w rozumieniu przepisów o kosztach procesu
należy także uważać pozwanego, który w toku procesu spełnił dochodzone
od niego świadczenie, czym zaspokoił roszczenie powoda wymagalne w
chwili wytoczenia powództwa.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
7. Data: 2007-05-21 19:08:17
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: stern <s...@0...pl>
Johnson napisał(a):
> W przypadku cofnięcia powództwa na skutek uiszczenia należności po
> wniesionemu powództwa, pomijając sytuację art. 101 kpc, stroną
> wygrywającą proces (art. 98 kpc) jest powód.
>
> 1984.11.06 postanow. SN IV CZ 196/84
>
> Za stronę przegrywającą sprawę w rozumieniu przepisów o kosztach procesu
> należy także uważać pozwanego, który w toku procesu spełnił dochodzone
> od niego świadczenie, czym zaspokoił roszczenie powoda wymagalne w
> chwili wytoczenia powództwa.
to wyjaśnia sprawę
dzięki
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
8. Data: 2007-05-22 07:14:55
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: kauzyperda <l...@n...pl>
Johnson napisał(a):
> Częściowe wycofanie powództwa nie jest zmianą powództwa w rozuminiu
> procedury cywilnej.
> Zmiana powództwa to art. 193 kpc, a cofnięcie powództwa art. 203 kpc,
> to odrębne instytucje procesowe.
Dzieki serdeczne! Taka tez odpowiedz znalazlem w komentarzu (choc autor
pisze ze taka interpretacja wynika z wykladni celowosciowej niz jezykowej)
A mam jeszcze jedno pytanie w kwestii kosztow - czy jesli cofnalbym cale
powodztwo (bo dluznik 3/4 spalacil) a co reszty zawarl np. ugode to czy
na tej podstawie moge zadac calych kosztow procesu dla mnie?
(bo jakbym cofnal powodztwo w calosci i "machnal reka" na pozostala
kwote ale w pismie z cofnieciem powodztwa wskazaujac ze dluznik splacil
3/4, to sad by umorzyl postepowanie ale koszty rodzielil stosunkowo,
tzn. 3/4 dla mnie 1/4 czyli po potraceniu 1/2 dla mnie kosztow?)
pozdr
luck
-
9. Data: 2011-04-22 17:17:43
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: " JaC" <p...@p...onet.pl>
Niezła jest treść poniższego uzasadnienia postanowienia Trybunału
Konstytucyjnego:
http://prawo.money.pl/orzecznictwo/trybunal-
konstytucyjny/postanowienie;z;dnia;2007-10-17,p,29,0
7,3708,orzeczenie.html
http://static.e-prawnik.pl/pdf/orzeczenia/otk_P_29_0
7.pdf
Też wyrok:
ftp://ftp.uzp.gov.pl/KIO/Wyroki/2010_1752.pdf
-----
> Taka tez odpowiedz znalazlem w komentarzu
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2011-04-26 18:02:36
Temat: Re: Cofniecie pozwu w post. uproszczonym?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 22 Apr 2011, JaC wrote:
> Niezła jest treść poniższego uzasadnienia postanowienia Trybunału
> Konstytucyjnego:
>
> http://prawo.money.pl/orzecznictwo/trybunal-
> konstytucyjny/postanowienie;z;dnia;2007-10-17,p,29,0
7,3708,orzeczenie.html
Możesz wyrazić jasno, co uważasz za "niezłe"?
Bo moim zdaniem Trybunał raczył był wytknąć sądowi (fakt, że w sposób
niezmienie zawiły, i to jest "niezłe") treść mniej więcej tego znaczenia:
"skoro Wysoki Sąd podejrzewa, że pracownicy robią pracodawcę w konia
usiłując mu dokopać bezzasadnymi pozwami, to Wysoki Sąd wcale nie
powinien rozważać komu dołożyć, ale zwyczajnie zapoznać ich z komor-
nikiem".
Wskazuje na to wyraźny nacisk na objaśnianie WS "sąd może".
Żeby WS czzsem nie przeoczył różnicy między "może" a "musi".
Czy coś źle zrozumiałem?
(bo oczywiscie fakt iż poszkodowany - przynajmniej w rozumieniu prawa
poszkodowany bezpodstawnymi pozwami - ma problem z szansami na
odzyskanie to prawda, ale z trzeciej strony TK rzeczywiscie nie
powinien ustanawiać prawa).
pzdr, Gotfryd