eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo zglosic do US?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2011-07-26 10:28:28
    Temat: Co zglosic do US?
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    Witam

    Moja mama dostala w spadu jakies 2/48 czesci tego co posiadal spadkodawca.
    Problem jest taki, ze za bardzo nie utrzymywalismy z ta osoba kontaktu
    (odelglosc i fakt, ze to daleka rodzina) i nie wiemy co wchodzilo w sklad
    spadku. Jak rozwiazac ta sprawe? Co zglosic do US jak nie wiadomo co
    posiadal spadkodawca?

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 2. Data: 2011-07-26 11:36:53
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Dysiek

    > Moja mama dostala w spadu jakies 2/48 czesci tego co posiadal
    > spadkodawca. Problem jest taki, ze za bardzo nie utrzymywalismy z ta
    > osoba kontaktu (odelglosc i fakt, ze to daleka rodzina) i nie wiemy co
    > wchodzilo w sklad spadku. Jak rozwiazac ta sprawe? Co zglosic do US jak
    > nie wiadomo co posiadal spadkodawca?

    Zabawnie będzie, jak się okaże, że długi... Radzę się dowiedzieć co
    posiadał lub odrzucić spadek. ;-)

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 3. Data: 2011-07-26 11:55:21
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2011-07-26 13:36, to pisze:
    > begin Dysiek
    >
    >> Moja mama dostala w spadu jakies 2/48 czesci tego co posiadal
    >> spadkodawca. Problem jest taki, ze za bardzo nie utrzymywalismy z ta
    >> osoba kontaktu (odelglosc i fakt, ze to daleka rodzina) i nie wiemy co
    >> wchodzilo w sklad spadku. Jak rozwiazac ta sprawe? Co zglosic do US jak
    >> nie wiadomo co posiadal spadkodawca?
    >
    > Zabawnie będzie, jak się okaże, że długi... Radzę się dowiedzieć co
    > posiadał lub odrzucić spadek. ;-)
    >
    Z własnego doświadczenia, w podobnym przypadku - po wielotygodniowych
    wymianach korespondencji i telefonów z rozmaitymi instytucjami
    gdzieś-tam tam-daleko zeznałem wartość tak na oko 1/4 rynkowej i US to
    łyknął.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.


  • 4. Data: 2011-07-26 12:08:56
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > Zabawnie będzie, jak się okaże, że długi... Radzę się dowiedzieć co
    > posiadał lub odrzucić spadek. ;-)
    >

    Spadek przyjety - spadkodawca umarl lata temu. Mama dostala tylko 2/48 wiec
    nawet jak beda (odpukac) jakies dlugi to nie beda to ekstremalne pieniedza
    do zaplacenia. Problem w tym, ze nie za bardzo mam jak sie dowiedziec co
    wchodzilo w sklad spadku. Spadkodawca mieszkal sam, nie mial dzieci itd.
    Mieszkanie bylo spoldzielcze.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 5. Data: 2011-07-26 12:16:04
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 7/26/2011 7:08 AM, Dysiek wrote:
    >> Zabawnie będzie, jak się okaże, że długi... Radzę się dowiedzieć co
    >> posiadał lub odrzucić spadek. ;-)
    >>
    >
    > Spadek przyjety - spadkodawca umarl lata temu. Mama dostala tylko 2/48 wiec
    > nawet jak beda (odpukac) jakies dlugi to nie beda to ekstremalne pieniedza
    > do zaplacenia. Problem w tym, ze nie za bardzo mam jak sie dowiedziec co
    > wchodzilo w sklad spadku. Spadkodawca mieszkal sam, nie mial dzieci itd.
    > Mieszkanie bylo spoldzielcze.
    >
    postepowanie spadkowe było? kiedy bylo?
    to wyciagnac z sadu ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy
    dokumenty i sie dowiedziec.



  • 6. Data: 2011-07-26 14:53:54
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 26 Jul 2011, Dysiek wrote:

    > Spadek przyjety - spadkodawca umarl lata temu. Mama dostala tylko 2/48

    Znaczy jest stwierdzenie i nie grozi, że się okaże iż pozostali
    się zrzekli? :)

    > wiec
    > nawet jak beda (odpukac) jakies dlugi to nie beda to ekstremalne pieniedza
    > do zaplacenia.

    Z opisu wynika, że działu być nie mogło.
    No to w sprawie formalnej:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html
    ---
    art. 1034
    § 1. Do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszš solidarnš
    odpowiedzialnoœć za długi spadkowe[...]
    ---

    Wiesz co to znaczy "solidarną"?

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2011-07-26 19:28:59
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > Znaczy jest stwierdzenie i nie grozi, że się okaże iż pozostali
    > się zrzekli? :)

    Dokladnie tak.

    > art. 1034
    > § 1. Do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną
    > odpowiedzialność za długi spadkowe[...]
    > ---
    >
    > Wiesz co to znaczy "solidarną"?

    Kazdy splaca czesc dana mu przez sad? W sensie moja mama 2/48?

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 8. Data: 2011-07-26 19:29:27
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > postepowanie spadkowe było? kiedy bylo?
    > to wyciagnac z sadu ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy dokumenty
    > i sie dowiedziec.


    Chyba nie bedzie napisane co wchodzi w sklad spadku?

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 9. Data: 2011-07-26 19:59:58
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (26.07.2011 21:28), Dysiek wrote:
    >> Znaczy jest stwierdzenie i nie grozi, że się okaże iż pozostali
    >> się zrzekli? :)
    >
    > Dokladnie tak.
    >
    >> art. 1034
    >> § 1. Do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszš solidarnš
    >> odpowiedzialno?ć za długi spadkowe[...]
    >> ---
    >>
    >> Wiesz co to znaczy "solidarną"?
    >
    > Kazdy splaca czesc dana mu przez sad?

    Działu spadku nie było (nie było?), więc sąd jeszcze nie dał części do
    spłaty.


    > W sensie moja mama 2/48?

    Jakby tak było, to by było nie "solidarną" a "wg udziałów w spadku".

    Solidarnie, to oznacza "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", albo
    inaczej mówiąc, z punktu wierzyciela "pójdę do tego do którego mi
    najwygodniej, a on niech się z resztą sam dogaduje".

    p. m.


  • 10. Data: 2011-07-26 20:33:35
    Temat: Re: Co zglosic do US?
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > Solidarnie, to oznacza "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", albo
    > inaczej mówiąc, z punktu wierzyciela "pójdę do tego do którego mi
    > najwygodniej, a on niech się z resztą sam dogaduje".

    Do do dupy z deka. Ale czy jakby byly dlugi to wierzycielom oplacaloby sie
    czekac ponad 10 lat na ich splate? Chyba sami mogliby zalozyc sprawe
    spadkowa?

    Pozdrawiam
    Dysiek


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1