Byłbym wdzięczny jakby ktoś mi prosto wytłumaczył
co wolno a co nie wolno lać do baku. Przydałoby się
też widzieć dlaczego.
Wiem że nie wolno lać oleju opałowego. Nie jest dla
mnie jasne dlaczego - kupiłem to powinienem móc zrobić
z nim co chcę. Znajomy mi powiedział że ma starego diesla
który całkiem dobrze mu jeździ na oleju roślinnym. Kupuje
w promocji w hipermarkecie za 2 zł z groszami za litr.
Czy to jest legalne ?
A co z CNG czyli sprężonym gazem ziemnym ? Czy mogę
mieć własną sprężarkę i korzystać z gazu z sieci ?
Czy gaz opałowy mogę użyć np. generatorze prądu ?
Swoją drogą to co by było gdybym miał samochód na
prąd a prąd bym czerpał z generatora zasilanego olejem
opałowym ? Myślę że jakby generator był w domu to
nikt by się nie czepiał ale jakbym generator dał na przyczepkę
i zasilałby samochód podczas jazdy to miałbym coś w rodzaju
napędu hybrydowego. Jakby mnie policja zatrzymała toby
się im chyba zwoje mózgowe przegrzały od tego problemu :-)

--
Jan Słupicki

do góry

"Jan Słupicki" <j...@p...pl> wrote in message
news:dsuvr5$v44$1@atena.e-wro.net...

> (...) kupiłem to powinienem móc zrobić z nim co chcę.

Powinieneś, gdybyś żył w państwie z wolnym rynkiem i poszanowaniem wolności
i własności obywateli, które nie traktyjke obywatela jak przygłupa albo
bydło nie potrafiące samo myśleć za siebie.

Niech żyje Korwin Mikke! ;)

do góry

Zawartość nagłówka ["Followup-To:" pl.misc.samochody.]
<j...@p...pl> napisal(a):
> Byłbym wdzięczny jakby ktoś mi prosto wytłumaczył
> co wolno a co nie wolno lać do baku. Przydałoby się
> też widzieć dlaczego.

Wolno lać w zasadzie cokolwiek. Istotne jest, aby została od tego
zapłacona AKCYZA. Paliwa silnikowe są obłożone akcyzą. Możesz nawet
nasikać do baku, pod warunkiem że zapłacisz akcyzę.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

> Powinieneś, gdybyś żył w państwie z wolnym rynkiem i poszanowaniem wolności
> i własności obywateli, które nie traktyjke obywatela jak przygłupa albo
> bydło nie potrafiące samo myśleć za siebie.
>
> Niech żyje Korwin Mikke! ;)

On dobze mówi.

Ale większa część obywateli to jednak bydło.

do góry

Obywatel Polski wrote:
>
>> Powinieneś, gdybyś żył w państwie z wolnym rynkiem i poszanowaniem
>> wolności
>> i własności obywateli, które nie traktyjke obywatela jak przygłupa albo
>> bydło nie potrafiące samo myśleć za siebie.
>>
>> Niech żyje Korwin Mikke! ;)
>
>
> On dobze mówi.
>
> Ale większa część obywateli to jednak bydło.

Moherowe bydło ;)

Pozdrawiam
Rafał

do góry

Jan Słupicki wrote:

> Wiem że nie wolno lać oleju opałowego. Nie jest dla

Bo nie. Bo wpisali taki zapis do Kodeksu Wykroczeń. Bo chcieli.

> mnie jasne dlaczego - kupiłem to powinienem móc zrobić
> z nim co chcę. Znajomy mi powiedział że ma starego diesla
> który całkiem dobrze mu jeździ na oleju roślinnym. Kupuje
> w promocji w hipermarkecie za 2 zł z groszami za litr.
> Czy to jest legalne ?

Nie jest zabronione, więc jest dozwolone.

Pozostaje kwestia akcyzy, ale zapis w kwestii tego, kto ma płącić tę
akcyzę jest nieco mętny. Co gorsza nawet jakbyś chciał zapłacić akcyzę -
urząd nie bardzo wie, jak tę zapłatę przyjąć (Weiss próbował się kiedyś
dowiedzieć).

[ciach]
> Swoją drogą to co by było gdybym miał samochód na
> prąd a prąd bym czerpał z generatora zasilanego olejem
> opałowym ? Myślę że jakby generator był w domu to
> nikt by się nie czepiał ale jakbym generator dał na przyczepkę
> i zasilałby samochód podczas jazdy to miałbym coś w rodzaju
> napędu hybrydowego. Jakby mnie policja zatrzymała toby
> się im chyba zwoje mózgowe przegrzały od tego problemu :-)

Albo by poszli po linii najmniejszego oporu i wlepili mandat.

Inna sprawa, że np. niektóre TIRy mają ponoć osobne zbiorniki do napędu
i do np. ogrzewania zimą kabiny podczas postoju i w tym drugim może być
opał...

do góry

Czy dobrze rozumiem te wszystkie wywody że cokolwiek
znajdzie się w baku to staje się paliwem i automatycznie
podlega opłacie akcyzowej ?

--
Jan Słupicki

do góry

> Ale większa część obywateli to jednak bydło.

460 + 100 + pierdzident to nie wiekszosc.

pozdrawiam
pluton

do góry

Jan Słupicki wrote:
> Czy dobrze rozumiem te wszystkie wywody że cokolwiek
> znajdzie się w baku to staje się paliwem i automatycznie
> podlega opłacie akcyzowej ?
>

Nie pamiętam dokładnego sformułowania, ale _chyba_ w przepisach
dotyczących akcyzy jest mowa o _sprzedawcy_ paliwa.

Bo jeśli za dopilnowanie akcyzy byłby odpowiedzialny użytkownik danego
paliwa, to wlewając olej napędowy do zbiornika na olej opałowy do
ogrzewania domu powinienm móc dostać zwrot tej akcyzy.

Czy ktoś ma pod ręką stosowny przepis i mógłby nim rzucić?

do góry

On Wed, 15 Feb 2006 18:47:28 +0100, Andrzej Lawa wrote:
>Nie pamiętam dokładnego sformułowania, ale _chyba_ w przepisach
>dotyczących akcyzy jest mowa o _sprzedawcy_ paliwa.

Jest, na kazdym kroku [z odliczenierm tak jak VAT].

>Bo jeśli za dopilnowanie akcyzy byłby odpowiedzialny użytkownik danego

Ale jak ma dopilnowac ? Placi ten kto zmienia przeznaczenie.

2. Za sprzedaz wyrobów akcyzowych na terytorium kraju uwaza sie
równiez: [..]
10) zuzycie wyrobów akcyzowych niezgodne z ich przeznaczeniem, w
przypadku gdy do wyrobów tych zastosowano zwolnienie lub obnizono
stawki akcyzy.

3. Opodatkowaniu akcyza podlega takze nabycie lub posiadanie przez
podatnika wyrobów akcyzowych, jezeli od tych wyrobów nie zostala
zaplacona akcyza w naleznej wysokosci.

A jesli chodzi o opal - musisz wypelnic przy zakupie oswiadczenie
ze to na cel opalowy. A jak wpiszesz ze na cel silnikowy,
to sprzedawca podniesie cene :-)

>paliwa, to wlewając olej napędowy do zbiornika na olej opałowy do
>ogrzewania domu powinienm móc dostać zwrot tej akcyzy.
>Czy ktoś ma pod ręką stosowny przepis i mógłby nim rzucić?

Art. 24. 1. Zwalnia sie od akcyzy dodatki lub domieszki do paliw
silnikowych oraz towary przeznaczone do uzycia jako paliwa silnikowe
inne niz paliwa silnikowe lub oleje opalowe wymienione w poz. 5
zalacznika nr 1 do ustawy, w przypadku gdy sa zuzywane do innych celów
niz napedowe, opalowe lub jako dodatki lub domieszki do paliw
silnikowych.

Chyba nie bardzo to i dwuznaczne - ale masz racje przynajmniej
czesciowo.

J.

do góry