-
1. Data: 2008-11-18 13:14:13
Temat: Cmentarna sprawa
Od: jasio <s...@k...pl>
4 lata temu zrobiony został nagrobek.
Na te Świeto zmarłych krzyz odpadl i połamał sie.
Można go skleić a potem przykelic do nagrobka.
Firma, ktora nie robila calego nagrobka, a do ktorej chcialem oddac
krzyz powiedziala, ze wykonanie krzyza (jest krzywy) to fuszerka.
Przyczepienie krzyza zostalo zrobione na klej, a powinny byc jeszcze kolki.
Naprawa 700 zl. Za duzo.
Chce skierowac swoje kroki do wykonawcy tego nagrobka w celu wytkniecia
mu jego niefachowosci i bledow technologicznych w wykonaniu.
Chce by zrobil to za darmo.
Na podstawie jakich artkulow - jakich przepisów - moge go zmusic do
naniesienia poprawek do swojego "produktu"?
Pozdrawiam,X
-
2. Data: 2008-11-18 14:02:29
Temat: Re: Cmentarna sprawa
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "jasio" <s...@k...pl> napisał w wiadomości
news:gfu99q$rg0$1@node1.news.atman.pl...
>4 lata temu zrobiony został nagrobek.
po 4 latach to go możesz jedynie nawyzywać i to nie przy ludziach, żeby nie
poszedł do sądu
-
3. Data: 2008-11-18 15:56:10
Temat: Re: Cmentarna sprawa
Od: "Tomek Renik" <s...@p...pl>
Teraz coraz częściej widuję zwykłe krzyże i groby ziemne bez imitacji
kamieni, marmurów itd.
Szybko, tanio, bez problemu i nie ma czego kraść
--
Tomasz Renik jestem
-
4. Data: 2008-11-18 16:37:02
Temat: Re: Cmentarna sprawa
Od: Peter May <p...@p...fm>
Tomek Renik pisze:
> Teraz coraz częściej widuję zwykłe krzyże i groby ziemne bez imitacji
> kamieni, marmurów itd.
> Szybko, tanio, bez problemu i nie ma czego kraść
Jeszcze taniej wychodzi kremacja. Zarówno sama kremacja, jak i pewnie
dalsza "opieka".
--
Peter
-
5. Data: 2008-11-18 19:26:18
Temat: Re: Cmentarna sprawa
Od: "e-zop" <e...@o...pl>
Użytkownik "jasio" <s...@k...pl> napisał w wiadomości
news:gfu99q$rg0$1@node1.news.atman.pl...
>4 lata temu zrobiony został nagrobek.
> Na te Świeto zmarłych krzyz odpadl i połamał sie.
> Można go skleić a potem przykelic do nagrobka.
>
> Firma, ktora nie robila calego nagrobka, a do ktorej chcialem oddac krzyz
> powiedziala, ze wykonanie krzyza (jest krzywy) to fuszerka.
> Przyczepienie krzyza zostalo zrobione na klej, a powinny byc jeszcze
> kolki.
> Naprawa 700 zl. Za duzo.
>
> Chce skierowac swoje kroki do wykonawcy tego nagrobka w celu wytkniecia mu
> jego niefachowosci i bledow technologicznych w wykonaniu.
> Chce by zrobil to za darmo.
>
> Na podstawie jakich artkulow - jakich przepisów - moge go zmusic do
> naniesienia poprawek do swojego "produktu"?
>
> Pozdrawiam,X
>
Radze zwrocic sie do ksiedza : ukrzyzowanie na klej ( bez kolkow ! ) to
swietokradztwo.
-
6. Data: 2008-11-18 22:02:23
Temat: Re: Cmentarna sprawa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "jasio" <s...@k...pl> napisał w wiadomości
news:gfu99q$rg0$1@node1.news.atman.pl...
Ja to bym zaczął od rozmowy z wykonawcą i wyjaśnienia mu, że albo to zrobi
uczciwie, albo ściągniesz TVN, RMF i jeszcze kilka zbliżonych instytucji i
straci klientów. Z tym, że najpierw warto jeszcze poradzić się jakiegoś
fachowca nie zainteresowanego sprawą, czy to faktycznie była fuszerka.
Fachowcy mają skłonności do krytykowania konkurencji w celu podniesienia
własnego prestiżu.
Co do podstaw prawnych roszczenia, to musiałbyś wykazać celowość działania
wykonawcy. Wówczas można by jego działanie potraktować jako oszustwo i
dochodzić zarówno roszczenia karnego jak i cywilnego. Inaczej Twoje
roszczenie się przedawniło po upływie 2 lat od wykonania robót stosownie do
art. 646 kc.
-
7. Data: 2008-11-19 17:36:17
Temat: Re: Cmentarna sprawa
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "jasio" <s...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:gfu99q$rg0$1@node1.news.atman.pl...
>
> Ja to bym zaczął od rozmowy z wykonawcą i wyjaśnienia mu, że albo to
> zrobi uczciwie, albo ściągniesz TVN, RMF i jeszcze kilka zbliżonych
> instytucji i straci klientów.
Ja bym wowczas ściągnął policję i zawiadomił o próbie szantażu.
-
8. Data: 2008-11-19 17:53:31
Temat: Re: Cmentarna sprawa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:gg1i7i$2vh$2@news.interia.pl...
>> Ja to bym zaczął od rozmowy z wykonawcą i wyjaśnienia mu, że albo to
>> zrobi uczciwie, albo ściągniesz TVN, RMF i jeszcze kilka zbliżonych
>> instytucji i straci klientów.
> Ja bym wówczas ściągnął policję i zawiadomił o próbie szantażu.
Zawiadomić oczywiście możesz, tylko co dalej? Jak rozumiem chciał byś się
kierować w stronie 191 kk. Ale roszczenie o naprawę niesolidnej roboty,
choć się przedawniło i nie może być dochodzone przed sądem, to przecież nie
przestaje istnieć. Cóż w tym złego, że pytający dochodzi roszczenia i
uprzedza o tym dłużnika?
-
9. Data: 2008-11-19 21:53:58
Temat: Re: Cmentarna sprawa
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:gg1i7i$2vh$2@news.interia.pl...
>>> Ja to bym zaczął od rozmowy z wykonawcą i wyjaśnienia mu, że albo to
>>> zrobi uczciwie, albo ściągniesz TVN, RMF i jeszcze kilka zbliżonych
>>> instytucji i straci klientów.
>> Ja bym wówczas ściągnął policję i zawiadomił o próbie szantażu.
>
> Zawiadomić oczywiście możesz, tylko co dalej? Jak rozumiem chciał byś
> się kierować w stronie 191 kk. Ale roszczenie o naprawę niesolidnej
> roboty, choć się przedawniło i nie może być dochodzone przed sądem, to
> przecież nie przestaje istnieć. Cóż w tym złego, że pytający dochodzi
> roszczenia i uprzedza o tym dłużnika?
ależ oczywiście, że może
tylko nie na zasadzie, jak nie zrobisz to zobaczysz.