-
1. Data: 2004-04-19 22:22:13
Temat: Ciąża na wypowiedzeniu: jak to praktycznie potem w Sądzie?
Od: "kredytobiorca" <k...@o...pl>
Żona została zwolniona za wypowiedzeniem (umowa na czas nieokreślony), ale w
nim upłynął okres wypowiedzenia (do końca marca), to zaszła w ciążę. Teraz
będzie się domagać uznania wypowiedzenia za bezskuteczne (na dniach
zaświadczenie lekarskie dostanie). Sprawa i tak jest w Sądzie Pracy ze względu
na nieprawdziwe powody wypowiedzenia - ale to w tej sytuacji chyba już mniej
istotne.
Rozprawa jest za niecałe 3 tygodnie, więc za parę dni powiadomi o tym fakcie
równocześnie pracodawcę (na chwilę obecną byłego) jak i Sąd.
Pytanie jest takie, jeśli ktoś był lub słyszał o podobnej sytuacji (a ponoć
rzadkie nie są) - jak to w praktyce się dzieje: czy należy oczekiwać, że
pracodawca przed rozprawą będzie chciał ugodowo sprawę załatwić, czy jednak nie
(duża firma europejska) - no bo sprawa w Sądzie, to jak sądzę chyba jest
wygrana - czy się mylę?
Zamiany na odszkodowanie wg KP nie przewidujemy, bo ono max. wynosi 3xkrotność
pensji m-cznej, a tutaj do stracenia jest o wiele więcej.
Jako że na okres wypowiedzenie pracodawca zwolnił żonę z obowiązku świadczenia
pracy, to może tutaj jakieś podobne rozwiązanie zdecydują się zaproponować, bo
przecież to - moim zdaniem - podważyłoby autorytet pracodawcy, jakby zwolniony
pracownik... wrócił do pracy.
Inna sprawa, że żona byłaby pewnie narażona na szykany ze strony swojej
szefowej, ale z drugiej strony trudno byłoby żonę zwolnić w okresie ciąży. Mamy
mieszane uczucia, a z drugiej strony sytuacja finansowa nasza jest b. trudna -
więc z kaski niestety nie możemy zrezygnować (chodzi o te pensje w okresie
ciąży).
Jak sądzicie - jak takie sprawy się w praktyce rozwijają dalej?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl