-
1. Data: 2005-11-08 10:45:47
Temat: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Witam
Pisze o Warszawie, bo nie wiem jak jest w innych miastach.
Sprawa wyglada tak, chcemy sobie pojechac KM, tramwajem badz autobusem, ale
nie mamy biletu, wszystkie kioski sa nieczyne, wiec decydujemy sie na zakup
w autobusie.
Wsiadamy do niego, i udajemy sie do kierowcy gdzie za dodatkowa oplata mamy
mozliwosc kupna biletu.
Ale kierowca mowi ze nie ma, nie chce sprzedac itp itd, i w tym momencie,
zgodnie z regulaminem w pojezdzie, to pasazer odpowiada za brak waznego
biletu. Dodam ze z pojazdu wysiasc nie mozemy bo pojazd juz jedzie.
Co mam w zwiazku z tym myslec - bo uwazam ze takie dzialanie jest bezprawne,
poniewaz ZTM nie potrafi zapewnic mi mozliwosci kupna biletu, tak jak ma to
miejsce w przypadku PKP.
Pozwole sobie jescze zacytowac wypowiedz Waldka Godela z grupy
pl.regionalne.warszawa ktora w jakis sposob zmobilizowala mnie do napisania
tego posta ;)
"Wbrew kłamstwom napisanych w informacjach, to ich problem.
Złożyli ofertę w sensie Kodeksu Cywilnego na przejazd z opłatą konkretnej
kwoty u kierowcy. Idąc do kierowcy i prosząc o bilet wyrażasz chęć
skorzystania z tej oferty, więc obie strony są związane umową.
To, że kierowca nie chce przyjąć opłaty, bo nie potrafi udokumentować jej
przyjęcia przy pomocy biletu to już problem ZTM.
Tyle, że niestety czasem trzeba potem wykazać swoją rację w sądzie.
Dobrze jest mieć świadków na to, że kierowca nie miał biletów - zawsze
można próbować w przypadku natarczywych kanarów wezwać policję."
oraz
"Oprócz tego jakoś przeoczyłem w Kodeksie Cywilnym zapis, że jeżeli klient
wyrazi chęć skorzystania z oferty handlowej, a ma możliwość skorzystania z
innej, to oferent nie jest związany ofertą.
Zauważ, że pasażer wsiadając do autobusu WIE, że oferuje mu się sprzedaż w
autobusie (która dodatkowo kosztuje 60 groszy). NIE WIE natomiast, czy ten
kierowca akurat mu odmówi. W momencie ewentualnej odmowy sprzedaży już
jedzie tym autobusem i nie ma biletu nie ze swojej winy, bo on chciał
skorzystać z konkretnej oferty przejazdu autobusem za opłatę w autobusie w
wysokości 3 zł.
Oferta przejazdu autobusem za opłatą w kiosku jest INNĄ ofertą, bo kosztuje
2.40 zł
Pasażer wchodzi, kierowca odmawia, autobus jedzie. W dodatku pasażer nie ma
obowiązku wysiadać i czekać na przystanku na inny autobus - ma prawo się
śpieszyć. Skoro ZTM OFERUJE przejazdy za opłatą w autobusie 3 zł i nie
potrafi pobrać opłaty, to ich problem - może przyznać się do błędu i
przewieźć pasażera bezpłatnie.
Może również dawać kierowcom dużo biletów. Jeździ po mieście mnóstwo
pojazdów kontrolujących ruch - mogą podawać bilety kierowcom - to jest ICH
interes.
ZTM nie ma natomiast prawa karać pasażerów, za to, że pracujący dla nich
kierowca (pośrednio) nie jest w stanie zrealizować ich oferty."
Czekam z niecierpliwoscia na rzeczowa dyskusje
--
Pozdrawiam
Jacek
-
2. Data: 2005-11-08 11:06:36
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
castrol napisał(a):
> Co mam w zwiazku z tym myslec - bo uwazam ze takie dzialanie jest bezprawne,
> poniewaz ZTM nie potrafi zapewnic mi mozliwosci kupna biletu, tak jak ma to
> miejsce w przypadku PKP.
Przypuszczam, że istnieje możliwość sądowego uznania tej klauzuli w
regulaminie za niedozwoloną. Sam nawet kiedyś zastanawiałem się nad
takim czymś. Czy sądem właściwym byłby Sąd Ochrony Konkurencji i
Konsumentów? Ktoś ma ochotę się "popieniaczyć"? :-)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
3. Data: 2005-11-08 11:47:20
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: Schwester <j...@c...com>
castrol napisał(a):
> Witam
>
> Pisze o Warszawie, bo nie wiem jak jest w innych miastach.
>
> Sprawa wyglada tak, chcemy sobie pojechac KM, tramwajem badz autobusem, ale
> nie mamy biletu, wszystkie kioski sa nieczyne, wiec decydujemy sie na zakup
> w autobusie.
>
> Wsiadamy do niego, i udajemy sie do kierowcy gdzie za dodatkowa oplata mamy
> mozliwosc kupna biletu.
> Ale kierowca mowi ze nie ma, nie chce sprzedac itp itd, i w tym momencie,
> zgodnie z regulaminem w pojezdzie, to pasazer odpowiada za brak waznego
> biletu. Dodam ze z pojazdu wysiasc nie mozemy bo pojazd juz jedzie.
>
> Co mam w zwiazku z tym myslec - bo uwazam ze takie dzialanie jest bezprawne,
> poniewaz ZTM nie potrafi zapewnic mi mozliwosci kupna biletu, tak jak ma to
> miejsce w przypadku PKP.
>
> Pozwole sobie jescze zacytowac wypowiedz Waldka Godela z grupy
> pl.regionalne.warszawa ktora w jakis sposob zmobilizowala mnie do napisania
> tego posta ;)
>
> "Wbrew kłamstwom napisanych w informacjach, to ich problem.
> Złożyli ofertę w sensie Kodeksu Cywilnego na przejazd z opłatą konkretnej
> kwoty u kierowcy. Idąc do kierowcy i prosząc o bilet wyrażasz chęć
> skorzystania z tej oferty, więc obie strony są związane umową.
>
> To, że kierowca nie chce przyjąć opłaty, bo nie potrafi udokumentować jej
> przyjęcia przy pomocy biletu to już problem ZTM.
>
> Tyle, że niestety czasem trzeba potem wykazać swoją rację w sądzie.
> Dobrze jest mieć świadków na to, że kierowca nie miał biletów - zawsze
> można próbować w przypadku natarczywych kanarów wezwać policję."
>
> oraz
>
> "Oprócz tego jakoś przeoczyłem w Kodeksie Cywilnym zapis, że jeżeli klient
> wyrazi chęć skorzystania z oferty handlowej, a ma możliwość skorzystania z
> innej, to oferent nie jest związany ofertą.
>
> Zauważ, że pasażer wsiadając do autobusu WIE, że oferuje mu się sprzedaż w
> autobusie (która dodatkowo kosztuje 60 groszy). NIE WIE natomiast, czy ten
> kierowca akurat mu odmówi. W momencie ewentualnej odmowy sprzedaży już
> jedzie tym autobusem i nie ma biletu nie ze swojej winy, bo on chciał
> skorzystać z konkretnej oferty przejazdu autobusem za opłatę w autobusie w
> wysokości 3 zł.
> Oferta przejazdu autobusem za opłatą w kiosku jest INNĄ ofertą, bo kosztuje
> 2.40 zł
> Pasażer wchodzi, kierowca odmawia, autobus jedzie. W dodatku pasażer nie ma
> obowiązku wysiadać i czekać na przystanku na inny autobus - ma prawo się
> śpieszyć. Skoro ZTM OFERUJE przejazdy za opłatą w autobusie 3 zł i nie
> potrafi pobrać opłaty, to ich problem - może przyznać się do błędu i
> przewieźć pasażera bezpłatnie.
> Może również dawać kierowcom dużo biletów. Jeździ po mieście mnóstwo
> pojazdów kontrolujących ruch - mogą podawać bilety kierowcom - to jest ICH
> interes.
> ZTM nie ma natomiast prawa karać pasażerów, za to, że pracujący dla nich
> kierowca (pośrednio) nie jest w stanie zrealizować ich oferty."
>
> Czekam z niecierpliwoscia na rzeczowa dyskusje
Z tego co pamiętam, to w regulaminie krakowskiego MPK jest taki zapis,
że jeśli kierowca nie ma w sprzedaży biletów to można jechać za free.
--
____ _ _
/ ___| ___| |____ _____ ___| |_ ___ _ __
\___ \ / __| '_ \ \ /\ / / _ \/ __| __/ _ \ '__|
___) | (__| | | \ V V / __/\__ \ || __/ |
|____/ \___|_| |_|\_/\_/ \___||___/\__\___|_|
-
4. Data: 2005-11-08 12:49:34
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Ktoś ma ochotę się "popieniaczyć"? :-)
Abstrahujac od tematu, przykro mi sie robi, ze dochodzenie sprawiedliwosci w
drobnych sprawach w Polsce jeszcze nazywa sie pieniactwem, tak jakbysmy nie
wyszli z poprzedniej epoki (a kolejna, czwarta Rzeczpospolita juz za pasem
;>).
Zas wracajac do meritum - raz spotkalem sie z przypadkiem, ktory mozna w
pewien sposob do powyzszego zastosowac. Kupilem bilet w kiosku, wchodze do
autobusu, chce kasowac, kasownik nie przyjmuje biletu. Probuje
kilkakrotnie - bez skutku. Na nastepnym przystanku wchodza kontrolerzy i w
czasie owych prob mnie zastaja. Po krotkiej rozmowie przekonuje ich po
okazaniu rachunku z Relay o swoich dobrych zamiarach, kontroler "kasuje" mi
bilet recznie, stawia na nim swoj numer i parafke na wypadek nastepnej
kontroli i wszystko zalatwione. Ergo: kupilem bilet uszkodzony, kontroler
uznal moje prawo do przejazdu i problem niemoznosci uiszczenia oplaty
(skasowania) z powodu np. rozmagnesowanego biletu wzial na siebie (ZTM).
Czyli (ja to tak rozumiem): jezeli z jakichs powodow niezaleznych od
pasazera, a lezacych po stronie ZTM, nie moze on uiscic oplaty za przejazd
(uszkodzone kasowniki, rozmagnesowany bilet, niemoznosc zakupu biletu w
autobusie), powinien on moc odbyc podroz za darmo. Oplata manipulacyjna +60
gr jest wlasnie po to, zeby ten kanal sprzedazy byl dla pasazerow dostepny
(koszta zwiazane z nieco dluzszym postojem, rozliczaniem kierowcow itd).
Jezeli nie jest, a nalezy uznac, ze jako kanal sprzedazy jest on stalym
elementem, to IMHO trzeba traktowac te sytuacje w taki sam sposob, jakby ZTM
nagle przestal dostarczac bilety do kioskow.
Pozdrawiam,
Tiger
-
5. Data: 2005-11-08 15:37:38
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: kam <#k...@w...pl#>
castrol napisał(a):
> Czekam z niecierpliwoscia na rzeczowa dyskusje
chcesz całą odpowiedź UOKIK na ten temat?
KG
-
6. Data: 2005-11-08 18:29:59
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: "Lesio5" <l...@w...pI>
Użytkownik "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał w wiadomości
news:437081d1$1@news.home.net.pl...
> Witam
>
> Pisze o Warszawie, bo nie wiem jak jest w innych miastach.
>
> Sprawa wyglada tak, chcemy sobie pojechac KM, tramwajem badz autobusem,
> ale nie mamy biletu, wszystkie kioski sa nieczyne, wiec decydujemy sie na
> zakup w autobusie.
>
> Wsiadamy do niego, i udajemy sie do kierowcy gdzie za dodatkowa oplata
> mamy mozliwosc kupna biletu.
> Ale kierowca mowi ze nie ma, nie chce sprzedac itp itd, i w tym momencie,
> zgodnie z regulaminem w pojezdzie, to pasazer odpowiada za brak waznego
> biletu.
Regulamin krakowskiego MPK zawiera klauzule, ze w takim przypadku (brak
biletów u kierowcy) pasazer moze jechac bez biletu. Zdarzylo mi sie kiedys z
tego skorzystac ok. 22. W warszawskim regulaminie ZTM nie ma takiego
paragrafu?
--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day
-
7. Data: 2005-11-08 19:23:02
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
Lesio5 wrote:
>
> Regulamin krakowskiego MPK zawiera klauzule, ze w takim przypadku (brak
> biletów u kierowcy) pasazer moze jechac bez biletu. Zdarzylo mi sie
> kiedys z tego skorzystac ok. 22. W warszawskim regulaminie ZTM nie ma
> takiego paragrafu?
>
Jest, oczywiście, ale dokładnie odwrotny :-)
A mianowicie (http://tinyurl.com/9k2oz) :
Brak możliwości nabycia biletu u obsługi pojazdu, będącej jedynie
uzupełnieniem stacjonarnej sieci sprzedaży biletów, nie zwalnia pasażera
z odpowiedzialności za przejazd bez ważnego biletu.
-
8. Data: 2005-11-08 19:31:04
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: " aga" <h...@W...gazeta.pl>
> Czekam z niecierpliwoscia na rzeczowa dyskusje
Poza biletami powinie kierowca otrzymac plik zaswiadczen, ze "biletow nie
ma"... Proste:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2005-11-08 20:13:28
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Poza biletami powinie kierowca otrzymac plik zaswiadczen, ze "biletow nie
> ma"... Proste:)
Hmm... albo wywieszac na drzwiach do przedzialu kierowcy wywieszke "brak
biletow"... Wowczas wsiadajacy zazwyczaj po bilet pasazerowie po prostu
wycofaja sie i poczekaja na nastepny autobus. Rozwiazanie uczciwe, wilk syty
i owca cala... prawda? ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
10. Data: 2005-11-08 20:36:36
Temat: Re: Brak mozliwosci kupienia biletu KM, co wtedy??
Od: buraxta <b...@g...com>
Marcin Szawurski wrote:
> Brak możliwości nabycia biletu u obsługi pojazdu, będącej jedynie
> uzupełnieniem stacjonarnej sieci sprzedaży biletów, nie zwalnia pasażera
> z odpowiedzialności za przejazd bez ważnego biletu.
A nie można zgłosić się do kontrolera z zamiarem odbycia przejazdu
kredytowanego tak jak jest to w PKP?
--
// \\
// // // http://www.buraxta.int.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG:421503 | JID:b...@c...pl // // //
\\ //