eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBłąd w sztuce lekarskiej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2007-08-18 16:11:08
    Temat: Błąd w sztuce lekarskiej?
    Od: "Paweł Kulesza" <rokikulesza@wytnij_towp.pl>

    Witam.
    Postaram się krótko nakreślić sytuację.
    Wczoraj tj 18.VI.2007r. miał do mnie przyjechać dziadek z miejscowości Borne
    Sulinowo. Około godziny 18:00 zadzwoniłem do niego aby spytać, którym
    pociągiem przyjedzie. Dziadek powiedział mi, że nie przyjedzie ponieważ źle
    się czuje, gdyzapytałem co mu jest, on odpowiedział, że boli go cała klatka
    piersiowa, jest mu raz zimno, raz gorąco i, że sam nie wie co mu jest.
    Stwierdził, że to pewnie przez to, że napił się zimnej maślanki przy upale.
    Niewiele myśląć zadzwoniłem na pogotowie do Szczecinka (sam nie mogłem do
    niego przyjechać ponieważ mieszkam w Częstochowie tj jakieś 500km od
    Bornego) oni stwierdzili, że wolą nie wysyłać karetki ponieważ w Bornym jest
    lekarz dyżurny. Zadzwoniłem do tego lekarza, lekarz poszedł do dziadka i
    postawił diagnozę:
    "Zapalenie nerwu międzyżebrowego". Zapytałem czy to poważne i czy mogą być
    jakieś powikłania (dziadek miał 73 lata) - lekarz odpowiedział, że to nie
    jest poważne i, że jeżeli dziadek będzie brał leki to przejdzie mu w ciagu
    3dni.
    Później dzwoniłem jeszcze do sąsiada z prośbą aby wykupił mu lekarstwa z
    recepty (musiałem wyprosić Panią w zamkniętej już przydomowej aptece aby
    wydała lekarstwa) i gdy ten dostarczył je dziadkowi a dziadek je zarzył,
    trochę się uspokoiłem.
    Dzisiaj około godziny 16:30 dzwoni sąsiad z informacją, że Dziadek nie żyje.
    Na miejscu jest już policja a w drodze grupa dochodzeniowa. Diagnoza - zawał
    serca.
    Ja jestem tylko laikiem i nie mam żadnej wiedzy medycznej, jednak po
    uzyskaniu takich informacji podejrzewałbym zawał serca, lekarz niestety tego
    nie przewidział.
    Jaką odpowiedzialność może ponieść lekarz za oczywistą pomyłkę (błąd w
    sztuce lekarskiej) jeżeli sekcja zwłok potwierdzi, iż przyczyną zgonu był
    zawał, który posiadając te informacje, które lekarz posiadał - był
    przewidywalny?
    Pozdrawiam i serdecznie dziękuje za pomoc.



  • 2. Data: 2007-08-18 16:36:10
    Temat: Re: Błąd w sztuce lekarskiej?
    Od: "FlashT" <g...@l...com>


    Użytkownik "Paweł Kulesza" <rokikulesza@wytnij_towp.pl> napisał w wiadomości
    news:fa75ot$ijm$1@atlantis.news.tpi.pl...

    (...)

    Moja babcia umarla w podobny sposob... ale lekarz zadnych konsekwencji
    niestety nie poniosl...


  • 3. Data: 2007-08-18 17:35:52
    Temat: Re: Błąd w sztuce lekarskiej?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Paweł Kulesza" <rokikulesza@wytnij_towp.pl> napisał w
    wiadomości news:fa75ot$ijm$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Z tego co mi wiadomo żaden lekarz w czasie, gdy trwa zawał serca, nie jest
    go w stanie zdiagnozować. Nie wiemy (i się pewnie nie dowiemy) co dziadek
    lekarzowi powiedział podczas wywiadu. Niekoniecznie musiał powiedzieć
    prawdę, a jak coś tam ukrył, to nie można wykluczyć, że lekarz mógł na
    podstawie wadliwego wywiadu postawić wadliwą diagnozę. W końcu w domu
    pacjenta lekarz ma stosunkowo niewielkie możliwości diagnostyczne. Znając
    starszych ludzi dziadek mógł odmówić udania się do szpitala. To oczywiście
    moje domysły, wynikające z szeregu podobnych spraw, bo jak było w tym
    wypadku trzeba ustalić).

    Jeśli masz w tej materii wątpliwości złóż zawiadomienie o podejrzeniu
    popełnienia przestępstwa. Najlepiej jak najszybciej i w najbliższej Ci
    jednostce Policji. W ten sposób unikniecie kłopotu z ewentualną ekshumacją
    zwłok, gdyż sądowo-lekarska sekcja zwłok zostanie zarządzona jeszcze przed
    pogrzebem. Najlepiej by oczywiście było zawiadomienie takie złożyć w
    jednostce właściwej dla miejsca czynu, ale rozumiem, że 500 km może
    stanowić jakąś tam barierę.


  • 4. Data: 2007-08-18 17:43:27
    Temat: Re: Błąd w sztuce lekarskiej?
    Od: noelka <n...@p...onet.pl>

    .... Moja babcie lekarz dyzurny z pogotowia przy zawale sprowadził z 4
    pietra!!!! no i juz po 2h niezyła.
    Z moim tata zrobili dokładnie to samo....

    koszmar

    ale i tak mu nic nie zrobia lekarze stoja murem jeden za drugim


  • 5. Data: 2007-08-18 18:01:17
    Temat: Re: Błąd w sztuce lekarskiej?
    Od: "Paweł Kulesza" <rokikulesza@wytnij_towp.pl>

    Jestem na 99% przekonany, że dziadek umożliwił mu złe postanowienie diagnozy
    (powiedział, że się podziębił itp). Jednak ja w rozmowie telefonicznej
    poinformowałem lekarza, że dziadka boli klatka piersiowa i, że jest mu raz
    zimno, raz gorąco. Wyadje mnie się, że lekarz nawet jeżeli nie zdiagnozował
    zawału, powinien zawiadomić pogotowie ratunkowe.



  • 6. Data: 2007-08-18 22:01:03
    Temat: Re: Błąd w sztuce lekarskiej?
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Paweł Kulesza" <rokikulesza@wytnij_towp.pl> napisał w wiadomości
    news:fa7c7e$cvf$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Jestem na 99% przekonany, że dziadek umożliwił mu złe postanowienie
    > diagnozy (powiedział, że się podziębił itp). Jednak ja w rozmowie
    > telefonicznej poinformowałem lekarza, że dziadka boli klatka piersiowa i,
    > że jest mu raz zimno, raz gorąco. Wyadje mnie się, że lekarz nawet jeżeli
    > nie zdiagnozował zawału, powinien zawiadomić pogotowie ratunkowe.


    Całkiem niedawno miałem zapalenie mięśni międzyżebrowych (podobno). Ból
    cholerny. Ale ani zimna ani gorąca nie odczuwałem.
    Nie pamiętam też żeby takie objawy były opisywane gdzieś w sieci. Za to
    pamiętam, że w opisie na jakiejś stronie było, że jedyny sposób leczenia to
    środki przeciwbólowe...

    Pewnie wiele Ci to nie pomogło ale może to jakaś wskazówka będzie do
    szukania.

    --
    PawełJ



  • 7. Data: 2007-08-18 22:03:10
    Temat: Re: Błąd w sztuce lekarskiej?
    Od: "Paweł Kulesza" <rokikulesza@wytnij_towp.pl>

    > Całkiem niedawno miałem zapalenie mięśni międzyżebrowych (podobno). Ból
    > cholerny. Ale ani zimna ani gorąca nie odczuwałem.
    > Nie pamiętam też żeby takie objawy były opisywane gdzieś w sieci. Za to
    > pamiętam, że w opisie na jakiejś stronie było, że jedyny sposób leczenia
    > to środki przeciwbólowe...
    >
    > Pewnie wiele Ci to nie pomogło ale może to jakaś wskazówka będzie do
    > szukania.
    >
    > --
    > PawełJ


    Lekarz przepisał właśnie tylko leki przeciwbólowe.
    Zastanawiam się - teraz, gdy już trochę ochłonąłem - może to się nałożyło?
    Ciężko jest myśleć trzeźwo jak jest się pod wpływem silnych emocji:/



  • 8. Data: 2007-08-19 00:14:44
    Temat: Re: Błąd w sztuce lekarskiej?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 18.08.2007 Paweł Kulesza <rokikulesza@wytnij_towp.pl> napisał/a:
    > Ja jestem tylko laikiem i nie mam żadnej wiedzy medycznej, jednak po
    > uzyskaniu takich informacji podejrzewałbym zawał serca, lekarz niestety tego
    > nie przewidział.

    Właśnie dlatego, ze jesteś laikiem to wydaje się to takie proste i
    podejrzewałbyś zawał. Masz zwyczajnie ograniczoną wiedzę o chorobach które
    mogą wywoływać takie objawy. Lekarz był na miejscu i wyszło mu z wywiadu i
    badań coś innego. Juz nawet podchodząc zdroworozsądkowo, to serio sądzisz,
    aby ktoś bez określonych powodów mógł odrzucić w takim przypadku możliwość
    zawału? Nie twierdzę, że nie mógł popełnić błądu czy jakiegoś rażącego
    zaniedbania, ale z pewnością nie jest to takie oczywiste jak sugerujesz.

    --
    Marcin

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1