eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBiegle pytania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2002-05-01 17:18:49
    Temat: Biegle pytania
    Od: <p...@p...onet.pl>

    Witam.
    Czy moge prosic o odpowiedzi na pare pytan, ktore umocnia ma wiedze i Panstwa
    autorytetem jednoznacznie zamkna usta mych przeciwnikow. Jestem zskoczony, jak
    duzo osob wierzy, ze jak program z internetu to znaczy, ze darmowy :)Jednak sa
    w necie pulapki na takich ludzi. Mimo, ze sie wydadza one oczywiste prosze
    chetnych a pewnych o odpowiedzi.
    1.Czy dystrybutorzy oprogramowania umieszczaja czesc programow w sieci ? Mowimy
    o programach na roznych zasadach licencji.
    2.Czy do zasaobow sieci kazdy ma dostep ? Czy te programy sa ogolnodostepne ?
    3.Czy sa takie serwisy, ktorych strony sa zbiorem programow zarowno darmowych
    jak i na innych zasadach udostepniania ?
    4.Czy sa strony z ktorych bez jakis szczegolnych dzialan mozna pobrac te
    programy ?
    5.Czy jesli na stronie jest zle podana informacja o warunkach licencji mozna
    sie zorientowac o statusie programu w czasie sciagania ?
    6.Jesli juz mam na CD program to czy moge sprawdzic na jakiej zasadzie jest on
    udostepniony bez komputera ?
    7.Czy, i jaka jest szansa na pomylenie programu free,demo,trail z pelna wersja
    w czasie sciagania ?

    Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam - Piotr

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-05-01 20:07:28
    Temat: Re: Biegle pytania
    Od: Michał Stępień <p...@w...pl>

    <p...@p...onet.pl> <p...@p...onet.pl> wrote:
    > autorytetem jednoznacznie zamkna usta mych przeciwnikow. Jestem zskoczony, jak
    > duzo osob wierzy, ze jak program z internetu to znaczy, ze darmowy :)Jednak sa
    > w necie pulapki na takich ludzi. Mimo, ze sie wydadza one oczywiste prosze
    > chetnych a pewnych o odpowiedzi.

    zainteresuj się Linux'em lub systemami *BSD - zobacz www.gnu.org .
    licencje GPL i BSD są tym co lubisz - pytanie tylko
    czy chcesz nauczyć się używać w/w oprogramowania.

    --
    * www.dystrybucje.magma-net.pl - sklepik z FreeBSD, QNX i
    z dystrybucjami Linuksa, *4 zł za płytkę !*


  • 3. Data: 2002-05-02 15:53:26
    Temat: Re: Biegle pytania
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On 1 May 2002 p...@p...onet.pl wrote:

    >+ Witam.
    >+ Czy moge prosic o odpowiedzi na pare pytan, ktore umocnia ma wiedze i Panstwa
    >+ autorytetem jednoznacznie zamkna usta mych przeciwnikow. Jestem zskoczony, jak
    >+ duzo osob wierzy, ze jak program z internetu to znaczy, ze darmowy :)Jednak sa

    -:) Nie, tak dobrze nie ma.
    Rozumiem że za "przeciwników" masz osoby stwierdzające że "przecież
    leży i można wziąć" ? To zapytaj czy jak hipermakecie leży "coś
    do jedzenia" to też można wziąć i nie zapłacić, i czy przypadkiem
    nie jest tak smiesznie - że owszem, czasami tak można, ale wtedy nie
    bierze się samemu tylko hostessy podaja :)

    >+ w necie pulapki na takich ludzi. Mimo, ze sie wydadza one oczywiste prosze
    >+ chetnych a pewnych o odpowiedzi.
    >+ 1.Czy dystrybutorzy oprogramowania umieszczaja czesc programow w sieci ? Mowimy
    >+ o programach na roznych zasadach licencji.

    Tak. Są komercyjne, i to programy dużych firm.
    Przykład: http://www.yamaha-xg.com/

    >+ 2.Czy do zasaobow sieci kazdy ma dostep ?

    Nie. Sporo użytkowników ma filtry na protokoły i słowa kluczowe.

    >+ Czy te programy sa ogolnodostepne ?

    Tak, każdy *może* mieć dostęp.

    >+ 3.Czy sa takie serwisy, ktorych strony sa zbiorem programow zarowno darmowych
    >+ jak i na innych zasadach udostepniania ?

    Wyżej podana: jest tam freeware i demo wersji *komercyjnej*.
    Poza konkursem pozostają jak rozumiem strony warezowe ??

    >+ 4.Czy sa strony z ktorych bez jakis szczegolnych dzialan mozna pobrac te
    >+ programy ?

    j.w.

    >+ 5.Czy jesli na stronie jest zle podana informacja o warunkach licencji mozna
    >+ sie zorientowac o statusie programu w czasie sciagania ?

    Nie.

    >+ 6.Jesli juz mam na CD program to czy moge sprawdzic na jakiej zasadzie
    >+ jest on udostepniony bez komputera ?

    Nie - był dość głośny przypadek, że któremuś z polskich
    czasopism udało się na CD wypuścić niewłaściwą wersję; poszła
    wersja "z kluczem" czy jakoś tak to było.

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 4. Data: 2002-05-05 00:05:08
    Temat: Odp: Biegle pytania
    Od: "plonker" <p...@o...pl>

    > 7.Czy, i jaka jest szansa na pomylenie programu
    free,demo,trail z pelna wersja
    > w czasie sciagania?

    Tak nawet bardzo duza, ale posiadanie programu w wersji
    instalacyjnej na dysku nie jest przestepstwem. Dopiero
    zainstalowanie i uzytkowanie go niezgodnie z warunkami na jakie
    zgadzamy sie instalujac produkt moze byc uznane za niezgodne z
    prawem.

    Zawsze podczas instalacji każdego oprogrmowania (nawet
    darmowego) jest napisane co to za program i na jakich zasadach
    jest udostepniany. Jest napisana "umowa" i zeby sie rozpocząć
    instalację trzeba się zgodzić na jej warunki np klikając
    "zgadzam się/ i agree"

    "...READ IT CAREFULLY BEFORE COMPLETING THE INSTALLATION...bla
    bla bla"



  • 5. Data: 2002-05-05 07:19:21
    Temat: Re: Biegle pytania
    Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl>

    On Sun, 5 May 2002, plonker wrote:

    > Tak nawet bardzo duza, ale posiadanie programu w wersji
    > instalacyjnej na dysku nie jest przestepstwem. Dopiero

    Jest to przyjęcie rzeczy, o którym mowa w art. 291-292 KK. Rzecz ta nie
    musi być używana, ani nawet przechowywana z zamiarem późniejszego
    wykorzystania.

    --
    Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)


  • 6. Data: 2002-05-05 08:37:27
    Temat: Re: Biegle pytania
    Od: "An_Kra" <m...@f...pl>

    Gwidon S. Naskrent napisał:

    | On Sun, 5 May 2002, plonker wrote:
    |
    || Tak nawet bardzo duza, ale posiadanie programu w wersji
    || instalacyjnej na dysku nie jest przestepstwem. Dopiero
    |
    | Jest to przyjęcie rzeczy, o którym mowa w art. 291-292 KK. Rzecz ta
    | nie musi być używana, ani nawet przechowywana z zamiarem późniejszego
    | wykorzystania.

    A nie przesadzasz Ty trochę, Gwidonie?

    Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub
    pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,
    podlega...

    Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności
    powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu
    zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub
    pomaga do jej ukrycia, podlega...

    An_Kra



  • 7. Data: 2002-05-05 11:58:50
    Temat: Re: Biegle pytania
    Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl>

    On Sun, 5 May 2002, An_Kra wrote:

    > A nie przesadzasz Ty trochę, Gwidonie?

    Ani trochę.

    > Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub
    > pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,
    > podlega...

    Sam widzisz że mowa jest o przyjmowaniu bez żadnych zastrzeżeń w stylu
    "przyjmuje żeby używać". Wystarczy samo przechowywanie rzeczy którą czynem
    zabronionym zdobył ktoś inny.

    --
    Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)


  • 8. Data: 2002-05-05 12:42:53
    Temat: Re: Biegle pytania
    Od: "An_Kra" <m...@f...pl>

    Gwidon S. Naskrent napisał:

    || Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego
    || nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga
    || do jej ukrycia, podlega...
    |
    | Sam widzisz że mowa jest o przyjmowaniu bez żadnych zastrzeżeń w stylu
    | "przyjmuje żeby używać". Wystarczy samo przechowywanie rzeczy którą
    | czynem zabronionym zdobył ktoś inny.

    Ale dyskusja nie dotyczy wyłącznie rzeczy uzyskanej "za pomocą czynu
    zabronionego". Dobitnie świadczy o tym post ją otwierający, a także jego 7
    punkt:
    7. Czy, i jaka jest szansa na pomylenie programu free,demo,trail z
    pelna wersja w czasie sciagania?
    do którego to odniosłeś się po odpowiedzi Plonkera.
    Programów "free,demo,trail" - dodam - shareware, nie uzyskuje się "za pomocą
    czynu zabronionego". W przypadku wersji pełnych (warezy) możemy już mówić o
    czynie zabronionym. Ale o tym już wyżej napisał Gotfryd.

    An_Kra





  • 9. Data: 2002-05-06 09:11:12
    Temat: Re: Biegle pytania
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Sun, 5 May 2002, plonker wrote:
    [...]
    >+ Zawsze podczas instalacji każdego oprogrmowania (nawet
    ******

    >+ darmowego) jest napisane co to za program i na jakich zasadach
    >+ jest udostepniany. Jest napisana "umowa" i zeby sie rozpocząć
    >+ instalację trzeba się zgodzić na jej warunki np klikając
    >+ "zgadzam się/ i agree"

    W kwestii formalnej: jakby tak się rozejrzeć to znalazłoby
    się CAŁKIEM sporo programów w których:
    - nie ma instalatora
    - zgoda na warunki nie jest "wymuszona technicznie".

    Jakby jaki przykład był komu do szczęścia konieczny,
    to ja maile i posty od lat wysyłam pine'm (linux, Windows
    i VMS) - patrz:
    ftp://ftp.cac.washington.edu/pine/pcpine/install.txt
    (skopiowac do dowolnego katalogu, np. C:\PINE i *uruchomić*)

    Jedyny prawdziwy element twojego opisu - to to że licencja -
    chociażby było to tylko README.TXT z zapisem "używaj na zdrowie"
    - zazwyczaj jest.

    Pozdrowienia, Gotfryd



  • 10. Data: 2002-05-06 11:18:54
    Temat: Re: Biegle pytania
    Od: "blad" <b...@W...pl>

    Użytkownik "An_Kra"
    > Programów "free,demo,trail" - dodam - shareware, nie uzyskuje się "za pomocą
    > czynu zabronionego". W przypadku wersji pełnych (warezy) możemy już mówić o
    > czynie zabronionym. Ale o tym już wyżej napisał Gotfryd.

    tez tak uwazam - nieraz juz tak bylo ze sciągnąłem cos z internetu i nie uwazam
    ze wykonywalem czyn zaboniony ;-))
    Podczas instalacji dopiero moge sie przekonac co jest w licencji i na co sie
    zgadzam - czesto sie nie zgadzam i rezygnuje z instalacji, ale to co pracowicie
    sciagnalem moze sie przydac koledze, wiec instalke przegrywam na zip-drive - tez
    nie czuje w tym czynu zabronionego. Moze kolega zaplaci za shareware i firma
    zyska klienta?
    Czesto nie mam czasu na instalacje i sciagniety program lezy sobie u mnie na
    dysku - czy to moze jest czyn zabroniony?
    ***blad ***

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1