-
1. Data: 2005-12-01 10:17:41
Temat: Baza danych TPSA
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,30418
48.html
Numery uciekły z bazy TP SA
Anna Twardowska, Bydgoszcz 30-11-2005 , ostatnia aktualizacja 30-11-2005
21:10
Ktoś wykradł naszą bazę danych - alarmuje Telekomunikacja Polska. Numery
telefonów - także zastrzeżonych - i adresy abonentów TP SA trafiły do
internetu. Operator żąda od autora strony i administratora serwera usunięcia
ich z sieci
Polska Książka Telefoniczna (www.ksiazka-telefoniczna.com) to internetowy,
dostępny w polskiej, angielskiej, niemieckiej i francuskiej wersji
językowej, zbiór numerów telefonów abonentów TP SA.
Na stronę zajrzał biznesmen z jednej z bydgoskich firm. - Zdziwiłem się, gdy
mój były kontrahent zdobył mój prywatny, zastrzeżony w TP SA numer telefonu
- opowiada. - Dowiedziałem się później, że znalazł namiary w internecie.
Byłem oburzony, że Telekomunikacja nie przestrzega zawartych umów.
- Nie mamy nic wspólnego z udostępnianiem telefonów w internecie - mówi
Maria Piechocka, rzeczniczka TP SA w Poznaniu. - Ta baza pochodzi z 2003
roku. Została nam w jakiś sposób wykradziona.
Piechocka dodaje, że firmowi informatycy ustalili już, że strona powstała na
amerykańskim serwerze. Namierzyli też jej twórcę.
Telekomunikacja wezwała listownie zarówno prowadzącego serwer, jak i autora
strony do jej natychmiastowego usunięcia. Piechocka: - Czekamy na odpowiedź.
Jeśli nie będzie reakcji, zainteresujemy sprawą organy ścigania.
Sprawie przypatruje się też biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych
Osobowych, bo uważa, że złamane zostało prawo telekomunikacyjne i ustawa o
ochronie danych osobowych. Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik GIODO,
tłumaczy jednak: - W tej chwili nie ma potrzeby naszej ingerencji, bo nie
chcemy dublować działań operatora. Jeśli autor strony nie dostosuje się do
wezwania Telekomunikacji, sprawą powinny zająć się organy ścigania.
Używanie skradzionych danych jest przestępstwem w każdym kraju, podobnie jak
zgoda operatora serwera na ich udostępnianie. Grozi za to kara od grzywny do
dwóch lat więzienia.
Ale kłopoty z powodu wypłynięcia bazy danych może mieć też sama TP SA. -
Firma ponosi odpowiedzialność za powierzone jej informacje. Umowa jest
elementem zaufania i klientów nie obchodzi, w jaki sposób operator pilnuje
zastrzeżonych numerów. Osoby, które uważają, że naruszono ich dobra osobiste
oraz prywatność, mogą dochodzić swoich praw od operatora na drodze
cywilnoprawnej - twierdzi adwokat Jan Montowski.
--
Kaja
-
2. Data: 2005-12-01 16:50:51
Temat: Re: Baza danych TPSA
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Kaja wrote:
> http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,30418
48.html
>
Przynajmniej jedyna książka, w której można coś znaleźć.
-
3. Data: 2005-12-01 17:45:46
Temat: Re: Baza danych TPSA
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: witek [Thu, 01 Dec 2005 10:50:51 -0600]:
> Przynajmniej jedyna książka, w której można coś znaleźć.
A mi się nie ładuje, bu. Już zepsuli, dranie?
Kira