eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBardzo pilne - sprawa sadowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-10-28 13:41:21
    Temat: Bardzo pilne - sprawa sadowa
    Od: "AJA" <n...@g...pl>

    WItam wszystkich
    Bylem w sadzie w sprawie o zaplate za prace. Firma w ktorej pracowalem nie
    wyplacila mi za jeden miesiac. Przedstawiciela na rozprawie nie bylo.
    Wyslali pismo ze zgadazaja sie z roszczeniami. Wszystko bylo by fajnie,
    ale:
    - firma ktora pozwalem zwala sie XXX sp. z o.o.
    - jak bylem na rozprawie okazalo sie ze zmienili nazwe na YYY sp. z o.o.
    oraz ogloszono jej upadlosc

    W sadzie otrzymalem wyrok z wykonalnoscia natychmiastowa. A dowiedzialem sie
    rowniez ze do firmy ma wejsc syndyk masy upadlosciowej w tym tygodniu. Czy
    wobec tego moge jeszcze isc do komornika by sciagnal z firmy YYY kase? Co
    jezeli ta firma YYY tej kasy nie ma bo wszystko co mogla odsprzedala za
    symboliczna zlotowke firmie nowej ktora powstala obok i sie zwie XXX
    S.A.

    Prosze o pomoc jak mozna sciagnac to co mi nie oddali co mi nie wyplacili.
    CZy jedyny sposob to isc do Funduszu Gwarantowanych Swiadczen Socjalnych? A
    z tego co wiem to nie otrzymam calosci kwoty tak?
    Jak to z tym jest. Podobno jest to 80% jednak nie wiecej niz srednia
    krajowa. Czy dotyczy to calej kwoty nie wiecej niz srednia krajowa czy tez
    za kazdy miesiac niezaplacony. A wobec tego co z naleznoscia za
    niewykozystany urlop w tym okresie pracy.
    Dodam co wazne ze w starej firmie nie pracuje.

    Pozdrawiam i licze na Wasza pomoc.
    AJA



  • 2. Data: 2003-10-28 15:41:57
    Temat: Re: Bardzo pilne - sprawa sadowa
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Jeśli to spółka prawa handlowego, to raczej bym się nie przejmował tą
    zmianą nazwy. Rozumiem, że pozostałe dane, takie jak REGON, nr KRS
    pozostały te same. Skoro firma popadła upadłość, to i tak pieniądze masz
    szansę odzyskać z funduszu gwarantowanych świadczeń, a nie od nich, jak
    znam życie.





  • 3. Data: 2003-10-28 15:54:45
    Temat: Re: Bardzo pilne - sprawa sadowa
    Od: "Adi" <a...@o...pl>

    czesc.
    nie pomoge ci tak jakbys chciala, lecz moze zwrocisz sie z tym do radcy
    prawnego o rade. bo ja mysle ze mozna by bylo do tej drugiej firmy podejsci
    i powiedziec o calej sprawie. gdzies musi byc to wyjscie.
    pozdrawiam ewa



  • 4. Data: 2003-10-28 17:37:36
    Temat: Re: Bardzo pilne - sprawa sadowa
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    Użytkownik "AJA" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bnlrj3$8kg$1@inews.gazeta.pl...
    > WItam wszystkich
    > Bylem w sadzie w sprawie o zaplate za prace. Firma w ktorej pracowalem
    nie
    > wyplacila mi za jeden miesiac. Przedstawiciela na rozprawie nie bylo.
    > Wyslali pismo ze zgadazaja sie z roszczeniami. Wszystko bylo by fajnie,
    > ale:
    > - firma ktora pozwalem zwala sie XXX sp. z o.o.
    > - jak bylem na rozprawie okazalo sie ze zmienili nazwe na YYY sp. z o.o.
    > oraz ogloszono jej upadlosc
    >
    Zmiana nazwy nie ma znaczenia - podmiot praw i obowiązków pozostaje ten sam.
    Upadłość to już problem.


    > W sadzie otrzymalem wyrok z wykonalnoscia natychmiastowa. A dowiedzialem
    sie
    > rowniez ze do firmy ma wejsc syndyk masy upadlosciowej w tym tygodniu.
    Czy
    > wobec tego moge jeszcze isc do komornika by sciagnal z firmy YYY kase?

    W sumie i możesz, ale po co? Z momentem ogłoszenia upadłości ( otwarcia
    postępowania upadłościowego) z mocy prawa ulegają zawieszeniu wszelkie
    postępowania egzekucyjne względem upadłego.

    > Co
    > jezeli ta firma YYY tej kasy nie ma bo wszystko co mogla odsprzedala za
    > symboliczna zlotowke firmie nowej ktora powstala obok i sie zwie XXX
    > S.A.
    >
    Syndyk powinien zakwestionowac te transakcje i odzyskac majątek. W praktyce
    bywa różnie.

    > Prosze o pomoc jak mozna sciagnac to co mi nie oddali co mi nie wyplacili.

    Cóż - niewiele możemy uczynić, szczerze mówiąc.

    > CZy jedyny sposob to isc do Funduszu Gwarantowanych Swiadczen Socjalnych?
    A
    > z tego co wiem to nie otrzymam calosci kwoty tak?

    F. G. Ś. _Pracowniczych_. Jest to wyjście, ale jest do tego jakaś procedura.


    > Jak to z tym jest. Podobno jest to 80% jednak nie wiecej niz srednia
    > krajowa.

    Moja wersja ustawy mówi, że nie przekraczającej średniej krajowej. Zawiera
    też inne ograniczenia, w których w tej chwili trudno jest mi się połapać.


    > Czy dotyczy to calej kwoty nie wiecej niz srednia krajowa czy tez
    > za kazdy miesiac niezaplacony. A wobec tego co z naleznoscia za
    > niewykozystany urlop w tym okresie pracy.

    Ja interpretuje art. 6a ust. 2 ustawy tak, że to ograniczenie dotyczy
    należności za każdy miesiąc, za który pracodawca jest Ci winien.

    > Dodam co wazne ze w starej firmie nie pracuje.
    >
    Od kiedy? Według mnie limit tu wynosi 6 miesięcy przed ogłoszeniem
    upadłości. Ale...

    ... i tak procedura wygląda w ten sposób, że syndyk będzie sporządzał liste
    osób uprawnionych do wypłat z FGŚP i przekazywał go do UP, skąd dostnie
    pięniądze i będzie pracownikom wypłacał. Ja radziłbym sie umówić z syndykiem
    i porozmawiać na ten temat. A w razie wątliwości co do jego dobrych chęci
    poszukał porady prawnej.

    Od razu daje tu disclaimer, ze posługuje się starym (dwuletnim) tekstem
    ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie
    niewyłacalności pracodawcy. Mogło się wiele pozmieniać ( przy prawie pracy
    ciągle majstrują). Choć moment... sprawdziłem i chyba nic się nie zmieniło w
    tych przepisach, które to regulują. a wiec moim zdaniem - jak wyżej :-)


    Pozdrawiam i powodzenia

    --
    Depi.



  • 5. Data: 2003-10-29 07:20:43
    Temat: Re: Bardzo pilne - sprawa sadowa
    Od: "AJA" <n...@g...pl>

    Dziekuje za odpowiedz na moj post. Bardzo mi Panstwo pomogliscie. Oraz
    podniesliscie mnie na duchu.

    Użytkownik "Marcin Olender"

    > Zmiana nazwy nie ma znaczenia - podmiot praw i obowiązków pozostaje ten
    sam.
    > Upadłość to już problem.
    Problem jest taki ze zamiast ciagac sie po PIP i z wezwaniem do zaplaty,
    moglem od razu skierowac sprawe do sadu. Kolega ktory mial w reku wyrok
    wczesniej, dal to do komornika i komornik sciagnal z klientow ktorzy starej
    firmie placili support. W tej chwili prawdopodobnie klienci placa do nowej
    firmy.

    > Czy
    > > wobec tego moge jeszcze isc do komornika by sciagnal z firmy YYY kase?
    >
    > W sumie i możesz, ale po co? Z momentem ogłoszenia upadłości ( otwarcia
    > postępowania upadłościowego) z mocy prawa ulegają zawieszeniu wszelkie
    > postępowania egzekucyjne względem upadłego.

    Czyli nawet jak pujde do komornika to komornik i tak juz nie ma mocy prawnej
    sciagania pieniazkow?

    > > odsprzedala za
    > > symboliczna zlotowke firmie nowej ktora powstala obok i sie zwie XXX
    > > S.A.
    > Syndyk powinien zakwestionowac te transakcje i odzyskac majątek. W
    praktyce
    > bywa różnie.
    Czyli to z syndykiem nalezalo by porozmawiac o tym ze naraz zabraklo
    majatku w firmie.
    Czy w momencie jak sprawa trafila do sadu gospodarczego o upadlosc, stara
    firma mogla cokolwiek sprzedawac do nowej firmy? Czy mogla przepompowywac
    pieniazki jakie otrzymywali od klientow?

    > F. G. Ś. _Pracowniczych_. Jest to wyjście, ale jest do tego jakaś
    procedura.
    Tak chodzilo FGŚP :)

    > > Jak to z tym jest. Podobno jest to 80% jednak nie wiecej niz srednia
    > > krajowa.
    > Moja wersja ustawy mówi, że nie przekraczającej średniej krajowej.
    Zawiera
    > też inne ograniczenia, w których w tej chwili trudno jest mi się połapać.
    Gdzie szukac ograinczen? Bo nie za bardzo znam sie na tym. Powiem wiecej nie
    znam sie na tym.

    > Od kiedy? Według mnie limit tu wynosi 6 miesięcy przed ogłoszeniem
    > upadłości. Ale...
    Juz minelo 2 miasiace od kad nie pracuje w starej firmie.

    > ... i tak procedura wygląda w ten sposób, że syndyk będzie sporządzał
    liste
    > osób uprawnionych do wypłat z FGŚP i przekazywał go do UP, skąd dostnie
    > pięniądze i będzie pracownikom wypłacał. Ja radziłbym sie umówić z
    syndykiem
    > i porozmawiać na ten temat. A w razie wątliwości co do jego dobrych chęci
    > poszukał porady prawnej.
    Czyli nalezy napomknac syndykowi o ruchomosciach i nieruchomosciach jakie
    miala stara firma a jakie ma teraz po nich nowa firma?
    Skad sie dowiedziec mozna czy upadlosc przeszla. Skad sie dowiedziec kto
    jest syndykiem. Gdzie go szukac.

    Pozdrawiam i dziekuje za pomoc
    AJA



    > Pozdrawiam i powodzenia
    >
    > --
    > Depi.
    >
    >



  • 6. Data: 2003-10-30 13:10:53
    Temat: Re: Bardzo pilne - sprawa sadowa
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    Użytkownik "AJA" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bnnpl6$blb$1@inews.gazeta.pl...
    > Dziekuje za odpowiedz na moj post. Bardzo mi Panstwo pomogliscie. Oraz
    > podniesliscie mnie na duchu.
    >
    :-)


    > Problem jest taki ze zamiast ciagac sie po PIP i z wezwaniem do zaplaty,
    > moglem od razu skierowac sprawe do sadu. Kolega ktory mial w reku wyrok
    > wczesniej, dal to do komornika i komornik sciagnal z klientow ktorzy
    starej
    > firmie placili support. W tej chwili prawdopodobnie klienci placa do nowej
    > firmy.
    >
    Nie wiem dokadnie o co chodzi, ale faktycznie - im szybciej dotrzes się z
    wyrokiem do komornika, tym lepiej.

    >
    > Czyli nawet jak pujde do komornika to komornik i tak juz nie ma mocy
    prawnej
    > sciagania pieniazkow?
    >
    Dokładnie. Jeśli zostało otwarte postepowanie upadościowe, to teraz syndyk
    przemuje kontrole i on ma zaspokoic wszystkich wierzycieli w miarę
    możliwości. Taka jest przynjamniej teoria. W praktyce syndyk zaspokaje
    głównie siebie. Długi wobec proacowników mają jednak dosyć wysoka pozycję w
    hierarchii, po publicznoporawnych zobawiązaniach, więc sprawa nie jest
    beznadziejna.


    > > > odsprzedala za
    > > > symboliczna zlotowke firmie nowej ktora powstala obok i sie zwie XXX
    > > > S.A.
    > > Syndyk powinien zakwestionowac te transakcje i odzyskac majątek. W
    > praktyce
    > > bywa różnie.
    > Czyli to z syndykiem nalezalo by porozmawiac o tym ze naraz zabraklo
    > majatku w firmie.

    Tak. Może to byc nawet przestepstwo z art. 296 kk ( działanie na szkodę
    spółki ) i przede wszystkim z art 300 kk, który mówi wprost, że ten, który w
    przypadku grożącej mu niewypłacalności usuwa składniki majątku z masy
    upadłości podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W przypadku
    uzasadnionego pdejrzenia takich działać należy zawiadomic prokuraturę.

    > Czy w momencie jak sprawa trafila do sadu gospodarczego o upadlosc, stara
    > firma mogla cokolwiek sprzedawac do nowej firmy? Czy mogla przepompowywac
    > pieniazki jakie otrzymywali od klientow?
    >
    Patrz wyżej.


    >
    > > > Jak to z tym jest. Podobno jest to 80% jednak nie wiecej niz srednia
    > > > krajowa.
    > > Moja wersja ustawy mówi, że nie przekraczającej średniej krajowej.
    > Zawiera
    > > też inne ograniczenia, w których w tej chwili trudno jest mi się
    połapać.
    > Gdzie szukac ograinczen? Bo nie za bardzo znam sie na tym. Powiem wiecej
    nie
    > znam sie na tym.
    >
    No w tej ustawie, o której piszę. Ale nie przejmuj się tym za bardzo - i tak
    policzy tio wszystko syndyk o potem jeszcze Urząd pracy, więc oni się będa
    tym martwić.


    > > Od kiedy? Według mnie limit tu wynosi 6 miesięcy przed ogłoszeniem
    > > upadłości. Ale...
    > Juz minelo 2 miasiace od kad nie pracuje w starej firmie.
    >
    No to w porządku - do 6 miesięcy według mnie jesteś uprawniona do wypłat.


    > > ... i tak procedura wygląda w ten sposób, że syndyk będzie sporządzał
    > liste
    > > osób uprawnionych do wypłat z FGŚP i przekazywał go do UP, skąd dostnie
    > > pięniądze i będzie pracownikom wypłacał. Ja radziłbym sie umówić z
    > syndykiem
    > > i porozmawiać na ten temat. A w razie wątliwości co do jego dobrych
    chęci
    > > poszukał porady prawnej.
    > Czyli nalezy napomknac syndykowi o ruchomosciach i nieruchomosciach jakie
    > miala stara firma a jakie ma teraz po nich nowa firma?

    Oczywiście. Choć jeśli nie jest idiotą, to sam się powinien zorientować w
    papierach. No chyba, ze je np. sfałszowano. Wtedy to kolejne przestępstwo.

    > Skad sie dowiedziec mozna czy upadlosc przeszla. Skad sie dowiedziec kto
    > jest syndykiem. Gdzie go szukac.
    >
    Syndyk ma urzędować w starej siedzibie spółki. Wszystkiego dowiesz się w
    sądzie cywilnym w Wydziale gospodarczym- upadłościowym. Należy iśc do
    sekretariatu i wziąć w łapkę taki zeszyt zwany różnie, np. repertorium czy
    skorowidz i zobaczyć tam, gdzie złożono wniosek o ogłoszenie upadłości jaką
    sprawa ma sygnaturę i kto ją prowadzi i można wtedy dopytac się reszty - czy
    została ogłoszona, czy wyznaczono syndyka itp.

    Pozdrawiam

    --
    Depi.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1