-
1. Data: 2006-06-13 08:49:07
Temat: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: "loopa" <l...@w...pl>
Witam,
Sprawa dotyczy mojej siosty.
Po krótce opisze sytuację i może kytoś miał podobny problem i będzie mógł
doradzić co można z takim delikwentem zrobić i jak załatwić tę sprawę.
Mieszka w bloku, pod sobą ma sąsiada który od początku kiedy sietam
wprowadziła robi jej awantury że jest głośno, chociaż naprawdę nic tam się
niedzieje, normalne urzytkowanie mieszkania, bez żadnych imprez, głośnego
słuchania muzyki itp.
Facetowi przeszkadza np. Stukanie jakie powoduje:
- stepper
- walizka na kółkach
-chodzenie w butach itp.
Najlepsze jest że nie dzieje sie to w godzinach nocnych tylko w ciągu dnia.
Facet potrafi przyjść zwyzywać, jeśli mu nie otworzy kopać w drzwi itd.
Ostatnio przybrało to już coraz bardziej niepokojące rozmiary.
Zatakował siostrę w windzie po godzinie 5 rano kiedy wychodziła do pracy.
Zartzymał windę na swoim piętrze zagrodził przejście, że nie mogła wyjść i
zwyzywał że za głośno sie rano zachowywała w łazience itd. Oczywiście
epitety różnej treści.
I jakoś kilka dni później kiedy pakowała się do wyjazdu - godz. 19
Powód szurające po podłodze torby ( torby podróżne na kólkach). Przez
roztargnienie otworzyła drzwi i znowu to samo nawyzywał i wymachując rękami
strącił jej okulary ( szkła do wymiany).
Niestety nie mogła zamknąć mu drzwi przed nosem bo otwierają sie na
zewnątrz.
Prowokuje do bicia .
To tak pokrótce opis sytuacji .
Może mieliście podobne akcje jak można sobie z kimś takim poradzić ?
Jak dla mnie facet jest jakiś niezrównoważony.
Aaa, siostra zgłaszała już to na policje. Ale jakoś efektów nie ma .
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
2. Data: 2006-06-13 09:19:02
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Facetowi przeszkadza np. Stukanie jakie powoduje:
> - stepper
to akurat przze sciany dosc glosno slychac, (uzywalem kiedys ja nic nie
slyszlaem cwiczac )
>
> To tak pokrótce opis sytuacji .
> Może mieliście podobne akcje jak można sobie z kimś takim poradzić ?
> Jak dla mnie facet jest jakiś niezrównoważony.
>
> Aaa, siostra zgłaszała już to na policje. Ale jakoś efektów nie ma .
no i slusznie, bo trzeba udowodnic, jeszcze czego by policja ottak
zatrzymywala. Kup siostrze dyktafon, niech nagrywa (ale nie same grozby
tylko dluzszy moment, bo swprowokowac grozby czy wyzwiska jest prosto
i to akurat by bylo malo wiarygodne) a jak nagra to na pewno beda efekty.
P.
--
Gość -"Jaki środek antykoncepcyjny jest najskuteczniejszy?"
Expert -"Spotkałem się z opinią, że najskuteczniejszy jest środek d..y".
Też masz pytanie do naszych expertów? >> cafe.love-office.com <<
-
3. Data: 2006-06-13 09:34:21
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: Paweł <b...@m...com>
Użytkownik "loopa" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e6lu6e$3cb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Sprawa dotyczy mojej siosty.
Moja koleżanka miała parę lat temu identyczny problem. Sąsiad reagował
podobnie. Był schizofrenikiem, wiecznie słyszał hałasy, był agresywny i
spokój był tylko wtedy, gdy zabierano go do szpitala na leczenie. Donosy na
policję nic nie pomagały, a sąsiedzi byli zastraszeni.
Pewnego dnia postawiłem go na nogi kopiąc w jego drzwi o 4 rano. Zwymyślałem
go, że hałasuje i przeszkadza mojej dziewczynie :)
Od tej pory znalazł sobie inną ofiarę w bloku.
--
Paweł
-
4. Data: 2006-06-13 10:00:05
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: Vonnegut79 <v...@W...onet.pl>
Paweł napisał(a):
> Pewnego dnia postawiłem go na nogi kopiąc w jego drzwi o 4 rano. Zwymyślałem
> go, że hałasuje i przeszkadza mojej dziewczynie :)
Heh Zabij klina klinem ;))))
Dobre :)
Ale ryzykowne, można dostać w papę ;)
Vonn
-
5. Data: 2006-06-13 10:21:44
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
>> Pewnego dnia postawiłem go na nogi kopiąc w jego drzwi o 4 rano.
>> Zwymyślałem
>> go, że hałasuje i przeszkadza mojej dziewczynie :)
>
> Heh Zabij klina klinem ;))))
>
> Dobre :)
>
> Ale ryzykowne, można dostać w papę ;)
Tacy na ogol maja tchorza w dupie (dlatego krzycza na kobiety) i jak tylko
sie na nich krzyknie, to zaczynaja mieknac.
Pozdrawiam,
Tiger
-
6. Data: 2006-06-13 11:37:19
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>
Użytkownik "Tiger" <c...@c...pl> napisał
> Tacy na ogol maja tchorza w dupie (dlatego krzycza na kobiety) i jak tylko
> sie na nich krzyknie, to zaczynaja mieknac.
Jednak mozna sie naciac i trafic na faceta uzbrojonego
w 12-calowy noz mysliwski.
Neko
-
7. Data: 2006-06-13 11:51:34
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: Andrzej Lawa <alawa@temporary_unavailable>
loopa wrote:
> Ostatnio przybrało to już coraz bardziej niepokojące rozmiary.
> Zatakował siostrę w windzie po godzinie 5 rano kiedy wychodziła do pracy.
> Zartzymał windę na swoim piętrze zagrodził przejście, że nie mogła wyjść i
> zwyzywał że za głośno sie rano zachowywała w łazience itd. Oczywiście
> epitety różnej treści.
Sugeruję zainwestować w dyktafon i paralizator oraz gaz pieprzowy.
> I jakoś kilka dni później kiedy pakowała się do wyjazdu - godz. 19
> Powód szurające po podłodze torby ( torby podróżne na kólkach). Przez
> roztargnienie otworzyła drzwi i znowu to samo nawyzywał i wymachując rękami
> strącił jej okulary ( szkła do wymiany).
Są świadkowie?
> Niestety nie mogła zamknąć mu drzwi przed nosem bo otwierają sie na
> zewnątrz.
>
> Prowokuje do bicia .
Jak znowu będzie się pchał przez drzwi - sprajem w oczy albo prostym w
zęby. A potem wezwać policję i zgłosić naruszenie miru domowego przez
tego bandytę. Jak mu prokurator pogrozi rokeim odsiadki, to może rura mu
zmięknie.
-
8. Data: 2006-06-13 12:12:34
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: "loopa" <l...@w...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:e6lvu5$phq$3@inews.gazeta.pl...
> no i slusznie, bo trzeba udowodnic, jeszcze czego by policja ottak
> zatrzymywala. Kup siostrze dyktafon, niech nagrywa (ale nie same grozby
> tylko dluzszy moment, bo swprowokowac grozby czy wyzwiska jest prosto
> i to akurat by bylo malo wiarygodne) a jak nagra to na pewno beda efekty.
>
> P.
>
>
To chyba dobry pomysł
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
9. Data: 2006-06-13 12:13:19
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: "loopa" <l...@w...pl>
Użytkownik "Paweł" <b...@m...com> napisał w wiadomości
news:e6m0tb$e3n$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Moja koleżanka miała parę lat temu identyczny problem. Sąsiad reagował
> podobnie. Był schizofrenikiem, wiecznie słyszał hałasy, był agresywny i
> spokój był tylko wtedy, gdy zabierano go do szpitala na leczenie. Donosy
na
> policję nic nie pomagały, a sąsiedzi byli zastraszeni.
> Pewnego dnia postawiłem go na nogi kopiąc w jego drzwi o 4 rano.
Zwymyślałem
> go, że hałasuje i przeszkadza mojej dziewczynie :)
> Od tej pory znalazł sobie inną ofiarę w bloku.
>
> --
> Paweł
>
]
Tewn też chyba normalny nie jest :)
może przydałaby mu się taka zimna kąpiel:)
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
10. Data: 2006-06-13 12:18:07
Temat: Re: Bardzo nieprzyjemny (agresywny) sąsiad. Co można zrobić?
Od: "loopa" <l...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa@temporary_unavailable> napisał w wiadomości
news:kel2m3-en6.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> loopa wrote:
>
> Sugeruję zainwestować w dyktafon i paralizator oraz gaz pieprzowy.
>
> Są świadkowie?
>
>
> Jak znowu będzie się pchał przez drzwi - sprajem w oczy albo prostym w
> zęby. A potem wezwać policję i zgłosić naruszenie miru domowego przez
> tego bandytę. Jak mu prokurator pogrozi rokeim odsiadki, to może rura mu
> zmięknie.
Dyktafon na pewno,
Świadkowie .... jak to przeważnie bywa zaden z sąsiadów nawet drzwi nie
otworzy, pewnie tylko patrzy przez wizjer... bo to Polska właśnie :(
Ale pewnie by się znalazło.
A facet cwany nie pcha się do domu tylko przed drzwiami wyzywa.
I to jakoś tak bywa, że nie ma nikogo poza nią w domu. Jakby wiedział .
Ile tam byłem ja, a byłem tam z synem który raczej cichy nie jest :)
To jakoś się nigdy nie pokazał.
Ale myślę ze nadejdzie taki moment....
--
Pozdrawiam
Łukasz