-
1. Data: 2017-06-25 13:02:59
Temat: Badanie na obecność alkoholu na każdą okoliczność.
Od: nadir <n...@h...org>
W mojej miejscowości miał miejsce wypadek, zawalił się balkon w kilkoma
osobami. Dwie doznały uszkodzeń ciała i zostały przewiezione do
szpitala, po jakimś czasie do szpitala przyjechała Policja i zbadała obu
poszkodowanych na okoliczność alkoholu w wydychanym powietrzu. Z badania
wyszło, że obaj są trzeźwi.
Mam pytanie, czy takie badanie, to teraz standardowa procedura Policji
przy każdym zdarzeniu? A jeżeli tak, to jaki przepisy to regulują? Bo na
szybko znalazłem tylko ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA z dnia 11 grudnia
2015 r. w sprawie badań na zawartość alkoholu w organizmie, ale nie
widzę podstaw, żeby przeprowadzać badanie w tym konkretnym przypadku.
Idąc dalej skoro zbadano poszkodowanych na obecność alkoholu, to
dlaczego nie na obecność narkotyków czy innych środków odurzających?
O co tu chodzi?
-
2. Data: 2017-06-25 22:05:55
Temat: Re: Badanie na obecność alkoholu na każdą okoliczność.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 25-06-17 o 13:02, nadir pisze:
> O co tu chodzi?
Moim zdaniem ktoś wadliwie zastosował procedurę. No bo w tym konkretnym
przypadku bez względu na stan ich trzeźwości nic to nie mogło zmienić w
ustaleniach. nawet, gdyby na owym balkonie leżeli upojeni do imentu, to
i tak nie powinien on się zawalić.
Ale, by odpowiedzieć na postawione przez Ciebie pytanie trzeba było
rzucić okiem na protokół z badania. Tam wpisali jakieś podstawy prawne i
trzeba by prześledzić te podstawy. Nie znamy całokształtu wiedzy
policjantów i tego, na jakich przesłankach się opierali.
-
3. Data: 2017-06-26 00:09:34
Temat: Re: Badanie na obecność alkoholu na każdą okoliczność.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2017-06-25 o 22:05, Robert Tomasik pisze:
> Ale, by odpowiedzieć na postawione przez Ciebie pytanie trzeba było
> rzucić okiem na protokół z badania. Tam wpisali jakieś podstawy prawne i
> trzeba by prześledzić te podstawy. Nie znamy całokształtu wiedzy
> policjantów i tego, na jakich przesłankach się opierali.
Badani żadnego protokołu nie widzieli na oczy, po prostu przyszedł
policjant i kazał dmuchać do żółtego "kija". Jak się okazało, że nie
wydychają żadnego alkoholu, to policjant pożegnał się i to wszystko.
-
4. Data: 2017-06-28 09:56:50
Temat: Re: Badanie na obecność alkoholu na każdą okoliczność.
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2017-06-25 o 22:05, Robert Tomasik pisze:
> Moim zdaniem ktoś wadliwie zastosował procedurę. No bo w tym konkretnym
> przypadku bez względu na stan ich trzeźwości nic to nie mogło zmienić w
> ustaleniach. nawet, gdyby na owym balkonie leżeli upojeni do imentu, to
> i tak nie powinien on się zawalić.
Masz rację, zakładając oczywiście że ci dwaj to nie np. kierownik budowy
i murarz ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
5. Data: 2017-06-28 10:39:09
Temat: Re: Badanie na obecność alkoholu na każdą okoliczność.
Od: witek <w...@g...pl>
On 6/25/2017 6:02 AM, nadir wrote:
> W mojej miejscowości miał miejsce wypadek, zawalił się balkon w kilkoma
> osobami.
Czy oni przypadkiem tego balkonu własnie nie remontowali?
-
6. Data: 2017-06-28 12:39:45
Temat: Re: Badanie na obecność alkoholu na każdą okoliczność.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2017-06-28 o 10:39, witek pisze:
> On 6/25/2017 6:02 AM, nadir wrote:
>> W mojej miejscowości miał miejsce wypadek, zawalił się balkon w
>> kilkoma osobami.
>
> Czy oni przypadkiem tego balkonu własnie nie remontowali?
Nie, kilka osób spotkało się w domu na jakieś imprezie, no i co rusz to
ktoś wychodził na balon żeby się przewietrzyć. Akcja odbyła się w czasie
godzin nocnych, koło północy runął balkon.
-
7. Data: 2017-06-28 12:42:38
Temat: Re: Badanie na obecność alkoholu na każdą okoliczność.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2017-06-28 o 09:56, Maciek pisze:
> Masz rację, zakładając oczywiście że ci dwaj to nie np. kierownik budowy
> i murarz ;-)
Nie, to była całkowicie "prywatna inicjatywa" na imprezie w prywatnym
mieszkaniu. Gdyby wypadek miał coś wspólnego pracami
budowlano-remontowymi, to nie pytałbym o podstawę to badania.