-
1. Data: 2007-02-01 09:05:43
Temat: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: "Mariusz" <g...@p...onet.pl>
Witam,
Bank PEKAO SA bezprawnie, przez w łasną pomyłkę podał mnnię do BIK.
Złożyłem reklamację i bank się przyznał do pomyłki,
wyrażając ubolewanie (mam to na piśmie).
I teraz ciekaw jestem , czy można na tym coś zarobić.
Proszę o radę, prawnika chętnego do wspólpracy zapraszam na priv.
pozdrawiam
Mariusz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2007-02-01 09:49:07
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu Mariusz porozsypywal nastepujace haczki:
> Bank PEKAO SA bezprawnie, przez w łasną pomyłkę podał mnnię do BIK.
> Złożyłem reklamację i bank się przyznał do pomyłki,
> wyrażając ubolewanie (mam to na piśmie).
> I teraz ciekaw jestem , czy można na tym coś zarobić.
> Proszę o radę, prawnika chętnego do wspólpracy zapraszam na priv.
A poniosles z tego tytulu jakas strate?
--
badzio
-
3. Data: 2007-02-01 10:00:13
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: Mirek <m...@o...pl>
Mariusz napisał(a):
> Bank PEKAO SA bezprawnie, przez w łasną pomyłkę podał mnnię do BIK.
> Złożyłem reklamację i bank się przyznał do pomyłki,
> wyrażając ubolewanie (mam to na piśmie).
Napisz o co chodziło, bo więcej osób może mieć ten problem.
pzdr
-
4. Data: 2007-02-01 10:29:59
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: "Mariusz" <g...@p...onet.pl>
> Napisz o co chodziło, bo więcej osób może mieć ten problem.
Dopiszę kilka szczgółów.
W Banku PEKAO SA miałem kiedyś konto,
zamknąłem je, oddałem karty itd.
Nawet dostałem zwrot pieniędzy w kasie.
To było w roku 2003.
W grudniu 2006 starałem się o przeniesienie kredytu hipotecznego do innego
banku, i dostałem odmowę, ze względu na wpis do BIKu.
Wczoraj PEKAO SA przyznało się do wpadki, przysłał przeprosiny i ubolewanie.
Zastanawiam się, czy nie wykorzystać perfidnie tego faktu i nie zarobić trochę
na ich wpadce.
Tak to obecnie wygląda,
może to niezbyt moralne z mojej strony,
ale bank to bogata instytucja, a nie biedny emeryt.
Mariusz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2007-02-01 10:41:19
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: "Mariusz" <g...@p...onet.pl>
Witam,
dodam kilka szczegółów
W Banku PEKAO S.A. miałem kiedyś konto,
zamknąłem je, oddałem karty itd.
Nawet dostałem zwrot pieniędzy w kasie.
To było w roku 2003.
W grudniu 2006 starałem się o przeniesienie kredytu hipotecznego do innego
banku, i dostałem odmowę, ze względu na wpis do BIKu.
(to jedyna poniesiona strata)
Wczoraj PEKAO SA przyznało się do wpadki, przysłał przeprosiny i ubolewanie.
Zastanawiam się, czy nie wykorzystać perfidnie tego faktu i nie zarobić trochę
na ich wpadce.
Mariusz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2007-02-01 10:46:25
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: "Arek Margraf" <m...@W...onet.pl>
> W grudniu 2006 starałem się o przeniesienie kredytu hipotecznego do innego
> banku, i dostałem odmowę, ze względu na wpis do BIKu.
>
> Wczoraj PEKAO SA przyznało się do wpadki, przysłał przeprosiny i
> ubolewanie.
>
> Zastanawiam się, czy nie wykorzystać perfidnie tego faktu i nie zarobić
> trochę
> na ich wpadce.
>
> Tak to obecnie wygląda,
> może to niezbyt moralne z mojej strony,
> ale bank to bogata instytucja, a nie biedny emeryt.
Może i mógłbyś coś zarobic gdyby z tego że się pomylili wynikały dla Ciebie
jakies straty (ale wtedy było by to pokrycie owych strat). Jesli jednak
tylko się pomylili (i przynznali/przeprosili) to raczej na wiele bym nie
liczył. Trudno bedzie ci znaleźć podstawę do jakis roszczeń.
A.
PS. No chyba że koldzy na podwórku się z Ciebie smieją ze jestes w BIKu. To
co innego powazne naruszenie dobrego imienia + straty morlane. Spokojnie
występuj o okragły milion. Sąd przyna mniej ale trzeba umiec się targować.
No i masz lepszą pozycję do zawarcia ugody.
-
7. Data: 2007-02-01 12:19:21
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: "Angie" <j...@o...eu>
Użytkownik "Mariusz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:587b.00000066.45c1c3ce@newsgate.onet.pl...
>
> Zastanawiam się, czy nie wykorzystać perfidnie tego faktu i nie zarobić
> trochę
> na ich wpadce.
Niby jak? Za duzo filmow amerykanskich ogladasz. Jak nie poniosles zadnych
strat to przyjmij ladnie przeprosiny i zapomnij o sprawie
Angie
-
8. Data: 2007-02-01 12:36:51
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: MiKeyCo <z...@p...cy.rot13>
Angie napisał(a):
> Niby jak? Za duzo filmow amerykanskich ogladasz. Jak nie poniosles zadnych
> strat to przyjmij ladnie przeprosiny i zapomnij o sprawie
Kwestią osobną i najważniejszą jest jak to zostanie załatwione w BIK.
Przeprosiny na papierze realnie niewiele dają prócz satysfakcji. Możliwe
jest, że wpis nie zostanie usunięty jako bezpodstawny, a jedynie
skorygowany jako zadłużenie _już_ nieistniejące. A to już generuje
konkretne straty, bo będzie traktowany jako nierzetelny dłużnik, który
spłacił zadłużenie ale ze znaczną zwłoką i pod presją właśnie owego wpisu.
--
pzdr, MiKeyCo
o www.educ.pl o www.legalnysystem.pl o
-
9. Data: 2007-02-01 12:53:00
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: "Cyprian Prochot" <c...@e...pl>
Użytkownik "Arek Margraf" <m...@W...onet.pl> napisał w
wiadomości news:epsgku$l8f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Może i mógłbyś coś zarobic gdyby z tego że się pomylili wynikały dla
Ciebie
> jakies straty (ale wtedy było by to pokrycie owych strat). Jesli jednak
> tylko się pomylili (i przynznali/przeprosili) to raczej na wiele bym nie
> liczył. Trudno bedzie ci znaleźć podstawę do jakis roszczeń.
no jezeli np mial miec kredyt refinansowy - ktorego dzieki wpisowi w BIK nie
dostal - z ratami mniejszymi o x% to jest juz jakas wymierna strata ....
--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
-
10. Data: 2007-02-01 13:11:23
Temat: Re: BIK - bezprawny wpis - potrzebny prawnik
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Arek Margraf wrote:
> Może i mógłbyś coś zarobic gdyby z tego że się pomylili wynikały dla Ciebie
> jakies straty (ale wtedy było by to pokrycie owych strat). Jesli jednak
A odrzucenie wniosku o kredyt to nie strata?
Pomyśl czasem...