-
1. Data: 2011-05-10 13:42:34
Temat: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: Wojciech Wrodarczyk <w...@w...pl>
Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem w trakcie tworzenie zasad świadczenia usług telekomunikacyjnych w
ramach prowadzonej działalności, a co zatem idzie tworzenia regulaminu
usług.
I tutaj mam pewien problem, otóż w przypadku chęci wprowadzenia zmian
prawo nakazuje poinformować Klienta/Konsumenta o wprowadzonych zmianach
z zachowaniem odpowiedniej formy i ram czasowych. Klient/Konsument ma
prawo się na proponowane zmiany nie zgodzić.
No i właśnie, co wówczas, czy jest jakaś dowolność? Dokładnie to czy
mogę skonstruować regulamin tak, aby w przypadku nieakceptacji zmian
umowa pozostawała w stanie nie zmienionym, czy też w przypadku braku
akceptacji zmian Klient/Konsument ma zawsze prawo odstąpić od umowy.
Upraszczając, zmieniam w regulaminie zapis A na B, ale dopuszczam, że
nie każdy klient zgodzi się na powyższe zmiany, czy mogę dopuścić do
sytuacji, że mam dwa "rodzaje" umów, z zapisem A i B, a od akceptacji
bądź nie Klienta/Konsumenta zależeć będzie z której wersji będzie korzystał?
Dochodzą do mnie wieści, iż w oparciu o art. 384 KC niestety w przypadku
nieakceptacji zmian z A na B Klient/Konsument ma zawsze prawo do
odstąpienia od całej umowy, a nie tylko od proponowanych zmian.
Nigdzie jednak nie potrafię się doczytać interpretacji tego artykułu, co
sądzicie o tej sprawie?
pozdrawiam
Wojciech Wrodarczyk.
-
2. Data: 2011-05-10 13:51:02
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 10 May 2011 15:42:34 +0200, Wojciech Wrodarczyk napisał(a):
> Dochodzą do mnie wieści, iż w oparciu o art. 384 KC niestety w przypadku
> nieakceptacji zmian z A na B Klient/Konsument ma zawsze prawo do
> odstąpienia od całej umowy, a nie tylko od proponowanych zmian.
W zasadzie to wystarczy, że nie będziesz próbował mu zmieniać warunków
umowy ;-) Ale dojdziesz do momentu, kiedy będziesz miał 100 klientów na
10 rodzajach umów.
--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl
-
3. Data: 2011-05-10 14:05:26
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: Wojciech Wrodarczyk <w...@w...pl>
W dniu 2011-05-10 15:51, Olgierd pisze:
> Dnia Tue, 10 May 2011 15:42:34 +0200, Wojciech Wrodarczyk napisał(a):
>
>> Dochodzą do mnie wieści, iż w oparciu o art. 384 KC niestety w przypadku
>> nieakceptacji zmian z A na B Klient/Konsument ma zawsze prawo do
>> odstąpienia od całej umowy, a nie tylko od proponowanych zmian.
>
> W zasadzie to wystarczy, że nie będziesz próbował mu zmieniać warunków
> umowy ;-) Ale dojdziesz do momentu, kiedy będziesz miał 100 klientów na
> 10 rodzajach umów.
>
Dzięki za odpowiedź, oczywiście jestem tego świadom, jednak jestem
zdecydowany na utrzymanie takich zapisów, zakładam też niewielką ilość
takich zmian (nie częściej niż raz do roku), męczy mnie tylko informacja
jednego zaprzyjaźnionego prawnika, iż w oparciu o ww. przepis nie mogą
zabronić klientowi odstąpienia od umowy, jest tam mowa o wzorcu umowy, a
ja doprowadziłbym do sytuacji, gdy ta sama usługa X jest świadczona dla
różnych klientów w oparciu o różne regulaminy. Oczywiście zakładam
dołożenie starań, aby jednoznacznie można było stwierdzić każdej ze
stron z jakiego wariantu regulaminu korzysta klient.
Jednocześnie niechciałbym też narażać się na negatywne konsekwencje
potencjalnej kontroli z Uokik, jeśliby moja umowa była niezgodna z KC.
pozdr
\ww
-
4. Data: 2011-05-10 14:12:55
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 10 May 2011 16:05:26 +0200, Wojciech Wrodarczyk napisał(a):
> męczy mnie tylko informacja
> jednego zaprzyjaźnionego prawnika, iż w oparciu o ww. przepis nie mogą
> zabronić klientowi odstąpienia od umowy,
Tak to prawda: zmiana wzorca umowy (regulaminu) powoduje bezwzględną
możliwość rezygnacji przez klienta; chyba że łapiesz się na jakiś przepis
szczególny (vide ubiegłoroczne, częściowo dyskusyjne, zmiany w zakresie
prawa telekomunikacyjnego).
--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl
-
5. Data: 2011-05-10 14:59:29
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2011.05.10.14.12.47@rudak.org...
> Dnia Tue, 10 May 2011 16:05:26 +0200, Wojciech Wrodarczyk napisał(a):
>
>> męczy mnie tylko informacja
>> jednego zaprzyjaźnionego prawnika, iż w oparciu o ww. przepis nie mogą
>> zabronić klientowi odstąpienia od umowy,
>
> Tak to prawda: zmiana wzorca umowy (regulaminu) powoduje bezwzględną
> możliwość rezygnacji przez klienta; chyba że łapiesz się na jakiś przepis
> szczególny (vide ubiegłoroczne, częściowo dyskusyjne, zmiany w zakresie
> prawa telekomunikacyjnego).
Chyba, że nie bedziemy tego traktować jako wzorca umowy, tylko każda umowa
będzie indywidualna. Wówczas propozycja zmiany umowy, jeśli druga strona
się nie zgodzi nie będzie stanowić jej wypowiedzenia.
-
6. Data: 2011-05-11 07:11:37
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 10 May 2011 16:59:29 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>> Tak to prawda: zmiana wzorca umowy (regulaminu) powoduje bezwzględną
>> możliwość rezygnacji przez klienta; chyba że łapiesz się na jakiś
>> przepis szczególny (vide ubiegłoroczne, częściowo dyskusyjne, zmiany w
>> zakresie prawa telekomunikacyjnego).
>
> Chyba, że nie bedziemy tego traktować jako wzorca umowy, tylko każda
> umowa będzie indywidualna. Wówczas propozycja zmiany umowy, jeśli druga
> strona się nie zgodzi nie będzie stanowić jej wypowiedzenia.
Ale wówczas też nie będzie możliwości jednostronnej zmiany takiej umowy.
--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl
-
7. Data: 2011-05-11 07:32:04
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: mvoicem <m...@g...com>
(11.05.2011 09:11), Olgierd wrote:
> Dnia Tue, 10 May 2011 16:59:29 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>
>>> Tak to prawda: zmiana wzorca umowy (regulaminu) powoduje bezwzględną
>>> możliwość rezygnacji przez klienta; chyba że łapiesz się na jakiś
>>> przepis szczególny (vide ubiegłoroczne, częściowo dyskusyjne, zmiany w
>>> zakresie prawa telekomunikacyjnego).
>>
>> Chyba, że nie bedziemy tego traktować jako wzorca umowy, tylko każda
>> umowa będzie indywidualna. Wówczas propozycja zmiany umowy, jeśli druga
>> strona się nie zgodzi nie będzie stanowić jej wypowiedzenia.
>
> Ale wówczas też nie będzie możliwości jednostronnej zmiany takiej umowy.
Będzie. Propozycja - aneks do umowy z informacją że jeżeli nie zostanie
przyjęta, umowa zostanie wypowiedziana. Plus wypowiedzenie jeżeli
propozycja nie zostanie przyjęta.
Mniej więcej to samo co zmiana regulaminu.
p. m.
-
8. Data: 2011-05-11 07:57:18
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 11 May 2011 09:32:04 +0200, mvoicem napisał(a):
>> Ale wówczas też nie będzie możliwości jednostronnej zmiany takiej
>> umowy.
>
> Będzie. Propozycja - aneks do umowy z informacją że jeżeli nie zostanie
> przyjęta, umowa zostanie wypowiedziana. Plus wypowiedzenie jeżeli
> propozycja nie zostanie przyjęta.
Przy czym pytający chce uniknąć rozwiązania umowy ;-)
--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl
-
9. Data: 2011-05-11 08:35:03
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: mvoicem <m...@g...com>
(11.05.2011 09:57), Olgierd wrote:
> Dnia Wed, 11 May 2011 09:32:04 +0200, mvoicem napisał(a):
>
>>> Ale wówczas też nie będzie możliwości jednostronnej zmiany takiej
>>> umowy.
>>
>> Będzie. Propozycja - aneks do umowy z informacją że jeżeli nie zostanie
>> przyjęta, umowa zostanie wypowiedziana. Plus wypowiedzenie jeżeli
>> propozycja nie zostanie przyjęta.
>
> Przy czym pytający chce uniknąć rozwiązania umowy ;-)
No to może wtedy nie wypowiadać, mimo groźby wypowiedzenia :). Jest w
lepszej sytuacji, bo jeżeli zmieni postanowienia regulaminu i klient te
zmiany odrzuci, chyba nie ma możliwości powiedzieć "a to my się
rozmyśliliśmy, nie zmianiamy nic".
p. m.
-
10. Data: 2011-05-11 09:17:35
Temat: Re: Art. 384 KC - jak interpretować
Od: Wojciech Wrodarczyk <w...@w...pl>
W dniu 2011-05-11 09:32, mvoicem pisze:
> (11.05.2011 09:11), Olgierd wrote:
>> Dnia Tue, 10 May 2011 16:59:29 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>
>>>> Tak to prawda: zmiana wzorca umowy (regulaminu) powoduje bezwzględną
>>>> możliwość rezygnacji przez klienta; chyba że łapiesz się na jakiś
>>>> przepis szczególny (vide ubiegłoroczne, częściowo dyskusyjne, zmiany w
>>>> zakresie prawa telekomunikacyjnego).
>>>
>>> Chyba, że nie bedziemy tego traktować jako wzorca umowy, tylko każda
>>> umowa będzie indywidualna. Wówczas propozycja zmiany umowy, jeśli druga
>>> strona się nie zgodzi nie będzie stanowić jej wypowiedzenia.
>>
>> Ale wówczas też nie będzie możliwości jednostronnej zmiany takiej umowy.
>
> Będzie. Propozycja - aneks do umowy z informacją że jeżeli nie zostanie
> przyjęta, umowa zostanie wypowiedziana. Plus wypowiedzenie jeżeli
> propozycja nie zostanie przyjęta.
>
> Mniej więcej to samo co zmiana regulaminu.
>
> p. m.
>
Dokładnie o coś takiego mi chodzi. Zakładany scenariusz dotyczy nie
bardzo istotnych zmian, np. chcę wprowadzić opcję czasowego zawieszenia
usługi. Zapisy zmieniają się, ale jak klient nie chcę takiej opcji, to
dlaczego dawać mu prawo do rozwiązania, po prostu może na zmiany się nie
zgodzić i pozostać bez tej proponowanej opcji.
Teraz kolejne pytanie w wątku, czy zatem jakoś szczególnie należy
określić, iż nie traktujemy umowy jako indywidualne, a nie wg wzorca?
\ww