Czy orientuje się ktoś jak to jest na chwile obecną (przed zmianami) z
obowiązkiem płacenia abonamentu rtv - Bo jeżeli taki obowiązek jest i
jakiś konkretny obywatel go posiada (czy posiadał) a abonamentu nie
płacił to czy ten niezapłacony jest jego zaległości i jest winien? Czy
z niczym nie zalega i nie ma problemu. Chodzi mi tylko i wyłącznie o
interpretacje prawną jeżeli ktoś jest w stanie - raczej nie o inne
opinie:)

Pozdrawiam

do góry

coder pisze:
> Czy orientuje się ktoś jak to jest na chwile obecną (przed zmianami) z
> obowiązkiem płacenia abonamentu rtv - Bo jeżeli taki obowiązek jest i
> jakiś konkretny obywatel go posiada (czy posiadał) a abonamentu nie
> płacił to czy ten niezapłacony jest jego zaległości i jest winien? Czy
> z niczym nie zalega i nie ma problemu. Chodzi mi tylko i wyłącznie o
> interpretacje prawną jeżeli ktoś jest w stanie - raczej nie o inne
> opinie:)

Pytanie - rejestrował odbiornik i nie płacił, czy nie rejestrował
odbiornika i nie płacił?

Jeśli to pierwsze to w końcu przyjdzie wezwanie do zapłaty, kwestia
czasu i ogarnięcia burdelu. Co do drugiego niestety nie wiem.


--
Pozdrawiam,
Kamil 'czemu' Bista
czemu atka czemu dotka org

do góry

Użytkownik "coder" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fc7f7441-0c12-45a6-881a-577497ecbfae@2g2000hsn.
googlegroups.com...

Istnieje pewien problem praktyczny. Jak dowieść, ze ktoś miał telewizor? I
ten problem uwala wszystkie pomysły. Publiczną telewizję należy objąć
finansowanie na zasadzie opodatkowania. Bo o ile p wojnie był sens obciążać
opłatami, tych którzy mieli telewizor, bo to była jakaś garstka populacji.
To teraz sensu takiego nie ma. Każdy ma telewizor, a przynajmniej z błędem
pomijalnym prawie każdy. Nikt w dwóch miejscach na raz tego telewizora nie
ogląda z kolei, więc uzależnianie opłaty od miejsca ustawienia telewizora
sensu nijakiego nie ma (jak masz dwa mieszkania, to dwa razy płacisz, a
firma, to płaci za każdy telewizor i radio osobno).

do góry

> To teraz sensu takiego nie ma. Każdy ma telewizor, a przynajmniej z błędem
> pomijalnym prawie każdy. Nikt w dwóch miejscach na raz tego telewizora nie


ciekawi mnie kto jeszcze nie ma TV. Ja nie mam, ciesze sie bo patrzac na
program TV to wielka kupa jest. Jak slysze ile jest reklam to wole isc do
kina.


Icek

--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

do góry

Użytkownik Kamil 'czemu' Bista napisał:
> coder pisze:
>> Czy orientuje się ktoś jak to jest na chwile obecną (przed zmianami) z
>> obowiązkiem płacenia abonamentu rtv - Bo jeżeli taki obowiązek jest i
>> jakiś konkretny obywatel go posiada (czy posiadał) a abonamentu nie
>> płacił to czy ten niezapłacony jest jego zaległości i jest winien? Czy
>> z niczym nie zalega i nie ma problemu. Chodzi mi tylko i wyłącznie o
>> interpretacje prawną jeżeli ktoś jest w stanie - raczej nie o inne
>> opinie:)
>
> Pytanie - rejestrował odbiornik i nie płacił, czy nie rejestrował
> odbiornika i nie płacił?
>
> Jeśli to pierwsze to w końcu przyjdzie wezwanie do zapłaty, kwestia
> czasu i ogarnięcia burdelu. Co do drugiego niestety nie wiem.

Ustawosdawca przewidzial kare chyba w wysokosci iluskrotnosci abonamentu...

do góry

W dniu 2008-05-13 21:58 coder pięknie wystukał/a:
> Czy orientuje się ktoś jak to jest na chwile obecną (przed zmianami) z
> obowiązkiem płacenia abonamentu rtv -

Nie mogę się nigdzie doczytać. Od kiedy te zmiany weszły?

--
animka

do góry

Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:g0culb$cf4$1@node2.news.atman.pl...

> ciekawi mnie kto jeszcze nie ma TV. Ja nie mam, ciesze sie bo patrzac na
> program TV to wielka kupa jest. Jak slysze ile jest reklam to wole isc do
> kina.

A gdzie masz dzisiaj kino bez reklam? (oczywiscie przed filmem, nie w
trakcie)

Pozdrawiam
SDD

do góry

SDD pisze:
> A gdzie masz dzisiaj kino bez reklam? (oczywiscie przed filmem, nie w
> trakcie)

Kino może wybrać. Publicznej TV nie może. Wiec jest to parapodatek. Ja
bynajmniej nie godzę się na indoktrynowanie mnie i moich bliskich za
moje pieniądze.

Zaś jeśli ma to być abonament to powinien być pobierany od abonentów.
Zawsze też można zrobić usługę bezpłatną a utrzymywać przedsięwzięcie z
usług, reklam, konkursów. To nie są małe pieniądze. Bezpłatne telewizje
komercyjne i prasa darmowa dowodzą, że skutecznie można. Więc jaki jest
rzeczywisty cel utrzymywania komercyjnej TV. Chyba tylko kontrolę
polityczną i synekury. Jakoś nie zauważyłem nawet domieszki misji w
programach TVP.

Doszło w Polsce już nawet do absurdu i abonament popierają także
komercyjni konkurenci. O co więc chodzi tak na prawdę? O status quo,
ciepłą i wygodną sytuację, gdzie tort telewizyjny dzielą między siebie 3
podmioty. Zniesienie abonamentu zaburzyłoby sytuację i otwarte byłoby
pytanie - jeśli nie z abonamentu to z czego finansować? Jeśli w całości
lub części prywatyzować TVP to CZEMU MAJĄ BYĆ TYLKO 3 PODMIOTY na rynku?


Chleba i igrzysk! Zresztą to i tak tylko temat zastępczy...

--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych

do góry

Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:g0culb$cf4$1@node2.news.atman.pl...

> ciekawi mnie kto jeszcze nie ma TV. Ja nie mam, ciesze sie bo patrzac na
> program TV to wielka kupa jest. Jak slysze ile jest reklam to wole isc do
> kina.

tylko ze mamy 21 wiek, tv cyfrowa, kanaly tematyczne filmowe itd, nie widze
powodu dla ktorego mialbym placic podatek posiadajac telewizor, na programy
ktorych wogole nie ogladam i nie mam takiego zamiaru, pomijam juz fakt ze
mozna miec telewizor i wogole nie miec podpietej anteny, bo wszystko sie
oglada np z dvd

do góry

Szerszen pisze:

> tylko ze mamy 21 wiek, tv cyfrowa, kanaly tematyczne filmowe itd, nie widze
> powodu dla ktorego mialbym placic podatek posiadajac telewizor, na programy

Podatek, z definicji, nie wymaga konkretnej przyczyny ani nie
gwarantuje, że coś konkretnego i pozytywnego z tego podatku dla
podatnika wyniknie ;)

> ktorych wogole nie ogladam i nie mam takiego zamiaru, pomijam juz fakt ze
> mozna miec telewizor i wogole nie miec podpietej anteny, bo wszystko sie
> oglada np z dvd

To nie podpinasz anteny i jesteś "czysty".

do góry