Witam i od razu przechodze do sedna.

1. Jezeli osoba ma wpisane w umowie na czas okreslony (12 mc)(miejsce pracy:
butik w supermarkecie) - wymiar 0,5 etatu - czy moze nie zgodzic sie na
prace >ponad< pol etatu? Od samego poczatku pracodawca wyznaczal liczbe
godzin do przepracowania rowna jednemu etatowi. Czy powinna to zrobic w
formie pisemnej?

2. Ile w przypadku umowy zmieniajacej (zmiana miejsca pracy, zakresu
obowiazkow) (sytuacja jak powyzej) pracownik ma czasu na zapoznanie sie z
rescia umowy zmieniajacej i jej podpisanie? Czy pracodawca ma prawo zadac
podpisania umowy zmieniajacej "od reki" bez mozliwosci zapoznania sie z jej
trescia i przemyslenia decyzji w warunkach sprzyjajacych (np. w domu).

3. Pracodawca nie stworzyl planu urlopow. Pracownik zlozyl wniosek urlopowy
(ma pieczatke wplynelo na kopii) na 2 miesiace przed urlopem i otrzymal
ustna "aprobate". Czy pracodawca moze skrocic urlop/odwolac go na tydzien
przed bez ponoszenia konsekwencji (wykupiona wycieczka itp)? Mowa o
"nieprzerwanym urlopie dwutygodniowym".

4. Jak sie licza nadgodziny takiemu pracownikowi (umowa opisana w pkt.1)?
Jezeli etat to 160 godzin, pol - 80, to czy nadgodziny liczone sa od 81 czy
od 161? Jak sie ma do tego maksymalna liczba nadgodzin regulowana przez KP?
Czy w sklepie czynnym 7 dni w tygodniu, praca w niedziele i inne dni
ustawowo wolne od pracy - liczy sie "extra", czy tez traktowane jest to jak
kazdy inny dzien?

Pozdrawiam i dziekuje,
Jacek

do góry