Witam,
Jakiś czas temu złożyłem reklamacje w Telekomunikacji Polskiej (na
piśmie, mając potwierdzenie nadania listu poleconego). Do dziś nie
otrzymałem odpowiedzi. Mam zatem pytania, do Szanownych Grupowiczów, co ja
mogę zrobić w przypadku jeżeli urząd, firma, ktokolwiek nie odpowie na moje
pismo w ciągu 30 dni??

pozdrawiam,
Michał

do góry

Michał wrote:
> Jakiś czas temu złożyłem reklamacje w Telekomunikacji Polskiej (na
> piśmie, mając potwierdzenie nadania listu poleconego). Do dziś nie
> otrzymałem odpowiedzi. Mam zatem pytania, do Szanownych Grupowiczów, co ja
> mogę zrobić w przypadku jeżeli urząd, firma, ktokolwiek nie odpowie na moje
> pismo w ciągu 30 dni??

urząd - zobacz w kodeksie postępowania administracyjnego art.35 i nast.
ogólnie - złożyć zażalenie

firma - w zasadzie nic (bo nie ma terminu na odpowiedź), choć w nowym
prawie telekomunikacyjnym będzie to oznaczała uznanie reklamacji

ktokolwiek - nic

KG

do góry

> > Jakiś czas temu złożyłem reklamacje w Telekomunikacji Polskiej (na
> > piśmie, mając potwierdzenie nadania listu poleconego). Do dziś nie
> > otrzymałem odpowiedzi. Mam zatem pytania, do Szanownych Grupowiczów, co
ja
> > mogę zrobić w przypadku jeżeli urząd, firma, ktokolwiek nie odpowie na
moje
> > pismo w ciągu 30 dni??
>
> urząd - zobacz w kodeksie postępowania administracyjnego art.35 i nast.
> ogólnie - złożyć zażalenie
>
> firma - w zasadzie nic (bo nie ma terminu na odpowiedź), choć w nowym
> prawie telekomunikacyjnym będzie to oznaczała uznanie reklamacji
>
> ktokolwiek - nic

okej ;-) dzieki wielkie za pomoc ;-)
aaa.. jeszcze jedno.. wyższa uczelnie mozna podciagnac pod urzad? i liczyc
na to ze musi odpowiedziec na pismo w ciagu 30 dni?

pzdr,
michal

do góry

Michał wrote:
> aaa.. jeszcze jedno.. wyższa uczelnie mozna podciagnac pod urzad? i liczyc
> na to ze musi odpowiedziec na pismo w ciagu 30 dni?

Zależy w jakiej sprawie.

KG

do góry

> > aaa.. jeszcze jedno.. wyższa uczelnie mozna podciagnac pod urzad? i
liczyc
> > na to ze musi odpowiedziec na pismo w ciagu 30 dni?
>
> Zależy w jakiej sprawie.

to znaczy? to jest jakiś podział "na sprawy" kierowane do np dziekanatu?

pzdr,
michal

do góry

Michał wrote:
> to znaczy? to jest jakiś podział "na sprawy" kierowane do np dziekanatu?

art.161 ustawy o szkolnictwie wyższym
a do dziekanatu to można pisać w wielu sprawach

KG

do góry

> > to znaczy? to jest jakiś podział "na sprawy" kierowane do np dziekanatu?
>
> art.161 ustawy o szkolnictwie wyższym

heh.. za wiele się nie dowiedziałem ;-))

> a do dziekanatu to można pisać w wielu sprawach

no pewnie ;-)) dzięki za pomoc ;-)

pzdr,
michal

do góry