-
1. Data: 2019-07-10 05:40:57
Temat: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: mariusz7402 <m...@g...com>
Kurator pomówił mnie stwierdzając w pewnym dokumencie, że ja coś
powiedziałem... coś co mnie obciąża. Na dowód tego, że ten urzędnik
mija się z prawdą, dysponuję zarejestrowaną rozmową.
Co z takim urzędnikiem zrobić?
a)231kk
b)212+216kk
c) ???
Odnośnie dupochronu (art z roku 2013):
http://gorliceiokolice.eu/2013/01/artykul-231-%c2%a7
1-kodeksu-karnego/
Jeśli, nie daj Bóg, zostaniecie skrzywdzeni w polskim urzędzie przez
funkcjonariusza publicznego poprzez wydaną przez niego decyzję
administracyjną lub jakiś akt prawa miejscowego, porzućcie nadzieje, że w
waszej obronie stanie niezawisły i sprawiedliwy prokurator z miejscowej
prokuratury. Na straży nietykalności polskiego funkcjonariusza publicznego
stoi bowiem art. 231§1 Kodeksu karnego. Ktoś niezorientowany w realiach
ustanowionego w Polsce prawa, po zapoznaniu się z treścią owego artykuły
(Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie
dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub
prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3) żachnie się na
moje słowa i zdumiony zaprotestuje. Jakże to, przecież ten zapis jest
jasny, klarowny i obligatoryjny. I nie ma w nim miejsca na jakiekolwiek
interpretacje. Zdefiniowano pojęcie ,,funkcjonariusza publicznego",
dokładnie opisano, co to jest ,,interes publiczny" albo ,,prywatny". Bez
większych problemów można stwierdzić, zwłaszcza na podstawie dokumentów
urzędowych, kiedy przekroczono tzw. uprawnienia lub niedopełniono
obowiązków służbowych. Niestety, to są tylko efektowne pozory. Bo w polskim
Kodeksie karnym słowo bardzo często nie odnosi się do swojego desygnatu, a
to oznacza, że powszechne niekiedy poczucie uniwersalnej sprawiedliwości
społecznej ze ,,sprawiedliwością" stanowioną przez prokuratorów i sędziów
nie ma najczęściej nic wspólnego. I żeby nie być gołosłownym przytoczę
fragment Postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa, które zostało
zatwierdzone 31 grudnia 2012 r. przez prokuratora Prokuratury Rejonowej w
Gorlicach Arletę Osikowicz:
Biorąc pod uwagę całość zgromadzonych materiałów w postępowaniu należy
stwierdzić, że przestępstwo stypizowane w art. 231 §1 Kk jest
przestępstwem, którego można dopuścić się wyłącznie z winy umyślnej. Brak
tego elementu po stronie podmiotowej zachowania sprawcy dyskwalifikuje
odpowiedzialność karną. Zaznaczyć należy, że dla bytu przestępstwa z art.
231§1 Kk konieczne jest wykazanie, że sprawca będący funkcjonariuszem
publicznym działając umyślnie, przekroczył swoje uprawnienia, a zatem
dokonał czynności, która w ogóle nie należała do zakresu jego działania lub
czynności, która mieściła się co prawda w zakresie jego działania ale do
jej spełnienia nie było w określonej sytuacji podstaw faktycznych ani
prawnych, albo też nie dopełnił obowiązków, czyli nie wykonał w ogóle bądź
wykonał nienależycie czynności nakazane przepisami wynikające z istoty
pełnionej funkcji, działając w ten sposób na szkodę interesu publicznego
lub prywatnego. W omawianej sprawie nie sposób dopatrywać się w zachowaniu
Burmistrza Bobowej oraz pracowników Urzędu Miejskiego w Bobowej umyślnego
przekroczenia uprawnień oraz umyślnych zaniechań.
[...]
Wróćmy jednak do meritum, czyli do art. 231§1 Kodeksu karnego. Podstawą
jego wykładni prawnej jest tzw. wina umyślna, a jej brak dyskwalifikuje
odpowiedzialność karną. Kierując się elementarna logiką można bez wysiłku
wyobrazić sobie przestępstwo, którego sprawcy nie można ścigać, bo nijak
nie udowodnimy mu winy umyślnej. Ten nieszczęsny art. 231§1 Kodeksu karnego
został zatem tak skrojony, żeby żadnemu funkcjonariuszowi publicznemu włos
z głowy nie spadł. Udowodnienie winy umyślnej, że działał on złośliwie na
szkodę interesu publicznego lub prywatnego bywa praktycznie niemożliwe.
Nawet zamontowanie podsłuchów i kamer w każdym urzędowym gabinecie nie
przyniosłoby oczekiwanych efektów. Każdy przecież może się pomylić, a co
dopiero burmistrz, starosta czy wojewoda. Ile decyzji administracyjnych
wydano w III RP z rażącym naruszeniem prawa, w których obronie de facto
stanęli prokuratorzy i sędziowie nikt nie policzył i nikt liczyć nie
będzie. W sprawie art. 231§1 Kodeksu karnego działa bezduszna machina
,,wymiaru sprawiedliwości", tzn. w pamięci komputerów kolegów i koleżanek
Arlety Osikowicz, jak Polska prokuratorska długa i szeroka, zapisano:
Biorąc pod uwagę całość zgromadzonych materiałów w postępowaniu należy
stwierdzić, że przestępstwo stypizowane w art. 231 §1 Kk jest
przestępstwem, którego można dopuścić się wyłącznie z winy umyślnej... W
omawianej sprawie nie sposób dopatrywać się w zachowaniu (...) pracowników
Urzędu (...) umyślnego przekroczenia uprawnień oraz umyślnych zaniechań I tak
dalej i temu podobne! To są gotowce, prokuratorzy nie muszą się przemęczać.
Pojawia się kwalifikacja prawna, czyliart. 231 §1 Kk, no to my o
przestępstwie stypizowanym z winy umyślnej. Następny proszę!
No nie, powie jakiś znawca polskiego kodeksu karnego, ale przecież obok
art. 231 §1 Kk mamy art. 231§3 Kk (Jeżeli sprawca czynu określonego w §1
działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2). I wiecie, co
wtedy postanawia prokurator? Pozwólcie, że zacytuję ponownie Atletę
Osikowicz z Prokuratury Rejonowej w Gorlicach z tego samego Postanowienia:
W przedmiotowym przypadku istotnej szkody nie stwierdzono.
Czyli, jak nie kijem go, to pałką. Dla prokurator Arlety Osikowicz nawet
kilkusettysięczne straty materialne, w innej znanej mi sprawie, nie
stanowiło argumentu tzw. ,,istotnej szkody". Bo cóż to znaczy ,,istotna
szkoda" - interpretacja może być tylko arbitralna i zazwyczaj będzie
wypowiedziana na szkodę obywatela. Jesteś zatem bez szans, Czytelniku,
zwłaszcza, gdy występujesz przeciwko funkcjonariuszowi publicznemu.
Przypadek artykułu 231 kodeksu karnego, to jest tylko maleńki przyczynek do
historii bezprawia, które rządzi polskim ,,wymiarem sprawiedliwości".
Prokurator Atleta Osikowicz na pewno doskonale zdaje sobie z tego sprawę,
ale ona i jej koleżanki i koledzy po prokuratorskim fachu nie widzą w tym
nic zdrożnego, a już na pewno art. 231 nie zakłóca im spokojnego snu. I to
jest kolejny problem polskich ,,niezawisłych", kto wie czy nie dużo
poważniejszy niż sam art. 231 kodeksu karnego. Tylko, kto udowodni
prokurator Arlecie Osikowicz winę umyślną albo istotną szkodę?
Kategorie: Gorlice Tagi: Arleta Osikowicz, art. 231 Kk, kodeks karny,
prokuratura, Prokuratura Rejonowa w Gorlicach, wina umyślna
-
2. Data: 2019-07-10 15:39:22
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.07.2019 o 05:40, mariusz7402 pisze:
> Kurator pomówił mnie stwierdzając w pewnym dokumencie, że ja coś
> powiedziałem... coś co mnie obciąża. Na dowód tego, że ten urzędnik
> mija się z prawdą, dysponuję zarejestrowaną rozmową.
> Co z takim urzędnikiem zrobić?
> a)231kk
> b)212+216kk
> c) ???
Jak zamierzasz udowodnić, że masz nagrane wszystkie rozmowy z tym
urzędnikiem?
A co do kwalifikacji prawnej, to jeszcze wchodzi w rachub e
poświadczenie nieprawny w dokumencie i moim zdaniem jest to
najszczęśliwsza kwalifikacja prawna.
-
3. Data: 2019-07-10 19:59:53
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>> Kurator pomówił mnie stwierdzając w pewnym dokumencie, że ja coś
>> powiedziałem... coś co mnie obciąża. Na dowód tego, że ten urzędnik
>> mija się z prawdą, dysponuję zarejestrowaną rozmową.
>> Co z takim urzędnikiem zrobić?
>> a)231kk
>> b)212+216kk
>> c) ???
>
> Jak zamierzasz udowodnić, że masz nagrane wszystkie rozmowy z tym
> urzędnikiem?
A jak ty byś podszedł do tego problemu?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić...
wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi...
-
4. Data: 2019-07-10 20:25:30
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Przez lata zarządca wspólnoty mieszkaniowej fałszował wyniki głosowań uchwał.
Rok za rokiem.
No bo kto chciałby np. nie mieć absolutorium przez 13 lat.
Uprzejmie powiadamiałem, organ nieuprzejmie stwierdzał brak znamion, szedłem z
zaskarżeniem postanowienia proka do sądu, sąd niczym
się nei zajmował lecz stwierdzał, że cyt. "stosunki we wspólnocie mieszkaniowej nie
powinny być regulowane prawem karnym, lecz
cywilnym".
Szedłem do cywilnego, wszystkie uchwały zostawały uznane za nieistniejące z przyczyny
braku wymaganej liczby głosów za.
Prok i pol stwierdzały, że brak znamion czynu UMYŚLNEGO.
Prezes zarządu zarządcy twierdziła, że poświadczała swoim podpisem 50, 00001% bo tak
jej dał administrator.
Administrator niczego nie pamiętał (generalnie amnezja przed sądami i organami
panuje) poza tym, że wyniki wyliczał nie on, lecz
jakiś tam obywatel M.S. Excel w jakimś tam kąputeże niewiadomego i niepamiętanego
posiadania,
Adresu do doręczeń obywatela M.S. Excela nie udało się ustalić.
No ale cywilny jednak te uchwały uznał za nieistniejące.
-----
> A co do kwalifikacji prawnej, to jeszcze wchodzi w rachubę poświadczenie nieprawny
w dokumencie i moim zdaniem jest to
> najszczęśliwsza kwalifikacja prawna.
-
5. Data: 2019-07-10 21:10:54
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: mariusz7402 <m...@g...com>
Dnia Wed, 10 Jul 2019 15:39:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 10.07.2019 o 05:40, mariusz7402 pisze:
>> Kurator pomówił mnie stwierdzając w pewnym dokumencie, że ja coś
>> powiedziałem... coś co mnie obciąża. Na dowód tego, że ten urzędnik
>> mija się z prawdą, dysponuję zarejestrowaną rozmową.
>> Co z takim urzędnikiem zrobić?
>> a)231kk
>> b)212+216kk
>> c) ???
>
> Jak zamierzasz udowodnić, że masz nagrane wszystkie rozmowy z tym
> urzędnikiem?
>
A po co wszystkie. Kurator się wyłożył na pierwszym spotkaniu.
> A co do kwalifikacji prawnej, to jeszcze wchodzi w rachub e
> poświadczenie nieprawny w dokumencie i moim zdaniem jest to
> najszczęśliwsza kwalifikacja prawna.
-
6. Data: 2019-07-10 22:53:31
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.07.2019 o 19:59, Budzik pisze:
>>> Kurator pomówił mnie stwierdzając w pewnym dokumencie, że ja coś
>>> powiedziałem... coś co mnie obciąża. Na dowód tego, że ten urzędnik
>>> mija się z prawdą, dysponuję zarejestrowaną rozmową.
>>> Co z takim urzędnikiem zrobić?
>>> a)231kk
>>> b)212+216kk
>>> c) ???
>> Jak zamierzasz udowodnić, że masz nagrane wszystkie rozmowy z tym
>> urzędnikiem?
> A jak ty byś podszedł do tego problemu?
>
Zbadał, czy w dokumencie kuratora jest coś, co pozwala na identyfikację
tej konkretnej nagranej rozmowy. Bo to, że gość ma jakąś rozmowę z
kuratorem nagraną nie znaczy, że w innej czegoś nie powiedział.
-
7. Data: 2019-07-10 23:01:27
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.07.2019 o 20:25, ąćęłńóśźż pisze:
> Przez lata zarządca wspólnoty mieszkaniowej fałszował wyniki głosowań
> uchwał.
> Rok za rokiem.
> No bo kto chciałby np. nie mieć absolutorium przez 13 lat.
> Uprzejmie powiadamiałem, organ nieuprzejmie stwierdzał brak znamion,
> szedłem z zaskarżeniem postanowienia proka do sądu, sąd niczym się nei
> zajmował lecz stwierdzał, że cyt. "stosunki we wspólnocie mieszkaniowej
> nie powinny być regulowane prawem karnym, lecz cywilnym".
> Szedłem do cywilnego, wszystkie uchwały zostawały uznane za
> nieistniejące z przyczyny braku wymaganej liczby głosów za.
> Prok i pol stwierdzały, że brak znamion czynu UMYŚLNEGO.
> Prezes zarządu zarządcy twierdziła, że poświadczała swoim podpisem 50,
> 00001% bo tak jej dał administrator.
> Administrator niczego nie pamiętał (generalnie amnezja przed sądami i
> organami panuje) poza tym, że wyniki wyliczał nie on, lecz jakiś tam
> obywatel M.S. Excel w jakimś tam kąputeże niewiadomego i niepamiętanego
> posiadania,
> Adresu do doręczeń obywatela M.S. Excela nie udało się ustalić.
> No ale cywilny jednak te uchwały uznał za nieistniejące.
Ile ta wspólnota ma członków? To jest taka liczba, że nie da się każdego
z osobna zapytać, czy był na zebraniu? Rozumiem, że cofanie się o 13 lat
może być trudne, ale tak 2~3 lata wstecz, to raczej się takie rzeczy
pamięta.
Jeśli na zebraniu owych 50% nie było, to Prezes Zarządu poświadczając
+50% poświadcza nieprawdę w dokumencie. Jeśli nie ma na to podkładki i
sam nie widział, to co najmniej w zamiarze ewentualnym. Nie wiem, co tu
może się nie powieść.
Jeśli Prezes Zarządu nie ma obowiązku osobiście być na zebraniu - bo nie
chce mi się sprawdzać - a ma poświadczyć +50% obecności, to powinien
mieć na to podkładkę. Oświadczenie administratora podpisane przykładowo.
I jeśli by takie coś miał, to administrator dostaje zarzut poświadczenia
nieprawdy., a prezes faktycznie nie.
Obywatel EXCEL niema tu nic do rzeczy.
-
8. Data: 2019-07-10 23:02:27
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.07.2019 o 21:10, mariusz7402 pisze:
> Dnia Wed, 10 Jul 2019 15:39:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>
>> W dniu 10.07.2019 o 05:40, mariusz7402 pisze:
>>> Kurator pomówił mnie stwierdzając w pewnym dokumencie, że ja coś
>>> powiedziałem... coś co mnie obciąża. Na dowód tego, że ten urzędnik
>>> mija się z prawdą, dysponuję zarejestrowaną rozmową.
>>> Co z takim urzędnikiem zrobić?
>>> a)231kk
>>> b)212+216kk
>>> c) ???
>> Jak zamierzasz udowodnić, że masz nagrane wszystkie rozmowy z tym
>> urzędnikiem?
> A po co wszystkie. Kurator się wyłożył na pierwszym spotkaniu.
>
Z kim to spotkanie i czy da się tego jakoś dowieść?
>
>> A co do kwalifikacji prawnej, to jeszcze wchodzi w rachub e
>> poświadczenie nieprawny w dokumencie i moim zdaniem jest to
>> najszczęśliwsza kwalifikacja prawna.
-
9. Data: 2019-07-11 08:28:29
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: mariusz7402 <m...@g...com>
Dnia Wed, 10 Jul 2019 23:02:27 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 10.07.2019 o 21:10, mariusz7402 pisze:
>> Dnia Wed, 10 Jul 2019 15:39:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>
>>> W dniu 10.07.2019 o 05:40, mariusz7402 pisze:
>>>> Kurator pomówił mnie stwierdzając w pewnym dokumencie, że ja coś
>>>> powiedziałem... coś co mnie obciąża. Na dowód tego, że ten urzędnik
>>>> mija się z prawdą, dysponuję zarejestrowaną rozmową.
>>>> Co z takim urzędnikiem zrobić?
>>>> a)231kk
>>>> b)212+216kk
>>>> c) ???
>>> Jak zamierzasz udowodnić, że masz nagrane wszystkie rozmowy z tym
>>> urzędnikiem?
>> A po co wszystkie. Kurator się wyłożył na pierwszym spotkaniu.
>>
> Z kim to spotkanie i czy da się tego jakoś dowieść?
>>
Łosz kurwa.... No jak to z kim. Ze mną. No to raz jeszcze:
1. przychodzi kurator do MNIE,
2. rozmawia kurator ze MNĄ,
3. nagrywam rozmowę z NIM,
4. kurator pisze pierwsze swoje pismo o MNIE,
5. czytam pismo JEGO,
6. słucham nagrania i sprawdzam co mówiłem JA,
7. kurator napisał coś czego w nagraniu nie mówiłem JA,
8. w trakcie spotkania był włączony telewizor,
9. świadkiem nagrania jest Czubówna Krystyna, lat 57, wzrostu ok. 1,7 m,
szatynka, oczy piwne,
10. z nagrania nie wynika, że "ktoś coś" wyciął Czubównie Krystynie
z jej monologu,
11. z powyższego wynika że nagranie nie jest zmanipulowane,
12. kurator ma przejebane.
Czy Ty nie jesteś aby byłym policjantem?
-
10. Data: 2019-07-11 10:30:57
Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Głosy pod uchwałami zbierane są obiegowo przez wiele miesięcy, bo na zebranie
przychodzi nie więcej niż kilka procent właścicieli.
Nie były fałszowane podpisy, lecz wynik sumaryczny pod rzekomo podjętą uchwałą
(zwykle o maluśki ułamek przekraczający 50%) rozmijał
się ze zliczeniem głosów z list.
Raz się udało, to i następne 12 lat się udawało.
Zarządca odmawiał udostępniania list (np. ulubione "dane osobowe" lub spychologia "ja
nie mam"), dopiero gdy nastał nowy zarząd
właścicielski powstał dostęp do dokumentów.